To kolejny mój post na tym forum ... i niestety kolejny z problem mojego puga. Otóż coś mi puka z przodu samochodu na zakrętach, ale pukanie ustaje w momenice gdy wciskam sprzęgło. Jak jadę na sprzęgle to nic nie puka, wszystko ładnie działa jak należy. Nie wiecie co to może być, słyszałem że to mogą być półosie, to prawda
Z góry dziękuję za pomoc.
P.S. Jeżeli to się przyda to mam Puga z 91r. wersję Green z silnikiem 1.1.
mialem taki sam efekt ... urwana poduszka silnika, u mnie na zakretach stukalo i jak dodalem mocno gazu to jeszcze bardziej, byla urwana poducha i stad te stuki, wtedy sa jeszcze wieksze przeciazenia
Nałogowy czytelnikforum... ... i były kierowca wysoko kręconego LWA
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
Pieraś pisze:mialem taki sam efekt ... urwana poduszka silnika, u mnie na zakretach stukalo i jak dodalem mocno gazu to jeszcze bardziej, byla urwana poducha i stad te stuki, wtedy sa jeszcze wieksze przeciazenia
duzo roboty z ta poduszka??? mam identyczne objawy.. chyba ta poducha!!! ile kosztuje poduszka????
Poduszka jakos 35-45zl. Ile roboty nie wiem. Przyznam, ze wole dac auto do mechanika niz sie babrac, tym bardziej ze do pewnych rzeczy trzeba miec narzedzia i przede wszystkim czas.
Nałogowy czytelnikforum... ... i były kierowca wysoko kręconego LWA
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
Mogą też być wybite silentblocki stabilizatora. Sprawdzenie-
skręcić koła prawie na maxa . Jedna osoba szarpie kołem ,tak jakby chciała je wyprostować a następnie skręcić jeszcze bardziej.
W tym czasie druga osoba obserwuje stabilizator. Jeżeli stabilizator
rusza się w wahaczu to należy wymienić silentblocki. Koszt ok. 50zł
Można to wymienić samodzielnie. Do wprasowania nowych silentblocków wystarczy imadło warsztatowe.
Trzeba isc przez życie twardo, nie żałować wszystkich sił...