dziwny problem z odpalaniem 91' 1.1 benzyna + lpg
: 08 sie pt, 2008 4:34 pm
chodziłem juz z tym do mechanika ale chyba sam nie bardzo wie co mu jest, mianowicie problem jest taki
gdy rano odpalam auto z benzyny i wciskam gaz auto gaśnie, trzeb adelikatnie wciskać pedał zeby jakoś szedł do przodu,
gdy już rusze na jedynce i dwójce jak dodam gazu lub zmieniam bieg strasznie dusi silnik, na wysokich biegach jest w miare ok
odpalanie z gazu:
gdy odpalam z gazu po dłuższym postoju musze cały czas ruszać pedałem gazu bo inaczej silnik gaśnie, podkręcałem minimalne obroty ale problem nadal występuje, z czasem to mija, zwykle jak mi zgaśnie w czasie jazdy i odpalam go z "biegu" problem mija całkowicie, słychać ze ma za wysokie obroty, silnik pracuje idealnie.
ale to kiedy zacznie pracować idealnie nie jest bliżej określone, czasem odrazu dobrze chodzi, czasem dopiero po ktoryms z kolei odpaleniu z biegu
na gazie przyspieszenia są ok, gdy wciskam do dechy zwijam asfalt:) a na benzynie muli go strasznie, jutro (sobota) idzie gaznik do gruntownego czyszczenia, ide tam jako swiadek, ale chciałbym mieć juz z głowy ten problem, wiec jeśli wiecie co to moze byc, moze podsune sugestie mechanikowi, z góry dzięki za pomoc
czasem ale to juz rzadziej i tylko na lpg zgasze auto i za cholere nie moge go odpalic
aha, kable wn i swiece były wymieniane
pug to 1.1 xl rocznik 91 na gaźniku
gdy rano odpalam auto z benzyny i wciskam gaz auto gaśnie, trzeb adelikatnie wciskać pedał zeby jakoś szedł do przodu,
gdy już rusze na jedynce i dwójce jak dodam gazu lub zmieniam bieg strasznie dusi silnik, na wysokich biegach jest w miare ok
odpalanie z gazu:
gdy odpalam z gazu po dłuższym postoju musze cały czas ruszać pedałem gazu bo inaczej silnik gaśnie, podkręcałem minimalne obroty ale problem nadal występuje, z czasem to mija, zwykle jak mi zgaśnie w czasie jazdy i odpalam go z "biegu" problem mija całkowicie, słychać ze ma za wysokie obroty, silnik pracuje idealnie.
ale to kiedy zacznie pracować idealnie nie jest bliżej określone, czasem odrazu dobrze chodzi, czasem dopiero po ktoryms z kolei odpaleniu z biegu
na gazie przyspieszenia są ok, gdy wciskam do dechy zwijam asfalt:) a na benzynie muli go strasznie, jutro (sobota) idzie gaznik do gruntownego czyszczenia, ide tam jako swiadek, ale chciałbym mieć juz z głowy ten problem, wiec jeśli wiecie co to moze byc, moze podsune sugestie mechanikowi, z góry dzięki za pomoc
czasem ale to juz rzadziej i tylko na lpg zgasze auto i za cholere nie moge go odpalic
aha, kable wn i swiece były wymieniane
pug to 1.1 xl rocznik 91 na gaźniku