Wczesniej juz wspominalem ze bede wymienial polos, a bylo to po malym kraweznikowaniu ;P Wtedy tez zaczely sie standardowe halasy wydawane przez uszkodzona polos (prawa), na lewych zakretach zgrzytanie, jakies wibracje i oczywiscie przy szybkim ruszaniu w lewo tez ostry zgrzyt...
Wymienilem ta polos u mechanika na regenerowana, i jak sie okazuje takie halasy sa nadal, chociaz wydaje sie jakby troche inaczej brzmialy ;P
Tak czy siak tocze wlasnie z nim batalie, bo podobno regenerowane polosie tez na dzien dobry lubia byc trafione...
Teraz moje pytanie, czy ktos moze sie orientuje co moze byc nie tak? Na starej polosi tego nie sprawdzalem, ale teraz jak podniose auto do gory i zakrece prawym kolem to silnik caly chodzi na poduszkach tak jakby te przeguby byly trafione (mechanik oczywiscie sie upiera ze to standard, bo przeguby pracuja).
I jeszcze jedna sprawa, moze ktos wie jaka dlugosc powinna miec ta dluzsza polos w silniku TU (gaznik), i ewentualnie jaka odleglosc powinna byc od podpory silnika w ktorej jest zamontowana polos, do piasty, o ile da sie to wogole zmierzyc

Jak sie komus to wogole chcialo przeczytac i odpowiedziec, to z gory dzieki za pomoc
