forum.peugeot205.pl

Witam mam pewien problem z odpaleniem mojego puga 205 XS. Nie odpalałem samochodu przez 3 tygodnie. Ostatnio chciałem go przepalić (naładowałem aku 100%). Kręcił kręcił i nic. Nie odpalił. Pomyślałem że może nie być paliwa więc dolałem parę litrów. Aku jeszcze podładowałem no i spróbowałem jeszcze raz. To samo. Tak więc pomyślałem ze coś mogło zamarznąć w układzie zasilania ale pompkę było słychać jak się załącza, następnie sprawdziłem czy paliwo dopływa do filtra, dopływa, więc sprawdziłem czy dopływa tą rurką od filtra paliwa do wtrysku.Dopływa. Mimo to samochód nie chce zapalić. Dodam ze mam spuszczony płyn chłodniczy i tu przy okazji takie pytanie czy mogę zajechać pompę przez takie kręcenie bez płynu? I pytanie nr 2 macie jakieś podejrzenia (wiem że przyczyn może być setki) i co mogę jeszcze sprawdzić. Z góry dzięki za odpowiedzi:)

Jeżeli masz spuszczony płyn, to pewnie coś grzebiesz w silniku... może zostawiłeś któreś kable niepodłączone? Masz trzy przy przepustnicy (wtryskiwacz+silniczek krokowy+TPS) oraz trochę przy aparacie zapłonowym i elektronice zapłonu. Ewentualnie możesz mieć zawilgoconą kopułkę.

Sprawdź iskrę i czy wtrysk podaje paliwo (zdejmujesz plastikowy dolot powietrza, pomocnik kręci rozrusznikiem a ty patrzysz pod wtryskiwacz).

niee nic przy silniku nie grzebie tylko chciałem płyn wymienić a możliwe ze go zalało?

problem rozwiązany - swiece:)

Napisz dla potomności, co było z tymi świecami: zalane, wypalone? I jak to rozpoznałeś.

elektrody były czarne i trochę zalane więc przeczyściłem szczotką drucianą i podgrzałem w domu nad palnikiem włożyłem spowrotem i odpalił od strzała na wiosnę będzie wymiana