Strona 1 z 1
stabilizator- dramat...
: 14 paź ndz, 2007 12:15 am
autor: kabzik
tak wiec urwałem szpilki od tej obejmy co trzyma drazek stabilizacyjny!!!

i przewierciłem dziury w tej obejmie na ósemki!!! (wierciłem 3 godziny 9 wierteł spalonych) przykreciłem jakos!!! wiadomo ze tak byc nie moze.. i tu pytanie czy da sie to dokupic w sklepiie taka obejme???a jesli sie da dokupic to jak to wsadzic na miejsce?? bo szpilki sa długie i trzeba chyba całe sanki rozkrecać zeby wsadzic to~!!!!! bardzo prosze o porady w przeciwnym razie osiwieje....

Re: stabilizator- dramat...
: 14 paź ndz, 2007 11:40 am
autor: Jarmarek
Możesz kupić w intercarsie może nawet same obejmy dostaniesz - jak nie to z całym kompletem naprawczym - sklep.intercars.pl
A zamontować to pewnie musisz odkręcić kilka śrób od belki silnika i ną jakoś odgiąć...
Powodzenia - zdaj relacje!
Re: stabilizator- dramat...
: 14 paź ndz, 2007 5:19 pm
autor: rudi88
ja tez ze starym ostatnio pourywalem sruby od tych obejm ale nie wiercilem tam otworow tylko wyciolem je diaksem i wybilem resztki szpilek z otworow. potem wpasowalem tam sroby o tej samej dlugosci co szpilki i znajomy mi je migomatem przylapal.
z wsadzeniem na miejsce nie bylo tak strasznie, w dwie osoby i lapka dalo rade.
ogolnie calosc jakies 2 godziny i po robocie.