Strona 1 z 2
Dziwny klekot
: 16 kwie pn, 2007 9:56 pm
autor: aule
Witam
Zauważyłem pewien problem. W nagrzanym silniku na biegu jałowym słychać przy dodaniu leciutko gazu dziwny cichy klekot, który dochodzi gdzieś z dołu/tyłu silnika.
Najciekawsze jest to, że jak go słychać to tylko przy włączonych światłach (obciążony alternator, troche obciąża silnik)
Wystarczy delikatnie podjechać autem do przodu lub tyłu, bądź na zaciągniętym ręcznym popuścić lekko sprzęgło i objawy znikają. Czyli po dodaniu leciutko lub bez gazu nie słychać tego bez względu też na obciążenie alternatorem.
Jakieś pomysły??
Zawory nie stukają bo były niedawno regulowane.
: 16 kwie pn, 2007 11:47 pm
autor: TO-MI
jak u dołu słychać to może panewki główne lub na korbach poklupują

: 17 kwie wt, 2007 12:06 am
autor: aule
Dobra. zakładając że to to ( a tego bardzo bym nie chciał) co można z tym zrobić i jak najmniejszym kosztem się za coś takiego zabrać?
A może to coś innego??
: 17 kwie wt, 2007 2:14 am
autor: MistrzuGT
u mnie w granichach 1000 do 1300 obr/min tez jest taki jakby klekot.
Zaczelo sie to u mnie po wymianie rozrzadu a dokladniej chyba koles za mocno sprawdzal luzy na pompie wody i od tamtej pory tak jest...
: 17 kwie wt, 2007 8:12 am
autor: aule
Panowie fajnie że są pomysły co to może być. Jestem mocno zaniepokojony. Miesiąc temu wymieniłem ten silnik i wszystko było cichotko jak makiem zasiał. Teraz w ciągu dwóch dni pojawiły się takie dźwięki i przyznam się, że nie poto wymieniałem silnik aby mieć ponownie przygody.
Auto było tydzień temu trochę przegonione po autostradzie. 140/150 km/h w 4 osoby ale po takiej jeździe nic nie było słychać i normalnie jeżdżę spokojnie po mieście (oszczędznie). A tu takie dziwne zachownie. Dlaczego ten dźwięk jest zależny od ruszenia odrobinę auta. Pomijam fakt obciążenia alternatorem przy włączonych światłach.
MistrzuGT pisze:u mnie w granichach 1000 do 1300 obr/min tez jest taki jakby klekot.
Zaczelo sie to u mnie po wymianie rozrzadu a dokladniej chyba koles za mocno sprawdzal luzy na pompie wody i od tamtej pory tak jest...
Jak co to pompę wody mam nówkę w starym silniku. Do wymiany od ręki. Ale czy to to??
Proszę o jakieś rozwiązania na poziomie parkingu przed domem bo pomysłu nie mam a im dłużej nie wiem co to jest tym bardziej mnie skręce na myśl, że to jednak panewki.
Pewnie do zrobienia samemu ale kolejne koszty w to auto..... to mnie zaczyna przerastać

: 17 kwie wt, 2007 8:28 am
autor: woocash
u mnie tak samo klupie z tyłu silnika... albo i z boku (pompa, napinacz). i nie mam pojęcia co to jest, co kto słuchał, to ma inne diagnozy.
no i też.. było cicho, i tu naraz (akurat jak jechała moja kobita...) "zaczął kochanie chodzić jak diesel..."
teraz znowu się uspokoiło.. i dalej nie wiem, co na 100% jest winne
: 17 kwie wt, 2007 8:44 am
autor: smug
i tu naraz (akurat jak jechała moja kobita...)
zly dotyk boli przez cale zycie
U mnie to dopiero klekota.Teraz jeszcze zaczelo cos zasysac tak jakby gaznik byl popuszczony i dmuchac za kolektorem,alternator stuka i piszczy lozysko i jeszcze...
Ja bym sie tym zbytnio nie przejmowal tylko dalej jezdzil.A jesli to faktycznie bylyby panewki...to do sklepu i wpierdol gosciom

: 17 kwie wt, 2007 8:47 am
autor: aule
smug pisze:
Ja bym sie tym zbytnio nie przejmowal tylko dalej jezdzil.A jesli to faktycznie bylyby panewki...to do sklepu i wpierdol gosciom

To musimy zrobić zlot i w 10 gościa tam wparować bo sam nie dam rady...
: 18 kwie śr, 2007 12:35 am
autor: TO-MI
nawet jeśli to panewki to można z tym spokojnie jeździć do czasu aż zacznie klepać jak betoniarka

a to może potrwać kilkanaście tysięcy kilosów
chyba że sie korba lub panewka popuszcza to albo wyjdzie bokiem
albo zacznie w krótkim czasie nasilać sie ten klekot a wtedy warto to sprawdzić
przynajmniej ja bym tak zrobił

: 18 kwie śr, 2007 8:37 am
autor: aule
No na razie się wyluzowałem dzięki Wam.
Kolejne spostrzeżenie - jak już jest ten dźwięk to przy wciśnięciu sprzęgła znika na stałe lub do momentu puszczenie sprzęgła.
Dziwne

: 18 kwie śr, 2007 9:05 am
autor: woocash
łożysko wyciskowe sprzęgła

: 18 kwie śr, 2007 9:09 am
autor: aule
E no bez przesady.Jest prawie nowe. założone pierwszy raz razemze sprzęgłem w sierpniu zeszłego roku.
CZy to możliwe?
: 18 kwie śr, 2007 9:23 am
autor: DJPreZes
Tak - w 405 lozysko zaczelo klepac po 3 miesiacach, a bylo oryginalne Valeo :]
: 18 kwie śr, 2007 1:25 pm
autor: zlotycbr
witam,a moze panewki oporowe,tak sie wlasnie dzieje jak wal dostaje luzu wzdluznego,raz chodzi cicho raz klepie i wlasnie na wolnych obrotach lub troszke przyspieszonych,zalezy jak sie wal ustawi,nie jest to powod do niepokoju.
: 18 kwie śr, 2007 5:07 pm
autor: woocash
to łożysko jest do kitu i tyle, miałem tez w leżaku zamontowane nowe, i telepało jak cholera... teraz mam już rozwalone pewnie łożysko, i wali niemiłosiernie, ale OPRÓCZ tego mam gdzieś inne stuki w silniku...