Witam
1.Czy probował ktoś kiedys wyjmować silnik 1.0 bez wyjmowania skrzyni biegów????
Jest to w ogole mozliwe??? bo kurcze rozbieranie całego przodu jakos mi sie nie bardzo uśmiecha...
2. Tak "out of topic" czy krociec na serwie od weza cisnieniowego jest wymienny????
Prosze o jakieś sugestie.. i z gory dziekuje
Wyjmowanie silnika 1.0 TU9
- spricik
- Junior
- Posty: 100
- Rejestracja: 05 lis ndz, 2006 7:05 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
No właśnie nie wiem..z puga nigdy nie wyciągałem.. a odłaczanie polosi od skrzyni a co za tym idzie całej reszty... wydawało mi sie poważną sprawą.
A gdyby tak samochod sobie na kołach stoi..bez kombinowania z polosiami itd. tylko odlaczyć od skrzyni... i potem wsadzić inny silnik to teoretycznie szybciej sie wydaje, ale jako ze stapam po terenie jeszcze mi nie znanym too pytam czy to jest w ogole mozliwe...
Dodam jeszcze ze nie dysponuje na dzien dzisiejszy podnośnikiem to silnik bez skrzyni lzejszy jest...zeby go rencami w 2 osoby..siup
A gdyby tak samochod sobie na kołach stoi..bez kombinowania z polosiami itd. tylko odlaczyć od skrzyni... i potem wsadzić inny silnik to teoretycznie szybciej sie wydaje, ale jako ze stapam po terenie jeszcze mi nie znanym too pytam czy to jest w ogole mozliwe...
Dodam jeszcze ze nie dysponuje na dzien dzisiejszy podnośnikiem to silnik bez skrzyni lzejszy jest...zeby go rencami w 2 osoby..siup
- spricik
- Junior
- Posty: 100
- Rejestracja: 05 lis ndz, 2006 7:05 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
aa no wiem ze moze..ale najpierw trzeba to wszystko rozebrac zeby sie do polosi dobrac....i wlasnie o to chodzi czy w ogole ten silnik da sie rozlaczyc od tej skrzyni w komorze silnika...czy miejsca styknie itd.
A co do odwagi to owszem przyznaje ze czasem bywa zgubna....ale bez ryzyka nie ma zabawy....
To jest moj pierwszy wlasny samochod...i strasznie mnie kreci takie poznawianie go..... jak wszystko działa itd. robienie sobie przy nim samemu. Rzecz jasna zanim zaczne grzebać...szukam jak najwiecej informacji....
Ten moj silnik juz troche zaczoł kopcić i udało mi sie załatwić taki sam z przebiegiem o połowe mniejszym.. i chcialem poprostu podmienić.. a ze nie mam wlasnego garazu tylko bede goscinnie to nie moge tego robic tydzien.. a najwyzej weekend..czyli 2 dni. wiec chcialbym jak najmniej rozebrać...zeby zaoszczedzic na czasie
Z tym tylko podnosnikiem to moge miec problem..
A jest jakiś w krakowie punkt gdzie mozna sobie wynajac podnosnik?? słyszał ktos moze o czyms takim???
A co do odwagi to owszem przyznaje ze czasem bywa zgubna....ale bez ryzyka nie ma zabawy....
To jest moj pierwszy wlasny samochod...i strasznie mnie kreci takie poznawianie go..... jak wszystko działa itd. robienie sobie przy nim samemu. Rzecz jasna zanim zaczne grzebać...szukam jak najwiecej informacji....
Ten moj silnik juz troche zaczoł kopcić i udało mi sie załatwić taki sam z przebiegiem o połowe mniejszym.. i chcialem poprostu podmienić.. a ze nie mam wlasnego garazu tylko bede goscinnie to nie moge tego robic tydzien.. a najwyzej weekend..czyli 2 dni. wiec chcialbym jak najmniej rozebrać...zeby zaoszczedzic na czasie
Z tym tylko podnosnikiem to moge miec problem..
A jest jakiś w krakowie punkt gdzie mozna sobie wynajac podnosnik?? słyszał ktos moze o czyms takim???
- moralez
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4907
- Rejestracja: 30 sie wt, 2005 3:42 pm
- Posiadany PUG: 205......T8, 205 GTI 1.6
- Numer Gadu-gadu: 2955602
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontakt:
jak wrzucisz pare k pln i to nie bedzie jeszcze koniec to zacznie ci powoli przechodzicspricik pisze: A co do odwagi to owszem przyznaje ze czasem bywa zgubna....ale bez ryzyka nie ma zabawy....
To jest moj pierwszy wlasny samochod...i strasznie mnie kreci takie poznawianie go..... jak wszystko działa itd. robienie sobie przy nim samemu. Rzecz jasna zanim zaczne grzebać...szukam jak najwiecej informacji...
tez na poczatku mialem takie podejscie