Strona 1 z 1

Aparat zapłonowy...Help..

: 03 maja czw, 2007 1:01 pm
autor: Orfister
Czy jest taka opcja by olej nie ciekł spod aparatu zaplonowedo a np. spod srubki którą mocuje się do niego Ufo?
Wymieniłem ostatnio o-ring uszczelniający, po dniu jazdy zajrzałem od spodu i co widzę..na podziale głowica aparat sucho..natomiast wspomniana wcześniej śrubka zaolejona..
Mocno bym się tym nie stresował, ale tuz pod nia, na "trajektorii" lodu potencjalnej kropli oleju jest gumowy przewód ukladu chlodzenia, który już napuchł...
Kopulka od wewnatrz sucha.
O co kaman ?

: 03 maja czw, 2007 1:16 pm
autor: Banita
Simmering na osce aparatu 3zl, dobre imadlo i bardzo ciezki mlotek (tak z 5kg) lub prasa

: 03 maja czw, 2007 4:08 pm
autor: aule
Banita pisze:Simmering na osce aparatu 3zl, dobre imadlo i bardzo ciezki mlotek (tak z 5kg) lub prasa
A jak nie ma simeringu tylko jest jakieś cos z tworzywa?

: 03 maja czw, 2007 4:32 pm
autor: Banita
Jest simmering, tylko tak stary, ze wyglada na plastik :)

: 03 maja czw, 2007 5:00 pm
autor: Orfister
Qwa nidy tego nie rozbierałem...boje się żebym czego nie uszkodził...poszperam, pogmeram..może znajde jaiś schemat jak to zbudowane od wewnątrz. Dziękuje za radę.

: 03 maja czw, 2007 6:27 pm
autor: Banita
Obrazek

Zdejmujesz ta sprezynke i wybijasz bolec. W rozdzielaczu to wystarczylo, a tutaj jeszcze bedziesz pewnie musial zdjac piersionek zabezpieczajacy z drugiej strony, ale to juz pikus.

: 03 maja czw, 2007 6:50 pm
autor: aule
No rozbieranie nie jest skomplikowane poza wybiciem tego bolca. Raz już rozebrałem i musi być ten simering bardzo stary skoro wyraźnie wyglądał jak kawałek tworzywa.

Za moment jak załatwię nowe ufo będę jeszcze raz się tym zajmował i zobaczymy bo też się laje na skrzynię aż wstyd.

: 03 maja czw, 2007 6:57 pm
autor: Banita
U mnie tez wygladalo na kawalek tworzywa, ale jak rozcialem to znajdowala sie tam sprezynka :)

: 03 maja czw, 2007 10:34 pm
autor: Orfister
Ja równiez wpierw upoluje ufa dopier wtedy znów demontuje aparat...

: 03 maja czw, 2007 11:43 pm
autor: spricik
Banita pisze:Simmering na osce aparatu 3zl, d
3zł??? a gdzie tyle kosztuje???
Mnie krzykneli za to 12zł :/ (Sklep na Placu Inwalidów w Krakowie) czyli pewnie dałem sie wycyckać :/... ale nie było wyjscia bo lało sie już strasznie.
Dobijające było tylko to ze musiałem dokumentnie rozebrać cały aparat zeby dostać sie do tego simmeringu ale za to teraz czysciutko :D
Jedyny problem wlasnie miałem z bolcem pod skrężynką. Jak sie ma tylko młotek i wybijak to az strach ze sie coś rozwalić moze.

U mnie w aparacie w sumie są 3 tulejki i wspomniany simmering. I faktycznie na pierwszy rzut oka wyglądał jak tulejka. Dopiero po dogłebnych oględzinach okazało sie ze jedna z nich ma spręzynke.