Strona 1 z 1

Zamarznięta woda

: 30 lis wt, 2010 1:41 pm
autor: Gruszka
Ja oczywiście jako jedyny w Pl jeleń nie spuściłem wody z Puga no i bum stało się. Wyżej wymieniona zamarzła. Na razie wstawiłem Puga do w miarę szczelnego garażu z piecykiem no i już drugi dzień palę w piecu.. Odkręciłem korek i zauważyłem, skruszony lód na zewnątrz:) Myślę, że za dzień dwa już będę mógł ją spuścić i sprawdzić czy mi chłodnicy nie rozwaliło. Więc teoria co do zamarzania wody jest jak najbardziej słuszna i strzeżcie się jej :P

pozdrawiam!

Re: Zamarznięta woda

: 30 lis wt, 2010 2:18 pm
autor: mateon
Nie tylko Ty nie spuściłeś wody :( Jeszcze w dodatku wczoraj coś mi się prąd skończył i musiałem zostawić samochód u znajomego a w nocy było -10 zaraz będę do niego jechał i zobaczymy co się dzieje pod maską :(

Re: Zamarznięta woda

: 30 lis wt, 2010 3:15 pm
autor: Orfister
Sory chłopaki, ale kto mądry w ogóle jeździ na wodzie ? przecież to nie lata 60te kiedy nawet borygo było rarytasem, cały rok się jeździ na niezamarzającym, to nie spryskiwacze :cry:

Re: Zamarznięta woda

: 30 lis wt, 2010 3:23 pm
autor: mateon
Racja,racja ale silnik zmieniłem parę dni temu a i termostat jeszcze był do wymiany to nie zalewałem go płynem.

Re: Zamarznięta woda

: 30 lis wt, 2010 3:30 pm
autor: Orfister
nauczka na następny raz, NIGDY NIE STOSOWAĆ WODY - bo sie szybko zapomina co jest zalane, a potem zima zaskakuje jak drogowców i .. masz babo placek ;-)

Re: Zamarznięta woda

: 30 lis wt, 2010 4:27 pm
autor: grzesiek309
Jazda na wodzie to największa głupota 8)7 Ja co prawda zalałem do puga ale tylko w celu przepłukania silnika po wydmuchanej uszczelce pod głowicą bo miałem olej w płynie :x

Re: Zamarznięta woda

: 30 lis wt, 2010 5:23 pm
autor: borek_wpr

Re: Zamarznięta woda

: 30 lis wt, 2010 7:34 pm
autor: mateon
Wszystkie gumowe przewody z chłodnicą leżą już w ciepłym miejscu,z silnika też już została spuszczona wody więc jutro jadę po nowy termostat i można składać wszystko do kupy bo na tym co jest spalił mi 9l na 50km i trzymał cały czas 75-80 stopni

Re: Zamarznięta woda

: 30 lis wt, 2010 7:48 pm
autor: guma
ja pół lata przejeździłem na wodzie, woda najlepiej odprowadza ciepło. są też niestety minusy, wszystkie płyny mają jakieś tam dodatki w tym ten anty korozyjny którego woda nie posiada.

Re: Zamarznięta woda

: 01 gru śr, 2010 12:20 pm
autor: cyborg
Ja jezdzilem na wodzie od kwietnia (kiedy przekladalem silnik) do polowy listopada.. Na drugi dzien po zalaniu plynu musialem uszczelniac kolektor ssacy, przejscie miedzy korpusem silnika a korpusem pompy wodnej oraz siknelo spod pokrywy termostatu.. Nigdy wiecej wody, nawet latem..

Re: Zamarznięta woda

: 01 gru śr, 2010 5:33 pm
autor: Gruszka
korek od chłodnicy odkręcony, wiadereczko podstawione, w piecu się pali no iiii... kapie sobie;p