Strona 1 z 1

Spawanie żeliwa

: 27 sty pt, 2012 12:16 am
autor: Gruszka
Czy ktoś słyszał o takim czymś, czy ktoś to robi?

Re: Spawanie żeliwa

: 27 sty pt, 2012 12:23 am
autor: baltazar_gabka
tak da sie spawać spawarką transformatorową tylko trzeba mieć specjalną elektrode 1 szt kosztuje ok 10-15 zł.

Re: Spawanie żeliwa

: 27 sty pt, 2012 1:10 am
autor: Gruszka
Podobno trzeba podgrzać najpierw żeliwo. Czy ktoś pospawa żeliwo?:)

Re: Spawanie żeliwa

: 27 sty pt, 2012 1:47 am
autor: bananowiec
Koło naszej firmy jest zakład spawalniczy i zrobią Ci to bez problemu!

Re: Spawanie żeliwa

: 27 sty pt, 2012 10:17 am
autor: orel11
Ale żeliwo czy staliwo?
Idzie spawac ,a takie rzeczy jak np kolektor wydechowy pospawasz zwykłym migomatem.

Re: Spawanie żeliwa

: 28 sty sob, 2012 1:37 am
autor: Gruszka
Chodzi o przyspawanie jednego mocowania skrzyni biegów i dorobienie drugiego. Jest to żeliwny blok silnika 1.9TD po dzwonie. Silnik jest na chodzie więc nie opłaca się wymieniać bloku. Bananowiec zapytaj jeśli możesz czy mi to zrobią, czy dają na to jakąś gwarancję i mniej więcej jaki jest tego koszt. O-)

Re: Spawanie żeliwa

: 28 sty sob, 2012 9:35 am
autor: orel11
Pospawac idzie ,tylko pytanie czy nie odpadnie od wibracji i drgań.

Re: Spawanie żeliwa

: 28 sty sob, 2012 10:40 am
autor: stef
orel11 pisze:Ale żeliwo czy staliwo?
Idzie spawac ,a takie rzeczy jak np kolektor wydechowy pospawasz zwykłym migomatem.
Chyba nie wiesz o czym mówisz? Jak to określileś zwykły kolektor jest właśnie kolektorem żeliwnym. Trzeba spawać specjalną elektrodą i robi się to etapami (po kawałku)

Jak będzie dobrze pospawane i dobrze dobraną elektrodą nie pęknie. Wszystko też zależy od tego z jakiego materiału jest wykonana taka łapa. Niektóre elementy spawają się bardzo dobrze, inne po prostu pękają.

Re: Spawanie żeliwa

: 28 sty sob, 2012 8:33 pm
autor: cyborg
Nieduze ubytki w zeliwie da sie faktycznie wypelnic migomatem ze zwyklym drutem, inna sprawa jest wytrzymalosc mechaniczna takiego spawu. Generalnie spawanie zeliwa to nielatwy temat, poniewaz spawanie wprowadza duze naprezenia termiczne do spawanego elementu, co czesto skutkuje pozniejszym pekaniem niedaleko miejsca spawania. Dobra metoda jest rownomierne rozgrzanie calego elementu i po spawaniu powolne chlodzenie calosci, jednak to nie gwarantuje zmiany ksztaltu po ostudzeniu. W przypadku nie rozebranego silnika nie wchodzi to w gre. A nawet po rozebraniu calkiem mozliwe ze go "rzuci" . Wazny jest rowniez rodzaj zeliwa-jedne jak Stef wspomnial spawaja sie calkiem przyzwoicie, inne bardzo zle. Generalnie zagrycha z takim silnikiem. Nikt ci raczej nie zagwarantuje sukcesu, pozostaje metoda prob i ewentualnego placzu

Re: Spawanie żeliwa

: 23 maja śr, 2012 6:12 am
autor: Gruszka
Kończąc temat przyznam, że mocowania silnika są przyspawane, trzymają się. Silnik lata w kolejnym Pugu bezproblemowo:)))))

pozdrawiam!