Strona 1 z 2
po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 15 cze pn, 2009 2:05 pm
autor: Pieraś
Ku... ze tak zaczne, naprawilem belke (z 1 str. luz byl) i wymienilem przednie wahacze... efekt?
Przy dodawaniu gazu bardzo cos tlucze (glucho), jak przyspieszam ale znacznie np. na 2 biegu to czestotliwosc stukania wzrasta wraz z obrotami ... jak powiedzmy utrzymuje noge na gazie na jednakowym "wcisnieciu" to stuki ustaja, gdy auto ustabilizuje predkosc. Czyli krotko mowiac stuki tylko przy dodawaniu gazu (lekko mocniejszym), przy bardzo lagodnym nie slychac tego.
Pytanie:
- co to k... moze byc ?

( juz mnie szlag trafia ... jeden luz zlikwidujesz wyskakuje co innego)
- poduszka .. silnika, skrzyni ??
- bo chyba nie przeguby na prostej ???
Jak mi wiadomo wymieniajac wahaczy nie demontowano ani polosi ani piasty itp. Po prostu wybite ze zwrotnicy i odkrecone z sanek.
Please help ... bo za tydzien mam nim jechac nad morze :/
Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 15 cze pn, 2009 4:41 pm
autor: marcinpug
A drążek zmiany biegów też drży z tą samą częstotliwością ?
Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 15 cze pn, 2009 4:42 pm
autor: Pieraś
w ogole nic nie drzy w srodku tylko owe gluche stuki.
kiedys niby mialem wymieniana poduche od silnika prawa, ale jesli tamten gosc mi tak samo ja wymienil jak belke zrobil to masakra.
Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 15 cze pn, 2009 6:22 pm
autor: zlotycbr
Połoska zmieniła swoje położenie po wymianie wahacza i wyrobiona cześć tłucze,już miałem parę razy taki przypadek.

Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 15 cze pn, 2009 6:36 pm
autor: Pieraś
wyrobiona czesc tlucze, tzn ktora? nie strasz mnie bo wlozylem 500zl i nie mam ochoty kolejnych min. 150 na polos.
poza tym chyba zmiana wahacza nie wprowadza tak duzej zmiany polozenia polosi, chyba :/
to czy to polos to w sumie da sie sprawdzic, rano jak dam fure do mechanika to powiem by go podniesli na kolki i poprostu w powietrzu jak beda kola powoli krecili go na 1 jesli bedzie co piszesz to faktycznie beda stuki, jesli nie to stawiam na poduche bo nic innego byc nie bedzie moglo :/
Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 15 cze pn, 2009 11:16 pm
autor: KuKiTa
marcinpug pisze:A drążek zmiany biegów też drży z tą samą częstotliwością ?
a jak drążek drży to co to jest?
Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 16 cze wt, 2009 1:57 am
autor: bananowiec
Pieraś, uwierz mi, że przeguby mogą ostro hałasować, przy dodaniu gazu na prostej, ale jest to bardzo dziwne, że objawiło się to po wymianie wahaczy.Jeśli to półoś to spróbuj ostro dodać gazu na zakręcie - pukanie będzie jeszcze głośniejsze.
Jak na mój gust to mechanik nie mógł sobie poradzić z wyciągnięciem sworznia wahacza ze zwrotnicy (przez "trzymający" stabilizator) i próbował podważać go łomem zapierając się właśnie o przegub zewnętrzny co mogło doprowadzić do jego uszkodzenia.Oczywiście mogło tak być ale nie musiało
Dołączam do pytania KuKITy, co do drgającego drążka zmiany biegów, co to może być?
Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 16 cze wt, 2009 7:09 am
autor: Pieraś
masakra

zobaczymy co bedzie jak dzis go odstawie.
Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 16 cze wt, 2009 9:48 am
autor: cyborg
Wspolczuje, ale miedzy innymi dlatego ja wszystko przy pugu robie sam i wiem jak mam zrobione.. A swoja droga jak w ubieglym roku wymienialem amorki z przodu i jeden wahacz oraz zwrotnice to tez mi cos strasznie stukalo i okazalo sie ze w pospiechu zapomnialem dokrecic kola po opuszczeniu samochodu;)
A auto postaw mechanikowi i powiedz ze cie nie interesuje bo przed wymiana nie pukalo i ma "nie pukac":)
Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 16 cze wt, 2009 10:08 am
autor: Pieraś
no mowilem mu ze wczesniej tego nie bylo i dzis maja pa3ec, o 12 zona ma go tam postawic
EDIT:
bynajmniej jak rozmawialem z wlascicielem to zarzeka sie ze jego mechanicy tak by nie robili. wole zeby wyszlo ze to poducha silnika lub skrzyni, zawsze mniejszy koszt naprawy. jesli beda polosie do wymiany to chyba sprzedam drania. ostatnia rzecz by byla do zrobienia ale mam dosc.
Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 16 cze wt, 2009 12:20 pm
autor: bananowiec
To daj znać jak się rozwija sytuacja.
Nie musisz kupować nowych półosi.W sklepie we Wrocławiu powiedzieli mi, że można dokupić krzyżak przegubu zewnętrznego do niektórych modeli 205.
Więc może warto poszukać.
Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 16 cze wt, 2009 1:02 pm
autor: chaos
jak masz 1.1 albo 1.4 to znajdą się zdrowe półosie niedrogo

nie panikuj

Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 16 cze wt, 2009 1:32 pm
autor: Pieraś
heh co znaczy nei drogo

mam 1.1tu1m
Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 16 cze wt, 2009 2:23 pm
autor: chaos
jak coś mam całe półosie od 1.1 nie wiem jakie oznaczenie silnika ale na monowtrysku był i zapierdalał

są po przebiegu 95 tyś km, z czego po polsce 1 tyś km

a ile to nie wiem zaproponuj na PW na pewno się dogadamy.
Re: po wymianie wahaczy przednich tlucze przy dodaw. gazu :(
: 16 cze wt, 2009 9:10 pm
autor: Pieraś
zrobione ... nie wiem co to bylo ale przestalo stukac, powiedzieli ze tylko odkrecili wszystkie poduchy i postawili je na swoje miejsce, zrozumialem goscia ze przesuneli troche silnik. moznaby gdybac co bylo nie tak. jak odebralem puga to jakies 2km jazdy jeszcze byl ten efekt i ustal. tylko przy jezdzie po luku sluchac ten dzwiek .... czyli tak czy owak polosie do wymiany, chyba ze faktycznie jakims cudem da sie tylko krzyzak. wazne ze jadac po prostej all ok.... teraz tak troche dziwnie bo jak ani na wahaczach ani na drazkach nie ma luzow to teraz czuje na kierownichy jak sie wjezdza w kazda nierownosc ... gdyby bylo wspomaganie to by nie bylo problemu.
mialbym stare wahacze do sprzedazy za grosze jakby ktos chcial, sworzen jest ok, silentblock wyglada ok - reka nie idzie drgnac ale nie wiem jak sprawdzic czy nie byloby do wymiany... jakims pretem sprobowac jakby ruszyc? czy jak jest luz jakis na sworzniu lub silentblocku to rekea bym to ruszyl?
EDIT:
- jednak bede musial zmienic polosie chyba, minimalnie bo minimalnie ale dzis slychac tluczenie pod maska jak sie przyspiesza, wiadomo jak predkosc sie ustabilizuje to nie ma tego ale lipa anyway.
EDIT:
- po rozmowie z moim takim dooobrym mechanikiem z ASO sprawdzi mi fure