Strona 1 z 2

kilka pytań o gumowe elementy w zawieszeniu przednim

: 03 lip wt, 2007 8:18 pm
autor: daro900
witm

Może mi ktoś powiedzieć ile powinny wytrzymać gumy w przednim zawieszeniu (peugeocik 1,4 XS) a chodzi mi konkretnie o gumy w wahaczu te w do których sie przykreca ten łącznik (stabilizator chyba) a czemu pytam ? ano temu ze rok temu wymianiałem cały lewy wahacz na nowy ( firmy delphi)( nie zrobiłem wiecej jak 12-14 tys.km) i wlazłem wczoraj pod autko a tam wytłuczona ta guma ze hej :/ a po prawej stronie jest ok a tam to cholera wie ile te gumy maja bo ja mam autko od trzech lat i tam spokoj wiuec teraz nie wiem czy ten wahacz jakis h...... czy cos z autkiem nie tak :/ w sklepie gosciu mi proponował nowe gumy ale tez tej firmy co wahacz wiec mam obawy :/ aha a zbieznosci itp poustawiane bo z oponkami nic zlego sie nie dziej , no i nie uprawiam jazy terenowej ;) hyhy

: 03 lip wt, 2007 8:53 pm
autor: Pieraś
to co mowisz o gumach w wahaczu to SILENT BLOCKi tez mam ten efekt ze po niespelna roku jest wybity ... niby jeden mechanik twierdzil ze te pierscienie metalowe na stale przytwierdzone do stabilizatora sie rozsunely. nie wiem czy to prawda czy faktycznie gumy lipne

: 03 lip wt, 2007 9:13 pm
autor: daro900
a wiec to tak ;) hmm to ciekawe czy jakies lepsze sa w sprzedazy :) no ale dobra to za komplet tych gum na jeden wahacz tj. dwie sztuki gosciu woła 25 zeta drogo czy w miare dobra cena ?

: 03 lip wt, 2007 9:43 pm
autor: Banita
Pieraś pisze:to co mowisz o gumach w wahaczu to SILENT BLOCKi tez mam ten efekt ze po niespelna roku jest wybity ... niby jeden mechanik twierdzil ze te pierscienie metalowe na stale przytwierdzone do stabilizatora sie rozsunely. nie wiem czy to prawda czy faktycznie gumy lipne
Sam sie rozsunal, bo na stabilizatorze nie ma zadnych pierscieni

: 03 lip wt, 2007 9:54 pm
autor: daro900
u mnie są jakies pierscienie ale czy to sie moze rozsunac ? te pierscienie to raczej wygladaja jak takie wielkie podkładki ale jak sie skreci do oporu wahacz ze stabilizatorem to ten pierscien (wcale nie dotyka gumy silent blocka) moze tu przyczyna wybijania?

: 03 lip wt, 2007 9:58 pm
autor: Banita
To nie sa pierscienie tylko wlasnie podkladki.
w gumie miasz metalowa tulejke i to ta tulejka ma byc trzymana przez gume na okolo -jak guma peknie lub sparcieje -silent block wybity.
Te podkladki ochraniaja gume i trzymaja tylejke, zeby nie przesuwala sie po stabilizatorze.
Wszystko.

: 03 lip wt, 2007 10:37 pm
autor: daro900
aha to jednak wynika z tego ze te silent blocki sa do d..y ze siadly po roku ;/

: 04 lip śr, 2007 7:54 pm
autor: daro900
tak dla spokojnosci duch zajechalem dzisiaj na stacje diagnostyczna i poprosilem goscia zeby mi na tych szarpakach sprawdzil gdzie mam luzy na zawieszeniu i nawet mnie do kanalu wpuscil wiec sobie poogladalem :P no i wylukalismy niestety cos czego sie balem ten wybity silent block w lewym wahaczu to pikus mam wytluczony wahacz prawy i o ile w nim silent blocki sa ok . to jest wybita ta koncowka wahacza ta przy kole i trzeba go wymianic wiec nie tylko silent blocki na lewym :/ ot polskie drogi ..... no ale chociaz wiec co trza porobic zeby bezpiecznie jezdzic :) niom wiec jak macie mozliwosc i sie nie boicie ;) to posprawdzajcie swoje autka bo cholera wiec co tam sie kryje za tymi stukami pukami ;)

: 05 lip czw, 2007 12:12 am
autor: Smanov
daro900 pisze: to jest wybita ta koncowka wahacza ta przy kole
fachowo to sie nazywa sworzeń wachacza. pozdro :)

: 05 lip czw, 2007 7:42 am
autor: Orfister
Powiem Wam, że identyczny układ jak tu opisywany, tyle ze z drążkiem stabilizującym mocowanym z przodu samochodu, jest w wielu autach...
Ja osobiście miałem przyjemność spotkać siez tym w Tico...
Tam jest dokładnie taki sam układ zawieszenia...jedyna różnica to taka, ze u nas wahacz przypomina literę S a tam jest prosty.
Do rzeczy..
U nas , nie wiedzieć czemu jak ktoś wspomniał po skręceniu te duże podkładki nie dotykają gum w wahaczu...powoduje to ogromne obciążenie tej zaprasowanej w gumie tulejki. Tak szybko siadają nam wahacze własnie z tego powodu...NIe wiem dlaczego nie jest tak jak w Tico, ze po skręceniu te podkładki dotykają do wystających z wahacza gum. Wtedy przy uderzeniu pracuje guma całą powierzchnią, a nie jak u nas, tylko zaprasowana w środku gumy tulejka...nie ma siły, wybić sie musi, nie ma opcji...ja w Tico wymieniłem te gumy dopiero po 120 tysiącach..chodziły od nowości. U nas raczej to nie możliwe..
Ja już kombinowałem by przerobić ten nasz układ...stoczyć te tulejki, by podkładki sie zeszły z gumą w wahaczau..raz, ze by sie usztywniło, dwa, ze dłużej by żyło...Zmieni się tylko kąt pochylenia kolumny...

: 05 lip czw, 2007 3:43 pm
autor: Banita
Orfister pisze:Zmieni się tylko kąt pochylenia kolumny...
Niestety w zla strone :wink:

: 05 lip czw, 2007 3:48 pm
autor: Orfister
No właśnie..i to boli..

: 06 lip pt, 2007 9:14 pm
autor: daro900
co do podkładek to sie nie znam ale mialem chwile i ostatnio poczytałem ksiażeczke "sam naprawiam...." i tam było napisane ze zanim sie dociagnie nakrętke na właśnie przy tych silent blockach to auto musi byc obciążone z przodu tak żeby była określona wysokość sruby mocujacej wahacz do auta w stosunku do podłoza ja tak nie robiłem jak wymienieałem wiec może i to jest jedna z przyczyn szybkiego wybicia silent blocków

a wracając do tych podkładek i tej szczeliny - a jakby tak wstawić dodatkową podkładke któraby wypełniła tą właśnie przerwe ? wtedy chyba żadne kąty by sie nie pozmianiały ? no chyba że żle mysle ( a sredni sie na tym znam :) )

: 06 lip pt, 2007 9:50 pm
autor: Banita
Silentbloki sa lekko zakrzywione wiec to odpada
Jesli skreciles na podniesionym samochodzie to nic dziwnego, ze sie wybily

: 09 lip pn, 2007 10:32 am
autor: daro900
no własnie na podniesionym :/ tak to jest jak sie hydraulik bierze za naprawe auta ;) hyhy

ale wahacz zamowiony i silent blocki tez :) moze uda sie w tygodniu wymianic razem z polosiami ktore juz troszku leza i czekaja (brakuje mi uszczelniacza) no ale zaszalalem i kupilem nowe tarcze z klockami :) bedzie maszyna smigac :p