forum.peugeot205.pl

Mi się chyba udało. Taka przypadłość, czasem wezme sie, zanim poznam zasadę działania i spier...

Wyjąłem silniczek (1.1 monowtrysk webera) jakims penetrusem zlałem go, małe czyszczenie, nawet poruszałem trochę. Potem odkręciłem ten powiedzmy grzybek, wyjąłem tulejkę. Poskładałem, wkręciłem grzybek do oporu, wcisnąłem tez do oporu założyłem i tyle było z silniczka.

Zabrałem sie, bo długo obroty trzymał, nawet jak te ciepłe dni były.
Zapalam i jakos jeżdżę, ale zrobiłem to tak, ze wykręciłem grzybek prawie ma max, założyłem i sobie siedzi. Odpalam z noga na gazie, podciągnąłem o żabek linkę i jeżdzi.

Teraz ciepło niedługo to wiem, że zapalanie jakos sobie poradzę. ale....ale....

Co zrobic, zeby dobrze działał?
Jak powinna wyglądac jego normalna praca?
Czy można sobie tym grzybkiem tak swobodnie poruszać?
Jaki wpływ na jazdę, silnik, spalanie(!) ma taki kopniety, jak w moim przypadku silniczek krokowy?

I nie piszcie, ze jest drogi!

Dzięki za wszelkie info


Tak wiele pytań, a tak mało.....

może jeszcze nie wszystko przesądzone
należy wypiąć kostkę zasilająca i podłączyć zasilanie prądem 6V, ale do których styków to muszę sprawdzić i dodam jutro (nie będę strzelał bo chybię jak w totka w sobotę)
po podłączeniu zasilania silniczek powinien się kręcić cały czas a trzpień wsuwać i wysuwać, wtedy ma maksymalnie wsuniętym odłączamy zasilanie i regulujemy śrubę oporową na szczelinę ....(to też jutro)
jeżeli wcześniej nie kombinowałeś z "regulacją" czujnika wychylenia przepustnicy to zabiegach jw powinno być ok

PS monowtwysk weber??? powyższa rada dotyczy boscha

dzięki

też chybiłem w totka, dlatego dalej sam naprawiam puga

webera, webera, a sterownik magnetti marelli

Słuchajcie no myli Państwo

na allegro jest wtrysk webera kompletny do kupienia za 110.

Łyknąć go?

Pewnie, że ryzyko, tylko że za sam silniczek 160 wołają, a to jet bandytyzm.

Nawet przez chwilę myślałem, ze naprawiłem.
Może ktoś mi napisze ile trzeba wkęcić ten trzpień w silniczek i jaki zakres ruchu ma ten trzpień - 1cm- dwa???

Czy po włączeniu stacyjki ten trzpień powinien sie poruszać?

Czy po włączeniu stacyjki ten trzpień powinien sie poruszać?

jeśli był wsunięty, a jest zimno, to powinien się wysunąć, mozna to nawet wyczuć na pedale gazu...

Teraz widzę, że raz się załącza, raz nie. Do tego doszło, że przy gwałtowniejszym hamowaniu, nawet, jak jest już nagrzany potrafi zgasnąć. Nie wiem skąd ten spadek obrotów.

Jeszcze raz teraz dokładnie, dotyczy układu wtrysku jednopunktowego Bosch Mono-Jetronic (mono-motronic np. w vw polo)

Sprawdzenie i regulacja stycznika przepustnicy:
1. odłączyć złącze elektryczne regulatora biegu jałowego
2. zasilić regulator źródłem o napięciu 6V. Podłączyć plus zasilania do górnej końcówki złącza, a masę do końcówki znajdującej się dokładnie poniżej
3. odciąć zasilanie gdy trzpień popychający całkowicie wejdzie
4. podłączyć multimetr (przełączony na omomierz) do dolnych końcówek złącza
5. wprowadzić płytkę szczelinomierza o grubości 0,5+-0,10 mm między dźwignię przepustnicy a trzpień popychający. Rezystancja nie powinna się zmieniać. W przeciwnym razie należy wykonać regulację za pomocą wkręta oporowego dźwigni
6. dołączyć złącze.

Sprawdzenie regulatora biegu jałowego:
1. odłączyć od regulatora elektryczne złącze
2. zmierzyć rezystancję regulatora
- między dwoma górnymi końcówkami: 3 do 200 OM,
- między dwoma dolnymi końcówkami: przepustnica uchylona: 0 OM, przepustnica zamknięta: rezystancja nieskończenie duża. Gdy jedna z wartości jest niewłaściwa, należy wymienić regulator
3. dołączyć złącze

Czy powyższe działania można wykonać na magneti-mareli (WEBER) tego nie wiem.

przyjrzę się
dzięki!

Wtrysk MONO-JETRONIC BOSH poj 1.1 Otóż problem polega natym, że silnik gdy jest zimny po odpaleniu, nie podnosi obrotów na biegu jałowym i trzeba mu ręcznie utrzymywać obroty aby nie zgasł. Po ocenieniu sytuacji, zebraniu informacji i stwierdzeniu że pali się kontrolka diagnostyczna doszedłem do wniosku że szwankuje silniczek krokowy. Po poszukiwaniach informacji na temat tego silniczka na forum trafiłem na stronę :http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.ph ... wy#p116066
jest tam opisane jak go sprawdzić. Ja ruwnież tak go sprawdziłem i okazało się że jak go podłączę tak jak tam jest opisane to on się wsunie ale już się niechce wysunąć tylko buczy. Dopiero jak zamienie + z - to się wysuwa do końca i nie wraca a zaczyna buczeć.
Według tego co napisane zostało na ww stronie to powinien się inaczej zachowywać. Czy może jednak zachowanie mojego silniczka jest prawidłowe. Może ktoś rozwieje moje wątpliwośći.

Ensure ignition switched OFF.
Disconnect ISC actuator multi-plug.
Fully extend actuator plunger by connecting a 4,5 V supply to terminals 1 and 2 Fig. 10 .
Ensure that throttle lever adjustment screw contacts actuator plunger Fig. 10 [1] & [2].
Disconnect 4,5 V auxiliary battery.
Disconnect throttle position (TP) sensor multi-plug.
Switch ignition ON.
Check voltage between harness multi-plug terminals 1 and 5 Fig. 11 [1].
Record supply voltage (V1).
Switch ignition OFF.
Reconnect multi-plug.
Access TP sensor multi-plug terminals.
Switch ignition ON.
Check voltage between multi-plug terminals 1 and 2 Fig. 11 [2]. Record output voltage (V2).
Check output voltage (V2) is within specified range according to graph Fig. 12 .
If voltage not as specified: Adjust screw Fig. 10 [2].
After final adjustments apply thread locking compound to screw.
Ensure ignition switched OFF.
Reverse battery supply polarity.
Fully retract actuator plunger by connecting a 4,5 V supply to terminals 1 and 2 Fig. 10 .
Actuator plunger should fully retract.
Reconnect multi-plug.

Rysunki ładne. Z tych rysunków wynika że napięcie powinno przychodzić 4,5 V i nic narazie więcej z tego co napisałeś nie kumam tymbardziej że dałeś opis nie popolsku. Spróbuje nadtym co napisałeś pomyśleć i może cos wymyślę.

Ja też mam kłopot z krokowym. Gdy uruchamiam zimny silnik, to wszystko jest OK, jeśli jednak wyłączę już rozgrzany silnik, (np. stacja paliw) to krokowy zachowuje się jak czubek. Po włączeniu zapłonu, pedał gazu "pulsuje", a silnik dławi się, i trzeba dać sporo gazu, żeby nie zgasł przy ruszaniu. Po kilku minutach jazdy owe dolegliwości znikają. Może ktoś wie, co to, bo mój Pedziu bardzo cierpi, a ja się boję, że zgaśnie w niewłaściwym momencie, (np. podczas włączania się do ruchu) i będzie mokra plama z Pedzia, i ze mnie.

Dołączam się do ofiar diabła krokowego. Dziwne jest u mnie to że nieraz działa normalnie, a czasem go coś trafi i się chowa maksymalnie co powoduje spadek obrotów biegu jałowego do około 500obr/min. W takiej sytuacji wystarczy wcisnąć parę razy i puścić tą końcówkę i wraca do normy. Wygląda to tak jak by raz na jakiś czas tam się zwierał ten styk w okolicach sprężynki i się chował łobuz przez to. Zamówiłem już nowy więc dam znać czy się poprawi. a no zapomniałem dodać żę mówie o krokowym boscha

Edit:

No i już założyłem nowy silnik krokowy i jak ręką odjął Nareszcie nie muszę hamować lewą nogą prawą trzymając gaz żeby nie zgasł przed światłami Jak by ktoś był zainteresowany to kupiłem takie cudo http://allegro.pl/item746318302_silnik_ ... sklep.html
To jest pewnie jakaś chińszczyzna skoro nowy w intercarsie kosztuje ponad 400zł ale myślę że będzie pewniejszy niż używka. Zobaczymy

Pojeździłem trochę i okazuje się że problem nie jest do końca rozwiązany. Dzieje się to już nie tak często ale jednak obroty czasami spadają i silnik czasami gaśnie. Wykluczam to że krokowy którego kupiłem też jest walnięty więc co może mieć wpływ na jego działanie? Co steruje silnikiem krokowym? Sonda lambda, czujnik obrotów, potencjometr przepustnicy? Komputer pokazuje mi coraz więcej błędów. 33 miałem od początku (od kiedy go kupiłem) ale ostatnio pojawiły się też 32 i 31. Wiem że:
31 to "Wlot powietrza do układu ssącego"
32 to "Szczelność układu wydechowego"
ale gdzie szukać usterki?
Zauważyłem że na zimnym silniku krokowy działa normalnie, a jak sie rozgrzeje to głupieje