rozrusznik i alternator robia se ze mnie jaja
: 05 gru śr, 2007 10:48 pm
a wiec tak,
od 3 miesiecy mialem problem z rozrusznikiem, co jakis czas przy odpalaniu rozrusznik krecil ale bendiks sie nie wysowel, nieraz przez tydzien byl spokuj a potem dzien problemow. zalatwilem od znajomego elektromagnes i przez dwa tygodnie bylo jakby oki a potem znowu sie zaczelo co jakis czas walic, sie wkurzylem i kupilem urzywany w sklepie i znowu tydzien spokoju a potem dupa i podobne efekty jak wczesniej. juz nie wiem czy mam taki niefart czy wina lezy gdzies w elektryce?
a druga sprawa sie to alternator, jakies dwa miesiace temu zauwarzylem ze w nocy sie lampka od ladowania leciutko swieci czasami gasnie, po wylaczeniu swiatel gasnie, niezalerznie od obrotow. ostatnio w czasie jazdy po wlaczeniu np. wentylatora potrafi sobie pomrugac az nieraz swiatla przygasaja (szczotki sa oki, pasek tez nowy i dobrze napiety). czasami w czasie jazdy zapali sie na 2-3 sekundy i znowu gasnie. szukam innego alternatora ale po przygodach z rozrusznikiem to nie jestem pewny czy wymiana pomorze?
od 3 miesiecy mialem problem z rozrusznikiem, co jakis czas przy odpalaniu rozrusznik krecil ale bendiks sie nie wysowel, nieraz przez tydzien byl spokuj a potem dzien problemow. zalatwilem od znajomego elektromagnes i przez dwa tygodnie bylo jakby oki a potem znowu sie zaczelo co jakis czas walic, sie wkurzylem i kupilem urzywany w sklepie i znowu tydzien spokoju a potem dupa i podobne efekty jak wczesniej. juz nie wiem czy mam taki niefart czy wina lezy gdzies w elektryce?
a druga sprawa sie to alternator, jakies dwa miesiace temu zauwarzylem ze w nocy sie lampka od ladowania leciutko swieci czasami gasnie, po wylaczeniu swiatel gasnie, niezalerznie od obrotow. ostatnio w czasie jazdy po wlaczeniu np. wentylatora potrafi sobie pomrugac az nieraz swiatla przygasaja (szczotki sa oki, pasek tez nowy i dobrze napiety). czasami w czasie jazdy zapali sie na 2-3 sekundy i znowu gasnie. szukam innego alternatora ale po przygodach z rozrusznikiem to nie jestem pewny czy wymiana pomorze?