Strona 1 z 1

rozgrzany silnik- długie kręcenie..

: 30 lip pn, 2007 10:21 am
autor: kabzik
na wstepie powiem ze szukajka sprawy nie zalatwia!!! mam silnik tu1 1100 na gazniku i objawy sa takie ze jak zimny pali pieknie jak sie rozgrzeje dobrze i zostawie go na 3-5minut to pali tez bardzo ładnie, ale jak na rozgrzanym silniku zgasze go i zostawie na 10-15minut to juz trzeba go długo krecic zeby zaskoczył!!!! wyczytałem ze moze byc zapowietrzony układ chłodzenia ale sprawdziłem i raczej jest dobrze!!! kopułka, palec kable WN. wymienione.. prosze o jakies sugestie forumowiczów..

: 30 lip pn, 2007 12:39 pm
autor: wasia
Mogę tylko dodać że mam to samo - nie żeby jakoś strasznie długo kręcił ale jak jest zimny albo właśnie został zgaszony, to pali na dotyk a po ok 15 minutach jak był nagrzany, to kręci kilka sekund. Podejrzewam gaźnik.

: 30 lip pn, 2007 2:25 pm
autor: lechu
Ja mam 1.4 leżaka i mam dokładnie to samo

: 30 lip pn, 2007 4:52 pm
autor: MistrzuGT
na 99% gaznik, przynajmniej u mnie tak bylo. Bo mialem dokladnie to ssamo i zmienilem ostatnio gaznik z kolektorem i juz wszycho jest ok. Prawdopodobnie gaznik chyba gdzies przepuszcza paliwko i swiece zalewa, bo jak juz sie uda odpalic to smierdzi strasznie benzyna....

: 30 lip pn, 2007 5:57 pm
autor: kabzik
wiec idzmy tym tropem.. faktycznie juz po odpaleniu smierdzi bezyna!!!!!!! ale nie moge sobie uzmysłowić na jakiej zasadzie by go zalewało??? przeciez silnik zasysa mieszanke a w tym wypadku wychodzi na to ze by spływała samoczynnie do kolektora zreszta sam nie wiem.. moze jakies sugestie?? na dzień dobry to kupie komplet uszczelek, umyje, przedmucham, wyreguluje

: 30 lip pn, 2007 7:22 pm
autor: Banita
jak gaznik iglicowy, to jakis syf pod igla, a jak plywak, to moze byc nieszczelny. Wiecej nie wiem :P

: 30 lip pn, 2007 8:29 pm
autor: TO-MI
pompka do gaźnika podaje paliwo pod pewnym malutkim ciśnieniem i jest tam takie ustrojstwo (pływak,zawór iglicowy) który steruje ile paliwa ma dostać sie do gaźnika reszta albo przelewem do baku albo po prostu zamyka dopływ i czeka na swoją kolej :)

jeżeli coś z tym sterowaniem nie teges to może w gaźniku wytwarzać nadciśnienie i na postoju wlewa sie do kolektora :wink:

rozebrać dolot tak żeby widzieć gardziel gaźnika odpalić zgasić i szukać czy nie kipi w dolot :roll:

: 31 lip wt, 2007 7:35 pm
autor: kabzik
dzis rozebrałem góre gaźnika i okazuje sie ze pływaka sie nie reguluje bo jest plastikowy i nie ma jak go podgiąć a zaworek trzyma ładnie!!! zauwazyłem jeszcze ze pompka podcisnieniowa ktora jest zaraz obok cięgna od ssania jest nie podłączona nigdzie znaczy jej końcówka która powinna coś załanczać!!!! i tu prośba do wszystkich o jakis dokładny schemat albo foto gaźnika solex czy cos takiego...