Normalne... pugi zawsze tak robią jak chce się je sprzedać

- kolega dostrzegl z lusterkiem cos czego ja nie, minimalnie czujnik jest mokry od spodu, wyglada, ze nie jest idealnie szczelny stad moze jakies mikro powietrze sie dostalo do chlodnicy
to co mnie zdziwilo to, ze przy zalaczonym wiatraku (co prawda juz chodzil pare minut) odkrecilem kluczem delikatnie korek w chlodnicy ..... patrze.... nic nie leci... dziwne.... podnosze korek a tam woda w chlodnicy sobie spokojnie stoi.