Dziwna sprawa, w zeszłą sobotę -18*C, niedziela i poniedziałek -15*C przy tych temperaturach odpalał od strzału 2-3 obroty. Następnie we wtorek i czwartek przy około -5*C przy odpalaniu musiałem dodać trochę gazu żeby załapał. A dziś w piątek przy około -3*C kręcił i nie mógł załapać aż do rozładowania akumulatora, kręciłem dosyć długo - dodawanie/odejmowanie gazu nic nie zmieniało, akumulatory był naładowany.
Świece, i kable były zmieniane dokładnie rok temu ok 9kkm - oryginalne jak pug przykazał.
Co może być przyczyną takiego stanu? Od czego zacząć poszukiwania?
