GAŚnie na wolnych obrotach.
GAŚnie na wolnych obrotach.
Od niedawna jestem posiadaczem Peugeota 205 1,1 z silnikiem TU, gaźnik solex 32, poroblem mam taki że potrafi zgasnąć jak zmiejszają się obroty silnika, ostatnio tak zrobił na skrzyżowaniu jak musiałem zwolnić do 20 km i nie dał się odpalić, postał około 2 godzin i bylo ok. Przez 2 miesiące jak go mam stało się tak z 5 razy, jak później odpala to powstaje chmura dymu. Co mnie dziwi nawet przy mrozie odpala przejedzie kilka kilometrów, a potem nagle się dusi i gaśnie, jak wyłączam ssanie to czasem nie ma przyspieszenia dopiero jak się puści gaz i ponownie naciście przyspiesza normalnie. Akumulator jest sprawny świece wymienione i na pewno dają iskrę, niepokoi mnie jego spalanie około 10 litrów na 100 km, nie wiem czy go nie zalewa jak zmiejsza obroty, ale to tylko domysły. Czy ma ktoś jakieś pomysły? Help!!!!!!!!!!
- TO-MI
- Maniak
- Posty: 1273
- Rejestracja: 02 lip ndz, 2006 3:14 pm
- Posiadany PUG: XU9J4
- Numer Gadu-gadu: 604584106
- Lokalizacja: Krosno/okol
Re: GAŚnie na wolnych obrotach.
gaźnik był czyszczony regulowany czy zarośnięty jest brudemChopinek pisze:niepokoi mnie jego spalanie około 10 litrów na 100 km, nie wiem czy go nie zalewa jak zmiejsza obroty, ale to tylko domysły. Czy ma ktoś jakieś pomysły? Help!!!!!!!!!!
sprawdz czy po zgaszeniu nie kapie paliwo na przepustnice
Doba ma 24 godziny,zgrzewka 24 piwa...przypadek..? 
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207

http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
- MistrzuGT
- Junior
- Posty: 460
- Rejestracja: 16 sty pn, 2006 3:16 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Walbrzych City
Re: GAŚnie na wolnych obrotach.
Ja tez bym obstawial gaznik. ja u siebie mialem tak zatyrany,ze jezdzic na benzynie sie nie dalo....tylko na gazie. A jak zmienilem gaznik, to jak reka odjal wszystkie zlosliwosci....
Powodzenia
Powodzenia
Peugeot 205 Coupe ;]
http://mistrzu.gt.prv.pl
http://www.mistrzugt.205.pl
http://www.mistrzugt.peugeot205.pl
http://mistrzu.gt.prv.pl
http://www.mistrzugt.205.pl
http://www.mistrzugt.peugeot205.pl
Re: GAŚnie na wolnych obrotach.
Okazało się że człowiek uczy się przez całe życie, okazuje się że on pomimo że gaśnie odpala bez problemu, tylko trzeba go odpalić jak w w książce "Sam napraiam..." czyli wciskając jednocześnie sprzęgło i gaz do oporu i nie ruszać puki nie odpali. Oddałem do mechanika i sprawdził i przeczyścił gaźnik i dalej to samo, podejrzewam że może popka paliwowa się skończyła, bo jak odpali po zaduszeniu to już potem działa bez problemów. Tylko żeby nie gasł tak jak teraz na skrzyżowaniach. 

- TO-MI
- Maniak
- Posty: 1273
- Rejestracja: 02 lip ndz, 2006 3:14 pm
- Posiadany PUG: XU9J4
- Numer Gadu-gadu: 604584106
- Lokalizacja: Krosno/okol
Re: GAŚnie na wolnych obrotach.
źle wyregulowany 

Doba ma 24 godziny,zgrzewka 24 piwa...przypadek..? 
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207

http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
Re: GAŚnie na wolnych obrotach.
Ale co źle wyregulowane, linka od ssania, gaźnik, obroty....?TO-MI pisze:źle wyregulowany
- TO-MI
- Maniak
- Posty: 1273
- Rejestracja: 02 lip ndz, 2006 3:14 pm
- Posiadany PUG: XU9J4
- Numer Gadu-gadu: 604584106
- Lokalizacja: Krosno/okol
Re: GAŚnie na wolnych obrotach.
skład mieszanki na ten przykład
gaz w deche i jak długo kręcisz 2 sek czy np.5 sekund
jak odpalasz ciepły samochód na benzynie na pełnym gazie to coś jest nie tak
ale to tylko moja teoria

gaz w deche i jak długo kręcisz 2 sek czy np.5 sekund
jak odpalasz ciepły samochód na benzynie na pełnym gazie to coś jest nie tak

ale to tylko moja teoria

Doba ma 24 godziny,zgrzewka 24 piwa...przypadek..? 
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207

http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=2207
Re: GAŚnie na wolnych obrotach.
TO-MI pisze:skład mieszanki na ten przykład![]()
gaz w deche i jak długo kręcisz 2 sek czy np.5 sekund
jak odpalasz ciepły samochód na benzynie na pełnym gazie to coś jest nie tak![]()
ale to tylko moja teoria
Odpalam około 3 sekund, dzieje się tak jak postoi po jeździe tak gdzieś 20 min., to normalnie nie chce odpalić tylko z wciśniętym gazem. Mechanik wymienil mi pompkę paliwa ale to nic nie pomogło, ale nie mam raczej zaufania do tego mechanika, bo pytał co ma zrobic jak zgaśnie, chyba powinno byc trochę odwrotnie? Zresztą gaźnik przeczyściłem podkreciłem mu obroty silnika to teraz nie gaśnie (co wydaje mi się że powinno się to zrobić na początku lecz mechanik tego nie zrobił, nawet stwierdził że skoro nie gaśnie to on nic nie regulował, pomijając fakt że ja zrobiłem to na oko), lecz niepokoi mnie przerwana uszcelka w gaźniku, niby po skręceniu nie powinno być luki ale... co się dzieje jak dostaje dodatkowe powietrze?