Strona 1 z 1

rozrusznik i alternator robia se ze mnie jaja

: 05 gru śr, 2007 10:48 pm
autor: rudi88
a wiec tak,
od 3 miesiecy mialem problem z rozrusznikiem, co jakis czas przy odpalaniu rozrusznik krecil ale bendiks sie nie wysowel, nieraz przez tydzien byl spokuj a potem dzien problemow. zalatwilem od znajomego elektromagnes i przez dwa tygodnie bylo jakby oki a potem znowu sie zaczelo co jakis czas walic, sie wkurzylem i kupilem urzywany w sklepie i znowu tydzien spokoju a potem dupa i podobne efekty jak wczesniej. juz nie wiem czy mam taki niefart czy wina lezy gdzies w elektryce?

a druga sprawa sie to alternator, jakies dwa miesiace temu zauwarzylem ze w nocy sie lampka od ladowania leciutko swieci czasami gasnie, po wylaczeniu swiatel gasnie, niezalerznie od obrotow. ostatnio w czasie jazdy po wlaczeniu np. wentylatora potrafi sobie pomrugac az nieraz swiatla przygasaja (szczotki sa oki, pasek tez nowy i dobrze napiety). czasami w czasie jazdy zapali sie na 2-3 sekundy i znowu gasnie. szukam innego alternatora ale po przygodach z rozrusznikiem to nie jestem pewny czy wymiana pomorze?

Re: rozrusznik i alternator robia se ze mnie jaja

: 05 gru śr, 2007 11:52 pm
autor: moralez
co do alternatora to koncza ci sie szczotki i normalna sprawa jest ze przy wiekszym obciazeniu swieci sie kontrolka

Re: rozrusznik i alternator robia se ze mnie jaja

: 06 gru czw, 2007 7:26 pm
autor: rudi88
no wlasnie szczotki wygladaja jak nowe, i to nie jest tak ze sie swieci kontrolka przy wiekszym obciarzeniu tylko sie swieci w roznych momentach.
ogolnie elektryka w moim pugu mnie dobija, kabelki sie urywaja, wtyczki krussza :cry:

Re: rozrusznik i alternator robia se ze mnie jaja

: 06 gru czw, 2007 9:16 pm
autor: moralez
a pierscienie komutatora w jakim masz stanie?

Re: rozrusznik i alternator robia se ze mnie jaja

: 06 gru czw, 2007 9:34 pm
autor: rudi88
moze jutro obadam bo nie wyciagalem altka jeszcze.

Re: rozrusznik i alternator robia se ze mnie jaja

: 08 gru sob, 2007 8:30 am
autor: borek_wpr
Popraw - oczyść -styki głównych kabli .Możesz mieć kiepskie połączenie z masą ( - ) na silniku.
Klemy akumulatora też należy oczyścić. Drucianą szczotką oczyść śrubę masową na silniku (obok rozrusznika) a papierem ściernym złączkę na kablu.
Jeżeli konektorki na cienkich kabelkach idące do rozrusznika i alternatora są bardzo zaśniedziałe to
też wymienić.

Re: rozrusznik i alternator robia se ze mnie jaja

: 08 gru sob, 2007 2:46 pm
autor: rudi88
w poniedzialek od rana sie biore za tego drania bo dzis trza isc na rajd barborki na karowa i nie mam weny.
alternator na razie sie uspokoil ale rozrusznik co kilka odpalen cos swiruje.