Opiszę dokładnie jak to u mnie wygląda przy założeniu, że gdy wskazówka jest pionowo w górę mamy 90'C.
Odpalam go na zimno, nagrzewa się w czasie jazdy, wskazówka idzie do pionu i jeszcze trochę, otwiera się termostat, wskaźnik schodzi poniżej pionu. Silnik się rozgrzewa do temp roboczej czyli 90'C, wskaźnik w pionie. I tak powinno być, ale u mnie wskazówka co róż przechodzi za pion odrobinę i spowrotem do niego wraca (tak się dzieje w trasie). A w korku leci w stronę czerwonego pola aż przy 97'C włącza się wentylator. Latem jazda po mieście to wskaźnik bez przerwy pochylony w stronę czerw. pola wracający do pionu wtedy, gdy udało się rozwinąć powiedzmy 60 km/h dłużej niż przez 1 kilometr.
tu są dane odnośnie mojego silnika:
Termostat / Calorstat
- temperatura początku otwarcia 88°C
- temperatura pełnego otwarcia 102°C
- skok zaworu 7,5 mm
Wentylator / elektryczny, ośmiołopatkowy, dwubiegowy, o średnicy znamionowej 285 mm, o mocy 100 W, Asti, sterowany termowyłącznikiem Jaeger
- temperatura włączenia 1. prędkości 92°C
- temperatura włączenia 2. prędkości 97°C
Nagrzałem dzisiaj silnik pod domem i po otwarciu się termostatu sprawdziłem ręką chłodnicę i stopniowo od góry do dołu się ogrzewała i nie było żadnego punktu by była zimniejsza. Grzałem go do 97'C i włączenia się wentylatora i jedynie wąż wychodzący z dołu chłodnicy do bloku silnika był chłodniejszy ale w końcu takie jego zadanie. Żeby dostarczyć schłodzony płyn. Wszystkie inne węże i chłodnica były bardzo gorące mimo 10 stopni mrozu.
Płyn zalany nowy 3 miesiące temu razem z płukaniem całego układu.
Jeśli to miałby być termostat, bo niby wahania temp na to wskazują to pewnie ma przesunięte temperatury pracy na wyższe niż Grzesiek opisywał swój przypadek na poprzedniej stronie. Pytanie zatem czemu po lekkim wzroście temperatury pełnie otwarcie termostatu jej nie obniża tylko zaraz potem włącza się wentylator?
Czy jest możliwe, że jeśli termostat nie otwiera się w pełni płyn na małym obiegu nagrzewa się tak mocno, że przepchnięty z małego obiegu na duży od razu włącza wentylator?
To takie moje teorie spiskowe..
Inna rzecz, że przymierzam się do wymiany uszczelki pod głowicą, bo przy obciążeniu zostawiam za sobą białą chmurkę i czy jest np możliwe, że z powodu uszkodzenia uszczelki pcha mi powietrzem w układ chłodzenia, przez co ten jest zapowietrzony i się grzeje?? Wychodzi mi tak po materiale z tego tematu bo mam identyczne objawy również te dotyczące słabego ogrzewania.
http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?f=26&t=17559 "Ja stawiam na zapowietrzony układ, miałem podobny problem przy 306 żony, po odpaleniu i dłuższej pracy silnika na biegu jałowym (ok 10 min) nie było ogrzewania wewnątrz, leciało zimne powietrze, a wskaźnik temp wychodził ponad 90 stC, po lekkim przygazowaniu ogrzewanie zaczynało działać, ale tylko gdy silnik miał wyższe obroty, po powrocie do biegu jałowego znów było zimno; w czasie jazdy też temp świrowała dochodząc do 100stC, ogrzewanie bardzo słabe. Wystarczyło odpowietrzyć układ zasilający nagrzewnice, akurat przy wyjściu węża od nagrzewnicy przy ścianie grodziowej kasty był odpowietrznik, zrobiłem co trzeba i miesiąc już jest dobrze." Swojego oczywiście odpowietrzałem, ale przy rozgrzanym silniku jak odkręcam korek zbiorniczka to mam bulgotanie i wylatują pęcherzyki..