Hej.
Bede musial wyjmowac u siebie PRAWA polos, stad pytanie:
- czy jest ciezko wyjac/wlozyc do skrzyni ???
- widze na allegro jak sprzedaja polosie ze jest wieloklin ... nie ma tam nic wiecej w srodku??
- w trabim to jeszcze lozyska byly na polos nalozone (wiem nie ta klasa auta)
- lozysko podporowe, zdejmuje sie caly uchwyt ??
- piasta ... rozumiem, ze wybijam koncowki drazka i wahacz, czy wygnie sie na mcpersonie tyle by zdjac z polosi czy innny trik?
Bede wdzieczny za rady, nie chce nic zepsuc ani dac zerznac z siebie mechanikowi - tym bardziej, ze robia tak by pozniej znow do nich przyjechac (takiego wala)
Polos prawa ... czy jest duza filozofia by wyjac ?
- Pieraś
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2978
- Rejestracja: 26 wrz ndz, 2004 11:47 am
- Posiadany PUG: sprzedany
- Numer Gadu-gadu: 696324
- Lokalizacja: Zielona Góra
Polos prawa ... czy jest duza filozofia by wyjac ?
Nałogowy czytelnik forum... ... i były kierowca wysoko kręconego LWA
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
-
- Uzalezniony
- Posty: 994
- Rejestracja: 14 lut pn, 2005 3:25 pm
- Posiadany PUG: Ex 205 XS 1,4 75 KM
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Brodnica
Re: Polos prawa ... czy jest duza filozofia by wyjac ?
ad.1-nie, zupelnie lekko sie wysuwa i wsuwa, tam jest tylko wielowypust i uszczelniacz (przygotuj sie ze pocieknie tam olej ze skrzyni)
ad.2 - nie nie wiem za bardzo o czym myslisz ale nic nie ma wiecej niz wielowypust
ad.3- jest lozysko w podporze tylko
ad.4-teoria jest taka ze luzujesz nakretki M6 na takich sprytnych srubach ktore dociskaja lozysko (mozesz je bezpiecznie cale wykrecic) i lozysko powinno sie wysunac z podpory razem z polosia, jednak u siebie robilem to 2 razy i za zadnym razem to sie nie udalo-lozysko tak sie zapieklo ze nie bylo szans, musialem odkrecic cala podpore od bloku silnika lacznie z poduszka tylna i kombinujac wyjac calosc z polosia, a potem przy pomocy mlotka i kawalka twardego drewna "poprosic" lozysko zeby opuscilo podpore. Moze u ciebie wysunie sie bez problemow
ad.5. W ogole na samym poczatku jak jeszcze masz auto na kolach musisz oczywiscie poluzowac nakretke polosi (klucz chyba 30), tam jest gwint normalny czyli prawy i przewaznie musisz miec dobry klucz z przedluzka albo pneumatyczny zeby to ruszyc. Jak juz to masz z glowy to luzujesz sruby felgi, podnosisz auto, zdejmujesz kolo, odkrecasz i wybijasz koncowke drazka (chyba ze masz sciagacz to nie wybijasz;)), nastepnie odkrecasz i wyciagasz srube sworznia wahacza i wysuwasz sworzen ze zwrotnicy. nastepnie dasz rade tak skrecic mcPhersona zeby wyjac polos z piasty-powinna wyjsc calkiem luzno. Taki trick-zeby latwiej bylo wysunac sworzen wahacza ze zwrotnicy podnies caly przod zeby oba kola byly w gorze, uzyj do wysuniecia sworznia dlugiego preta (tzw breszki np) i nacisnij stabilizator z gory robiac dzwignie pod sankami. Jeszcze latwiej jest jak odkrecisz sruby wahacza i wyjmiesz go calego ale wiadomo wiecej roboty
P.S. Nie wiem po co wyjmujesz polos ale moja rada-obejrzyj dokladnie lozysko podpory, ja u siebie jak wymienialem polosie to lozysko padlo po chyba 30 kkm, pozniej je wymienilem i zrobilem jakies 15 kkm i znowu buczy... Bede musial znow wymieniac..
ad.2 - nie nie wiem za bardzo o czym myslisz ale nic nie ma wiecej niz wielowypust
ad.3- jest lozysko w podporze tylko
ad.4-teoria jest taka ze luzujesz nakretki M6 na takich sprytnych srubach ktore dociskaja lozysko (mozesz je bezpiecznie cale wykrecic) i lozysko powinno sie wysunac z podpory razem z polosia, jednak u siebie robilem to 2 razy i za zadnym razem to sie nie udalo-lozysko tak sie zapieklo ze nie bylo szans, musialem odkrecic cala podpore od bloku silnika lacznie z poduszka tylna i kombinujac wyjac calosc z polosia, a potem przy pomocy mlotka i kawalka twardego drewna "poprosic" lozysko zeby opuscilo podpore. Moze u ciebie wysunie sie bez problemow
ad.5. W ogole na samym poczatku jak jeszcze masz auto na kolach musisz oczywiscie poluzowac nakretke polosi (klucz chyba 30), tam jest gwint normalny czyli prawy i przewaznie musisz miec dobry klucz z przedluzka albo pneumatyczny zeby to ruszyc. Jak juz to masz z glowy to luzujesz sruby felgi, podnosisz auto, zdejmujesz kolo, odkrecasz i wybijasz koncowke drazka (chyba ze masz sciagacz to nie wybijasz;)), nastepnie odkrecasz i wyciagasz srube sworznia wahacza i wysuwasz sworzen ze zwrotnicy. nastepnie dasz rade tak skrecic mcPhersona zeby wyjac polos z piasty-powinna wyjsc calkiem luzno. Taki trick-zeby latwiej bylo wysunac sworzen wahacza ze zwrotnicy podnies caly przod zeby oba kola byly w gorze, uzyj do wysuniecia sworznia dlugiego preta (tzw breszki np) i nacisnij stabilizator z gory robiac dzwignie pod sankami. Jeszcze latwiej jest jak odkrecisz sruby wahacza i wyjmiesz go calego ale wiadomo wiecej roboty
P.S. Nie wiem po co wyjmujesz polos ale moja rada-obejrzyj dokladnie lozysko podpory, ja u siebie jak wymienialem polosie to lozysko padlo po chyba 30 kkm, pozniej je wymienilem i zrobilem jakies 15 kkm i znowu buczy... Bede musial znow wymieniac..
- Pieraś
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2978
- Rejestracja: 26 wrz ndz, 2004 11:47 am
- Posiadany PUG: sprzedany
- Numer Gadu-gadu: 696324
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Polos prawa ... czy jest duza filozofia by wyjac ?
u mnie po wymianie wahaczy wali przy skrecaniu w prawo, nie wiem, czy to luz na przegubie czy nie ... szczerze mowiac jak w aso ("wtyki") stal na wysiegniku to luz jest minimalny (moze tyl wystarczy do stukow). przy skrecaniu w lewo chocbym nie wiem ile cisna nic nie stuka, jak w prawo jade i mam delikatnie gaz to juz slychac. myslalem o wyjeciu polosi i sprawdzeniu wszystkiego i ewentualnie samemu zlozyc.
generalnie wielkie dzieki za opis ... sam sie za to wezme bo jednak nie dam zerznac, jak mechanicy jedni mi robili bebny z tylu (czyszczenie i regulacja) to dopiero zaczelo dobrze hamowac itp jak sam zrobilem !!!
generalnie wielkie dzieki za opis ... sam sie za to wezme bo jednak nie dam zerznac, jak mechanicy jedni mi robili bebny z tylu (czyszczenie i regulacja) to dopiero zaczelo dobrze hamowac itp jak sam zrobilem !!!
Nałogowy czytelnik forum... ... i były kierowca wysoko kręconego LWA
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
-
- Uzalezniony
- Posty: 994
- Rejestracja: 14 lut pn, 2005 3:25 pm
- Posiadany PUG: Ex 205 XS 1,4 75 KM
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Brodnica
Re: Polos prawa ... czy jest duza filozofia by wyjac ?
Wlasnie dlatego ja zawsze wszystko robie sam przy Pugu, to nie jest specjalnie skomplikowane auto przeciez i jak sie ma troche umiejetnosci i narzedzi to wszystko mozna zrobic. Co do opisu dodam tylko jeszcze ze jak lozysko podpory ci sie nie wysunie i bedziesz musial odkrecac podpore to bez kanalu raczej sie nie uda.. Dojscie nieciekawe
- Pieraś
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2978
- Rejestracja: 26 wrz ndz, 2004 11:47 am
- Posiadany PUG: sprzedany
- Numer Gadu-gadu: 696324
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Polos prawa ... czy jest duza filozofia by wyjac ?
mam dostep do kanalu u taty, tam mam zamiar sie za to wziac.
Nałogowy czytelnik forum... ... i były kierowca wysoko kręconego LWA
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.