forum.peugeot205.pl

Witam was drodzy parafianie. Jak już część z was wie w Indianie pękł mi blok w okolicach łączenia ze skrzynią biegów. Nie ma wycieku żadnego, ale nie mogę do końca skrzyni przykręcić.
Na szybko wymyśliłem takie rozwiązania:
- dospawanie ułamanej części (nie podoba mi się to rozwiązanie szczerze mówiąc ale byłoby najłatwiejsze)
- wymiana całego bloku na "zapasowy" (nie podoba mi się również - zapasowy silnik jest nieciekawej jakości, do tego wiązałoby się to z nową uszczelką, być może planowaniem, itd. zdecydowanie niedobre rozwiązanie)
- wymiana dołu bloku, ale to pociąga za sobą rozpięcie panewek i... właśnie co dalej? Rozbieram to, kupuje nowe panewki i składam? Staram się użyć poprzednich? Wymieniam wał na zapasowy i zostawiam panewki z zapasowego, albo... no właśnie nie wiem co dalej, więc proszę o podpowiedzi. Mam kilka pomysłów na to, ale żaden do końca nie jest dobry czuję.

pokaż w którym miejscu ten blok masz uszkodzony?
bo ja nie pamiętam

Tak jak na załączonym rysunku.

Blok zeliwny czy aluminiowy? Jak aluminiowy to ciezko ze spawaniem (nie mowie, ze sie nie da).

Aluminium. Mi się w ogóle idea spawania nie podoba.

Ja bym w takim miejscu spawal. Przykrecilbym skrzynie do bloku i do tego kawalka (zeby byl ustawiony jak nalezy) i bym pospawal. Oczywiscie z glowa, i najlepiej TIG-iem. Oczywiscie odpowiednio trzeba to zukosowac, oczyscic i w ogole, ale spawacz z doswiadczeniem sobie poradzi

A co do wymiany bloku-wymiana samej dolnej czesci nie wchodzi w gre, wymieniac mozna jedynie obie czesci (otwory pod panewki sa obrabiane wspolnie). Jezeli chcialbys wymenic caly blok to dochodzi koszt uszczelki pod glowice, pokrywy zaworow, kolektorow zapewne, miski olejowej, wypadaloby wymienic uszczelniacze walu korbowego, walka rozrzadu.... Wychodzi niezla sumka.. Spawaj ten kawalek i jezdzij

Sam tego spawać nie będę, to pewne. Sam mogę przygotować pole do popisu spawaczowi, poskręcać skrzynię, wyjąć silnik, wsadzić, podnieść, itd. Spawania nie tykam się bo w życiu tego nie robiłem, a silnik poza tym pęknięciem był w idealnym stanie

DJPreZes pisze: a silnik poza tym pęknięciem był w idealnym stanie

Jak to się mówi złośliwość rzeczy martwych

Proponuję abyś zainteresował się specjalnymi klejami do tego typu rzeczy. Może akurat w Twoim przypadku to się sprawdzi.

http://www.sklepmotonet.pl/p/pl/ps64605 ... o+56g.html

http://www.awit.pl/573/index.html

Ktoś już o tym pisał u nas na forum:

http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?f=26&t=24042

Pozdrawiam

Prezes jak to faktycznie jest pęknięte tak jak pokazałeś to niema najmniejszych powodów, żeby obawiać się spawania

Tylko musisz poszukać spawacza z TIG-iem dopilnować, żeby odpowiednio z ukosował krawędzie i moim zdaniem nie masz co sie obawiać o trwałość tego rozwiązania, a na pewno będzie lepsze niż poddawane tu pomysły z klejeniem epoksydami

Ten element nie przenosi większych obciążeń i jestem przekonany, że są w Polsce magicy którzy przykręcili by skrzynię bez tego kawałka i gdybyś nie wiedział, że go niema to byś sie nie domyślił, a auto by jeździło

Właśnie tego typu napraw uczyłem sie w szkole i śmiało można spawać kadłuby żeliwne i jak amelinowe stosowane są te kleje ale ja radę pospawać bo to jednak jest część która łączy się ze skrzynią, w dzisiejszych czasach to jest tak że zarżnąć silnik i włożyć drugi o metodach naprawy bloku się zaponiało nie masz co się bać tej naprawy