Strona 1 z 3

Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 01 wrz wt, 2009 2:32 pm
autor: Pieraś
Hej.

Problem powstajacy podczas jazdy:

a. zapala sie LAMBDA
b. wylacza sie RADIO (nie da sie wlaczyc)
c. przytlumiaja sie kontrolki swiatel
d. nie dzialaja kierunki i awaryjne
e. w koncu samochod zaczyna sie dlawic (na benie i lpg)

Teraz nie idzie krecic rozrusznikiem (ten temat wczesniej poruszalem) i nie wiem czy nie on jest przyczyna. Moglby gdzies zwarcie robic, gdyby szczotki szlag trafil ??

Przekrecenie na zaplon zapala kontrolki, na druga pozycje przytlumia je (potem wiadomo dopiero mamy rozruch). Ostatnio mylem auto karcherem wraz z silnikiem (auto wczoraj, silnik ze 2 tygle temu).

Jakie pomysly? Dzis zaczynam demontowac rozrusznik i sprawdzam wszystkie kable i czyszcze styki.

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 01 wrz wt, 2009 4:03 pm
autor: skola
a od kiedy silnik myje sie karcherem?

sprawdz wszystkie połączenia masowe one z latami juz pordzewiały a ty jeszcze karczerem zalales. Mi często właśnie brakło masy musiałem w paru miejscach zrobic nowe połączenia masowe.

Moze cewka, moze kable, moze szczotki, sprawdz aparat zapłonowy, kopułkę i palec.. ... jest duzo mozliwosci ...

Koles z gazowni powiedział ze mikser tez dostaje w dupe jak go zaleszesz woda.

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 01 wrz wt, 2009 4:23 pm
autor: Pieraś
Karcherem silnika nie mylem, tyko wezen ogrodowym z cisnieniem jakie jest w domku jednorodz.
Po myciu silnika nie bylo problemow (bynajmniej po tym jak byl myty).

EDIT:
- wyjalem rozrusznik (szczotki jeszcze jakie 7mm jest)
- oczyscilem mase na skrzyni i te plusy co ida do rozrusznika
- probowalem na dwa kable w garazu bezposrednio do aku podlaczyc rozrusznik (oczyw. zabezp. rozrusznik przed obroceniem)
ale po dotknieciu + w ogole nie gada nic (aku jest dobry)

Jutro chce go podrzucic do elektryka do sprawdzenia ... ale teraz pytanie:
- czy uszkodzony rozrusznik (wirnik lub bendix) moglby robic jakies zwarcie???
- zauwazylem ze do rozrusznika (+) idzie kabel od aku (chyba przez stacyjke oczyw.) i od alternatora
- a skoro mi gasnie radio, wylacza inst. LPG, trace kierunk i swiatla to moze on zware robi?? no chyba ze jakis przekaznik??

Zobaczylem ze sa jakies przekazniki przy lewej lampie przedniej i przy szybie... od czego one sa?? Czy rozrusznik ma jakis swoj przekaznik ??

EDIT 2:
- wyczytalem ze brak reakcji rozrusznika moze byc spowodowany uszkodzeniem stacyjki ... mial ktos takie cos?

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 01 wrz wt, 2009 10:12 pm
autor: TO-MI
do którego + podłączyłeś? tam gdzie idzie od aku ?to sie nie dziw że nie zagada :wink:
albo zapodaj plusa pod ten styk co jest połączony ze stojanem (bliżej rozrusznika ) albo podaj jeszcze + na ten mały dzyndzelek na wsuwkę :)
i altek i rozrusznik jest na stałe połączony z aku bez pośrednictwa stacyjki i bezpieczników 8)

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 02 wrz śr, 2009 7:21 am
autor: cyborg
No i oczywiscie minus na obudowe rozrusznika, ale tego chyba nie trzeba przypominac;)

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 02 wrz śr, 2009 7:47 am
autor: Pieraś
TO-MI pisze:do którego + podłączyłeś? tam gdzie idzie od aku ?to sie nie dziw że nie zagada :wink:
albo zapodaj plusa pod ten styk co jest połączony ze stojanem (bliżej rozrusznika ) albo podaj jeszcze + na ten mały dzyndzelek na wsuwkę :)
i altek i rozrusznik jest na stałe połączony z aku bez pośrednictwa stacyjki i bezpieczników 8)
- a czy sam elektromagnez nie powinien zagadac??
- poprosze ojca by mi sprawdzil przykladajac (+) bezposrednio do wyjscia elektromagnesu (bo jestem w pracy)

- teraz rano sprawdzilem ze jest przejscie miedzy (+) rozrusznika, a jego (-), nie ma zas miedzy (+) elektromagnesu, a (-)
rozrusznika

- zauwazylem ze tam gdzie jest (-) rozrusznika jest jakby glut cynowy zrobiony z ktorego jakby kiedys cieniutki kabelek wychodzil, z drugiej strony rozrusznika (nie elektromagnesu) tez taki glut cynowy jest .... ja tam zadnych kabli nie widzialem wyjmujac go poza (+) od aku i (+) od alternatora (plus chyba dwa kabelki) ale to wszystko na (+) elektromagnesu gdzie przychodzi aku ...

EDIT:
- rozmawialem teraz przez tel. z tata bo cos mi switalo, ze jednak podpinalismy (+) z aku do tego miejsca, do ktorego podpiety jest elektromagnez na stale ... i jednak moj tato tak sprawdzal, nie bylo odzewu.


Oczyw. wszystkie (+) i (-) oczyszczone papierkiem + szczotka druciana.
- jeszcze dzis podepne aku tylko bez rozrusz. i sprawdze czy w ogole pojawia sie napiecie na kablu dajacego prad rozrusznikowi (moze to stacyjka pier... cala elektryke)

EDIT 2:
- elektryk potwierdza uszkodzenie rozrusznika (bo nie dziala bendix)

EDIT 3:
- najlepsze jest to, ze moj rozrusznik juz kreci :-) pewnie raz dziala raz nie, zauwazylem ze wystarczy przylozyc obudowe jego do aut i podac zasilanie na te blaszke (co sie wsuwka zaklada) i krecil. zaloze ten co mam kupiony od 309ki (taki sam). jak problem sie bedzie pojawial to sie biore za stacyjke ...

Ktos pyta .... po ch... sie tak rozpisuje ...
To ja wtedy na to ... dla potomnych ;-)

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 02 wrz śr, 2009 7:57 pm
autor: Pieraś
no i na dzis tak ....

1. wymienilem rozrusznik - za slaby aku (2V tylko!!!!!)by odpalic wiec na pych .... napiecie na aku bylo 14V (wiadomo alternator)
2. chodzil ok ... az sie nagrzal mocno.. wtedy objawy jak w 1 posciej, przy czym:
- jak odpalilem na pych to napiecie na aku bylo 14V
- jak zaczelo sie znow all sypac (nie rowne obroty) to napiecie na aku bylo juz tylko 5V

Czy:
- alternator psuje sie?? (szczoki, prostownik .. inne?)
- czy cos innego

Sprawdzilem ze napiecie pojawia sie na odpow. kablu gdy stacyjke daje na rozruch (ale aku juz ma dosc wiec nie zakreci i nie cyknie)

Co mnie dziwi (nie znam sie) ze (+) gdzie podaje sie rozruch i obudowa maja rezystancje 100 kilka omow ... ale na obu rozrusznikach to normalne?

slabne juz :(

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 02 wrz śr, 2009 8:36 pm
autor: TO-MI
to może najpierw podładuj aku a jeszcze lepiej podmień na jakiś sprawny bo być może ten ma już dość :?
alternator nie daje rady jak sie np. włączy wentylator i auto zaczyna przerywać lub altek jak sie rozgrzeje traci swoje właściwości :wink: (szaleje regulator itp.)

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny

: 02 wrz śr, 2009 10:49 pm
autor: trekpio88
ja stawiam na alternator bo kiedyś spotkałem sie z podobnym przypadkiem ale w innym samochodzie. Poprostu aku był nie doładowany a alternator nie ładował. Sprawdź ładowanie

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 03 wrz czw, 2009 7:29 am
autor: cyborg
A ja tez przychyle sie do opinii TO-MI bo to wyglada po prostu na padniety doszczetnie akumulator, ktory byc moze ma zwarcie wewnetrzne i tym samym moze wykonczyc alternator.
Byc moze z ktorejs plyty zerwala sie warstwa czynna i podczas jazdy na skutek drgan robi niespodziewanie zwarcie a po jakims czasie znowu sie poruszy i jest ok-kiedys tez tak mialem, padl mi dwuletni akumulator tak z dnia na dzien bez zadnych wczesniejszych objawow

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 03 wrz czw, 2009 9:05 am
autor: Pieraś
To nie aku .... ALTERNATOR.

Dzis rano podpialem aku do auta naladowany i odpialem kable przy alternatorze, odpalilem bez swiatel itp. i co sie okazalo:

- silnik zimny, alternator daje 14V
- silnik cieply, alternator daje 38V !!!!!
- silnik goracy, alternator daje 0V

(oczyw. alternator sie grzeje bo pracuje i polaczony jest z obud. silnika)

Tak wiec kto wie, czy rozrusznik, ktory raz dzialal, a raz nie nie dostal juz wczesniej po dupie od alternatora i tak samo czujnik temp. cieczy w chlodnicy do wymiany (dzis nie zalaczyl i zapalil sie stop - juz 3 raz, raz na jakis miesiac wiec wymieniam).

p.s. mysle ze mozna byc to dodac do FAQ, lub zredaguje posta odnosnie tego problemu i opisze co i jak pomalu mozna posprawdzac.

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny

: 03 wrz czw, 2009 11:45 am
autor: Jarmarek
a to nie po prostu regulator napięcia na alternatorze?

u mnie całkowicie wszelkie problemy załatwił zakup nowego alternatora - wydatek niewielki jak na komfort który masz po zakupie.

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 03 wrz czw, 2009 12:38 pm
autor: skola
regulator napięcia 50 zl kup wsadź i sprawdz 15 min roboty :P

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 03 wrz czw, 2009 1:05 pm
autor: cyborg
A tak na przyszlosc jak odpiales alternator od aku to najprawdopodobniej sam sobie zabiles regulator, bo niby jak on mial regulowac napiecie ladowania jak nie mial skad mierzyc tego napiecia? Takich rzeczy sie nie robi ,akumulator w tym momencie pelni role takiego "amortyzatora" napiecia no i oczywiscie alternator wytwarza tyle pradu zeby napiecie na aku wynosilo mniej wiecej 13,2-14,5 V podczas pracy silnika. Jak aku nie bylo to regulator wysterowal wzbudzenie na maksymalna wartosc bo wydawalo mu sie ze na aku jest 0V

Re: Jak ku... na zlosc, elektryka?? zwara?? rozrusznik winny??

: 03 wrz czw, 2009 2:05 pm
autor: Pieraś
kupilem za 60zl alternator uzywany, podlacze dzis go i zobacze czy jest wszystko ok czy nie, jesli nie to sie zastrzele albo zrzuce puga z przepasci.

pytanie jedno.... alternator widze ma srube oznaczona B+, druga B- i taki dzyndzel na wsuwke w plastiku, z tego co u siebie widzialem to podpiety jest ten na wsuwke i drugi na srtube do B+. Czym jest B- ... to to samo co obudowa, czyli jako masa? W moim nie bylo zadnego kabla na B-