forum.peugeot205.pl

Witam czy ktos wymieniał te tuleje wachacza?

Mam dylemat bo na tronach producentów sa 2 rodzaje tych tuleji.

Strona zabudowy: oś przednia
Średnica wewnętrzna [mm]: 12,2
średnica zewnętrzna [mm]: 36,2
Grubość [mm]: 25,6

oraz

Szerokość ( grubość) [mm]: 34
Średnica zewnętrzna [mm]: 28
Średnica wewnętrzna [mm]: 10

o co chodzi panowie?

ok doszedłem te z większa średnica czyli 36 mm i dlugie na 25 mm sa do zwykłego zawiasa te srednica 28 mmm a grubsze 34 mm sa do GTI do trójkątnego wachacza.

A czy ktos to wymieniał w zwyklych i czy w garażowych warunkach da rade to wymienic?

Bylo.. Generalnie da sie wymienic przy pomocy duzego imadla i kilku tulejek roznych srednic (chyba ze masz dostep do prasy), ale przelicz 2 razy czy warto, koszt tulejek to pewnie polowa kosztu wahacza (albo nawet wiecej) a roboty wiecej niz wymiana wahacza na nowy, zostawiajac stary wahacz masz stary sworzen wahacza.. Ja raz wymienilem te tuleje a juz nastapnym razem kupilem nowe wahacze i nie zaluje

tylko nie kupuj najtańszych wachaczy ja tak zrobiłem i przy pierwszym mocniejszym hamowaniu najpierw z jednej z potem z drugiej strony poszły tuleje poprostu obluzowały sie w wachaczu i mozna je było palcami wysunąc...

Mozliwe ze nie jakosc wahaczy byla tu winna tylko blad podczas montazu.. Bardzo wazne jest to zeby wszystkie sruby i nakretki od silentblockow dokrecac wylacznie kiedy samochod stoi na kolach, a nawet w ksiazce podana jest jaka ma miec wysokosc od podloza (czasem trzeba dodatkowo dociazyc auto). Jak dokrecisz sruby z kolami w powietrzu to nie dziw sie jak wlasnie zerwiesz silentblocki podczas jazdy

No wlasnie wachacze mam febi sworzeń jest ciągle jak nowy i tulejka ta przy sankach tez ale te tuleje co drążek wchodzi sa juz zajechane przez co skrzypi. Montaż byl prawidłowy wszystko dociągane na aucie stojącym na ziemi a i tak wytrzymały tylko rok .... teraz kupuje te tulejki tylko sasica albo jeszcze lepiej jak dostane LEMFÖRDER.

Byly opisane metody na przedluzenie zywotnosci tych tulei.. Ja sam u siebie tak zrobilem i to gdzies opisalem i trzymaja juz chyba z 50 000 km. Trzeba dac podkladki z obydwu stron miedzy drazek stabilizatora a tuleje, chyba podkladki fi 20 i trzeba je lekko rozpilowac w srodku (chyba na 21 mm) i skrecic calosc, podkladki standardowe ze sklepu ze srubami, sciskaja dodatkowo same gumy i nie dosc ze lepiej auto sie prowadzi to jeszcze nie wybijaja sie tak szybko te tuleje