Strona 1 z 1

Hamulec - był wyciek, a nie ma dziury

: 04 sie wt, 2009 12:11 pm
autor: Paweł
Witajcie! W piątek na odcinku 5-10km zauważyłem, że hamulec coraz słabszy, a pedał głębszy. Okazało się, że w układzie "lewy przód - prawy tył" nie ma płynu. Ślady wycieku przy tylnym kole na łączeniu przewodu elastycznego ze sztywnym do cylinderka - samo koło jest suche; wilgotny jest też zbiornik paliwa. W sobotę dolałem płynu i z mechanikiem odpowietrzyłem układ, deptałem pedał mocno i nigdzie nie leje, a nawet nie kapie. Kilka razy dziennie sprawdzam poziom płynu - jest OK; nowe ślady wycieku - nie ma. Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem? Co robić?
P.S. Czy ktoś wie jaka jest szansa wymiany odpowietrznika w zacisku, bo się ukręcił. Kupiłem, ale mechanik powiedział, że to robota prawie nie do zrobienia.

Re: Hamulec - był wyciek, a nie ma dziury

: 04 sie wt, 2009 12:22 pm
autor: cyborg
Prawie robi wielka roznice- u mnie tez mialem jeden zacisk z ukreconym odpowietrznikiem, poszedlem do znajomego blacharza ktory ma migomat na cienki drut i przyspawal tam srubke M6 na tyle umiejetnie ze odpowietrznik sie wykrecil. Wczesniej przy innym zacisku odwiercalem i gwintowalem na wiekszy odpowietrznik ale dlugo to nie potrzymalo bo tam jest dosc malo miejsca, tzn po przegwintowaniu trzymaly jakies 3 zwoje gwintu a to w aluminium bardzo latwo zerwac wiec odwiercania nie polecam

Re: Hamulec - był wyciek, a nie ma dziury

: 04 sie wt, 2009 1:25 pm
autor: Pieraś
mozna tez uzyc wykretakow ... cos jak stozkowa sruba z lewym gintem i krecisz w lewo to sie coraz mocniej zaciska w otwor i wykreca ustrojstwo

Re: Hamulec - był wyciek, a nie ma dziury

: 04 sie wt, 2009 2:27 pm
autor: Banita
Do zrobienia, ale nie wykretakiem. Rozwiercic, nagwintowac i dac odpowietrznik 8 zamiast 6.

Re: Hamulec - był wyciek, a nie ma dziury

: 04 sie wt, 2009 6:18 pm
autor: trekpio88
znaleźć dobrego ślusarza ja mam takiego , ma ze 65 lat zwą go '' MacGyver '' niema dla niego rzeczy nie możliwych. A samemu dłubać odradzam bo małe wiertło łatwo złamać a jak zostanie w środku noto życzę powodzenia,bo wiertłem w wiertle nie wywiercisz;]