forum.peugeot205.pl

Fabrycznie TU3M z katalizatorem i tłumikiem końcowym.
Układ wymagał naprawy, więc aktualnie siedzi tam przelotowa rura środkowa bez katalizatora i nowy tłumik końcowy, który jednak nie radzi sobie i całość jest do przesady głośna (zwłaszcza przy redukcji).

Jak najprościej wyciszyć ten układ?

Na pewno zmiana tłumika końcowego. Zastanawiam się pomiędzy Płuciennikiem, Bosalem lub Walkerem.
Jeśli to nie wystarczy, jestem skłonny wspawać z powrotem katalizator.

Nigdy nie zależało mi na "rasowym brzmieniu", raczej na komforcie jazdy.
Jak najlepiej to rozegrać? Którego producenta tłumików sprawdziliście i polecacie?

Trzeba przyznać, że twój układ wydechowy jest głośny. Zapewne wynika to z tłumika, ponieważ również miałem TU3M jedynie z tłumikiem końcowym i tak źle nie było.

Nie tylko wybór firmy jest ważny, ale i modelu tłumika. Przejrzyj na przykład katalog Bosala. Znajdziesz tam tłumik przeznaczony do silnika TU bez katalizatora czy tłumika środkowego - Bosal 190-805.

Dzikson, ja mam to samo Tylko póki co, mnie ten dźwięk jeszcze nie przeszkadza. Dzisiaj znowu ze 4 alarmy włączyłem przejeżdżając przez miasto

heh a ja właśnie to zauważyłem.. To , że włączam alarmy na mieście.. To całkiem fajne jest

Dziksonku...mam DOKŁADNIE to samo, a może nawet gorzej (munne może potwierdzić - Idnianka zagłuszała T16 na niskich obrotach zresztą chyba w każdym zakresie obrotów Indianka była głośniejsza, a to już jest choroba) - pusta puszka po kacie dodatkowo rezonuje. Złożyłem to na pasty, uszczelniłem co się dało i...jest nieco lepiej, ale na parkingach podziemnych, to odgłos jakby Porsche jechało
Z ciekawostek - założyłem stożkowy filtr i przy wyższych obrotach trochę ucichł.
Dalej rozmyślam jak to jeszcze uciszyć bez wymiany tłumika.

Może i fajne, ale zawsze zależało mi na zupełnie odwrotnym efekcie.

Stąd pytanie do doświadczonych w układach wydechowych: jak najefektywniej go przebudować, aby stał się zaskakująco cichy?

Mi też na tym nie zależy. Wcześniej miałem tłumik firmy krzak, który nawet z wielką dziurą pod mocowaniem był cichszy niż ten Izawit który obaj mamy.

Izawit-y są słabe wiem bo ojciec ma w omedze i jest głośna Pusta puszka po kacie rezonuje i lepiej ją zastąpić strumiennicą w moim 1.4 dało to na prawdę sporo. Pare miesięcy temu ktoś prowadził wyprzedaż tłumików walkera i miał tłumiki do 205.

zamiast katalizatora powinieneś wstawić tłumik rozprężny jak to nadal będzie ci głośno to będzie trzeba wstawić jeszcze tłumiki środkowy przelotowy to wtedy na pewno będzie cicho Na co dzień pracuje w tłumikach (montaż naprawa itp) w firmie MOTOR w Luboniu k. Poznania wiec zapraszam

ps.
izawity - nie miałem okazji montować ale podobno niezbyt dobrewykonanie
Płuciennik - dobre wykonanie długa żywotność trochę głośne ale nie w każdym aucie
Walker - tak samo jak wyżej
Bosal - jak to bosal wszystko pasuje bez użycia palnika czy młotka :p chyba najlepsza firma ze wszystkich mi znanych

To może się dołączę do pytania. Mam Mi16 przelotowa rura z kwasówki fi wewn 56mm (peszel na zagięciu na wysokości baku) i dalej duża pucha Remusa. Brzmi genialnie, na wolnych mocny bas, pod obciążeniem rajdowy ryk. Jak wyprzedzam na trasie, to coraz częściej ludzie przede mną uciekają na pobocze... Ale po 1,5 kkm to już zbyt męczące. Zależy mi na zachowaniu brzmienia, ale trochę w mniejszej skali (np. tylko pod znacznie większym obciążeniem) i znacznym zniwelowaniu basu który zabija myśli do 2000RPM
Miejsce na jakikolwiek tłumnik jest tylko na odcinku pomiędzy wajchą biegów a bakiem. Czy można założyć, naspawać na rurę przed peszelem jakiś element który to wyciszy trochę, np. rozpołowić jakiś tłumnik i naspawać na rurę która jest, zależy mi na jak najmniejszej ingerencji w strumień spalin.

Ponoc kwasowka ma to do siebie ze jest dosc glosna.
U siebie w mi16 mialem tlumik przelotowy z puga 405 i koncowy z 605 2.0 Dzwiek byl rasowy ale nie uciazliwy.
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 7013&hl=pl#
Wiec mysle ze jakas przelotowka rozwiazalaby twoj problem.

d_ARC pisze:To może się dołączę do pytania. Mam Mi16 przelotowa rura z kwasówki fi wewn 56mm (peszel na zagięciu na wysokości baku) i dalej duża pucha Remusa. Brzmi genialnie, na wolnych mocny bas, pod obciążeniem rajdowy ryk. Jak wyprzedzam na trasie, to coraz częściej ludzie przede mną uciekają na pobocze... Ale po 1,5 kkm to już zbyt męczące. Zależy mi na zachowaniu brzmienia, ale trochę w mniejszej skali (np. tylko pod znacznie większym obciążeniem) i znacznym zniwelowaniu basu który zabija myśli do 2000RPM
Miejsce na jakikolwiek tłumnik jest tylko na odcinku pomiędzy wajchą biegów a bakiem. Czy można założyć, naspawać na rurę przed peszelem jakiś element który to wyciszy trochę, np. rozpołowić jakiś tłumnik i naspawać na rurę która jest, zależy mi na jak najmniejszej ingerencji w strumień spalin.

Dlaczego masz złącze elastyczne w tylnej części auta??? powinno być na początku i o wiele mniejsze np. 60/100 wystarczy. a ten tłumik końcowy to przelot czy komorowy?

żeby układ był ciszy na wolnych a pod obciążeniem głośniejszy przynajmniej jeden tłumik musi być komorowy

Czytając o waszych wydechach nie mogę pojąć jak mój przelot ze strumiennicą i pustym walkerem jest cichy

moze silnik ledwo zyje

Mimo 400k przebiegu żyje i ma się dobrze