forum.peugeot205.pl

Witam wszystkich miłośników Lewka!

Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem Peugota 205 1,4 gt.
do niedawna autko chodziło bez zastrzeżeń, ale wczoraj nastąpiło przykre zjawisko- lew chodzi na wolnych obrotach ale przy dodaniu gazu od razu gaśnie! moduł wymieniony; cewka wymieniona; przewody i świece też.

Może ktoś z was spotkał się z czymś takim??
Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek sugestie bo nie wiem co mam robić i gdzie szukać przyczyny!!

1.4 GT?

tak

Ja sie spotkałem ale w Juniorku z gaźnikiem... takze to zupelnie inna bajka.
w kazdym razie gasł dlatego ze dostawał zbyt mało paliwa co było spowodowane zanieczyszczeniem układu paliwowego....

Ja moj drogi kolego też mam 1,4 GT
I co? i też mam ten sam problem...przestałem już ztym walczyć, bo szkoda nerw...
Jak chodzi na biegu jałowym to jest dobrze, jak sie delikatnie w pedał przyciska też jest ok, źle tylko przy szybkich ruchach pedałem gazu..
Jak sie lekko podrzeje temamt znika wogóle, tak sie dzieje tylko na zimnym.
Lekko go rozgrzewam jadąć praktycznie bez gazu jakieś 1km potem cyk na LPG i zapominam o te,macie..ale wg. mnie to wina silnikakrokowego...choć wielu twierdzi że nie..
Jak uda ci sie to zwalczyć, daj znać..posępuje..
Jakieś foto Twojego lewka gdzieś jest ?

A możę czujnik położenia przepustnicy??

Orfister pisze:wg. mnie to wina zaoru krokowego...

ta albo przeplywomierza

silnik krokowy raczej nie ma tu wiele do gadania

moralez pisze:

Orfister pisze:wg. mnie to wina zaoru krokowego...

ta albo przeplywomierza

silnik krokowy raczej nie ma tu wiele do gadania

jak wiesz to sie podziel wiedzą, a nie krytykujesz..wielu pewnie skorzysta,,

po 1 jesli cos piszę na forum to staram sie wiedziec o czym pisze, a jesli nie wiem to nie pisze...
po 2
istnieje opcja szukaj

Akurat ten temat na forum wałkowałem dogłębnie, przeglądając tez inne posty z tym zwiazane i nigdzie nie pada konkretna odpowiedź na nurtujące pytania.. wiec jesli wiesz co i jak to powiedz a nie udajesz cwaniaka...panie Moralez...
ps. co do zaworu krokowego..sorki za pomyłke..oczywiscie mi chodziło o silnik krokowy...

przepływomierza.. hmm.. widze że gusła dalej żyją własnym życiem

mam na ten temat własną teorię, która w skrócie wygląda tak..

komp jest mega do dupy, i przy szybkim gazie (u mnie przy takim "tyrpnięciu" pedału gazu, który jest ustawiony "na sztywno" znaczy bez luzu niemal) ale takim płytkim, chyba po prostu nie zdąży dac więcej paliwa, albo po prostu "zaśpi" wtedy obroty na chwilkę rosną, a potem idą na łeb w dół*, da się w ten sposób jakimiś 4 takimi kopniakami w gaz zgasic silnik więc może nie jest to wina jakiegoś czegoś mechanicznego, tylko samego przed-pentiuma

* może dlatego, że za ubogo.. i to o wiele, chyba że odwrotnie... i przy nagłych operacjach gazem komp daje przewidując że będzie coś jak kick-down, dużo benzyny, i zalewa go lekko

ale nabzdurzyłem

uwaga dziele sie jeszcze raz wiedza, silnik krokowy nie jest przyczyna w opisywanym problemie

Oj sie nie złość...nie każdy wszytsko wie od razu, a ja wczoraj miałem zły dzień...
Tak więc przepraszam ...
A co ztaem jest przyczyną takiego stanu rzeczy ?

hejo...od tego trzeba zacząć rzecz...jakie zasilanie ma ten motor 1,4 gt, gażnik, mono-wtrysk bosch czy magneti, a może dodatkowo inst. lpg?

jak będą znane konkrety to może nie będziemy domyślać się czy 1,4 ma przepływomierze, bo po cudach-modyfikacjach może mieć nawet turbo

Mój to mono-wtrysk Bosch, dodatkowo lpg, ale przypadłosc była juz przed założeniem lpg...