Dziwne szarpanie i dławienie
: 25 sty śr, 2012 10:25 pm
Mam problem z TU3M, zaraz po odpaleniu na zimno silnik chodzi prawie idealnie, po ok 5 minutach jazdy zaczyna się dławienie i szarpanie, jakby mu paliwa brakowało, nie pali na wszystkie gary, jak się mu wdepnie gaz do oporu to po wejściu na wyższe obroty jest niby ok.
Na wolnych obrotach silnik chodzi jak stara krowa, a na obroty się wkręcać nie chce tylko sie dławi (muli go)
Wymieniony wtrysk, pompa paliwa, kable WN, świece, kopułka, palec, tps'a też podmieniałem, modułu i aparatu jestem pewny bo w innym aucie silnik chodzil idealnie a został przełożony z osprzętem.
Jak był poprzedni tu3 pod maską działo się to samo.
W dodatku ECU nie pokazuje żadnych błędów - czyżby był to zepsuty ecu??
Ręce mi już opadają.
Ma ktoś jakieś pomysły?? czy to cudo za wtryskiem do którego idzie wężyk z podciśnienia i jakiś kabel moze robic takie cuda??
Do czego służy bialy walcowaty element ( jakby rezystor ) podwieszony na ścianie grodziowej??
Będę wdzieczny za wszelką pomoc.
Na wolnych obrotach silnik chodzi jak stara krowa, a na obroty się wkręcać nie chce tylko sie dławi (muli go)
Wymieniony wtrysk, pompa paliwa, kable WN, świece, kopułka, palec, tps'a też podmieniałem, modułu i aparatu jestem pewny bo w innym aucie silnik chodzil idealnie a został przełożony z osprzętem.
Jak był poprzedni tu3 pod maską działo się to samo.
W dodatku ECU nie pokazuje żadnych błędów - czyżby był to zepsuty ecu??
Ręce mi już opadają.
Ma ktoś jakieś pomysły?? czy to cudo za wtryskiem do którego idzie wężyk z podciśnienia i jakiś kabel moze robic takie cuda??
Do czego służy bialy walcowaty element ( jakby rezystor ) podwieszony na ścianie grodziowej??
Będę wdzieczny za wszelką pomoc.