Strona 1 z 1

Tylne koło /było/ zablokowane...

: 07 gru śr, 2011 10:40 pm
autor: dexen
Coś zablokowało mi tylne lewe koło (Look '91, hamulce bębnowe, producenta nie znam). Rano zostawiłem pod firmą na ręcznym. Wieczorem tylne lewe koło odmówiło kręcenia się. Bardzo proszę o pomoc: informacje co mogło się stać, jak badać i jak naprawiać.

Trzyma bardzo mocno, próbowałem rozruszać je na dobrze przyczepnej nawierzchni i nic. Obstukałem przez felgę (i przez grubą papierową instrukcję :P) dość mocno młotkiem, bez zmian. Prawe tylne chodzi OK. Na ile pamiętam, hamulec ręczny w tym autku jest umiarkowanie silny i dawało się ruszyć na zaciągniętym, choć z oporami. Tym razem coś trzyma na sztywno.

Przez całą noc i dzień siąpiło i/lub było mokro, wieczorem zaczął prószyć mokry śnieg. Temperatura trochę powyżej zera, chociaż `odczuwalna' niby na poziomie 0.

Jedyne co byłem w stanie obadać to zachowanie ręcznego. Porównywałem lewą linkę z prawą. (rozumiem, że lewa w kabinie idzie do lewego koła, tak?) Obecnie lewa linka porusza się znacznie lżej niż prawa -- daje się pociągnąć kombinerkami, wraca sama dość gładko. Prawa linka stawia znacznie większy opór. Zgaduję, że szczęki zakleszczyły się w pozycji hamowania i hamulec ręczny porusza się luźno. Dźwignia ręcznego z oboma linkami daje się pociągnąć łatwiej niż dotychczas, a łącznik linek ustawia się asymetrycznie -- lewa wychodzi łatwiej.


--
Dzisiejszy długi spacer do domu zasponsorowały cyferki 2, 0, i 5 -_-'

Re: Zablokowane tylne koło -- pomocy!

: 07 gru śr, 2011 10:46 pm
autor: pawel
Mogła Ci się odkleić okładzina i zaklinować bęben

Re: Zablokowane tylne koło -- pomocy!

: 07 gru śr, 2011 10:49 pm
autor: Martinoo
mialem to samo, prawdopodobnie przymarzł ci beben do okładni. Ja u siebie ruszyłem z kapcia do przodu, póżniej troszqu cofnąłem i odpuściło.

Re: Zablokowane tylne koło -- pomocy!

: 07 gru śr, 2011 10:56 pm
autor: dexen
Martinoo pisze:mialem to samo, prawdopodobnie przymarzł ci beben do okładni. Ja u siebie ruszyłem z kapcia do przodu, póżniej troszqu cofnąłem i odpuściło.
Próbowałem do przodu i tyłu bardzo mocno, na dobrym podłożu, nie puszczało. Trochę boję się `zjechać' z tylnej belki... W piątek rano ma być cieplej, może wtedy coś.

pawel pisze:Mogła Ci się odkleić okładzina i zaklinować bęben
Mogę to jakoś zbadać bez rozbierania bębna? Rozumiem, że w takim wypadku trzeba wymienić szczęki, tak? Byłoby to troszkę kłopotliwe, bo autko finalnie wylądowało w wieeelkiej kałuży błota, która do wiosny nie zniknie :<

Re: Zablokowane tylne koło -- pomocy!

: 07 gru śr, 2011 11:07 pm
autor: pawel
Trzeba zdjąć bęben niestety...

Re: Zablokowane tylne koło -- pomocy!

: 07 gru śr, 2011 11:17 pm
autor: dexen
pawel pisze:Trzeba zdjąć bęben niestety...
Oops.

Czy na podstawie modelu (Look '91, silnik TU1M) można dobrać odpowiedni model (girling vs. bendix, rozmiar) szczęk? Chciałbym zamówić możliwie szybko.

Re: Zablokowane tylne koło -- pomocy!

: 07 gru śr, 2011 11:19 pm
autor: pawel
z doświadczenia dopóki nie zobaczysz jaki system hamulcowy masz założony nie możesz zamówić części...

Re: Zablokowane tylne koło -- pomocy!

: 07 gru śr, 2011 11:56 pm
autor: TymczaS
zdejmij bęben i wszystko będzie jasne. Spróbuj tez zaciągnąć pare razy hamulec ręczny i popompowac hamulcem, może samoregulator się zaklinował i nie chce puscić. A jak to nie pomorze to załatw sobie do sciągniecia bębna sciągacz :) bez tego nie dasz rady jak hamulec trzyma

Re: Zablokowane tylne koło -- pomocy!

: 08 gru czw, 2011 12:47 am
autor: dexen
Hamulce dostały kilka mocnych kopniaków, nie pomogło.

Zastanawia mnie cały czas czemu ręczny lewego koła chodzi teraz tak łatwo -- jakby szczęki pozostały otwarte i nie wracały. Gdyby sprężyny powrotne popękały, szczęki zablokowałyby koło? W obie strony? O_o

Czy może jakaś jeszcze dziwniejsza akcja, typu szczęki tak bardzo starte, że tłoczek wypadł z cylinderka rozpieracza? 8)7

Re: Zablokowane tylne koło -- pomocy!

: 08 gru czw, 2011 9:30 am
autor: cyborg
Gdyby wypadl ci tloczek to pewnie pedal hamulca mialbys w podlodze a z bebna kapalby plyn. Najprawdopodobniej masz przerdzewialy pancerz tej linki i jak zaciagnales a pozniej odpusciles reczny to linka juz nie dala rady wrocic bo sie zaciela w pancerzu. Sprobuj kombinerkami mocno wyciagnac pancerz z tarczy kotwicznej za bebnem, ciagnij z calej sily-powinienes ruszyc wtedy linke i szczeki moze puszcza. Jesli nie to tylko demontaz bebna i wymiana linek i szczek (oraz zestawu montazowego-kolki i sprezynki bo przy sciaganiu na sile najpewniej uszkodzisz kolki)

Re: Zablokowane tylne koło -- pomocy!

: 08 gru czw, 2011 9:35 am
autor: yogurt
Przyjrzyj sie czy w miejscu w ktorym do bebna wchodzi linka wszystko jest ok. Mialem taki przypadek kiedy pekl krociec wchodzacy do bebna i zwyczajnie klinowal sie w tyym miejscu.

Re: Zablokowane tylne koło -- pomocy!

: 08 gru czw, 2011 9:35 am
autor: yogurt
Przyjrzyj sie czy w miejscu w ktorym do bebna wchodzi linka wszystko jest ok. Mialem taki przypadek kiedy pekl krociec wchodzacy do bebna i zwyczajnie klinowal sie w tyym miejscu.

Re: Zablokowane tylne koło -- pomocy!

: 08 gru czw, 2011 9:59 am
autor: dexen
cyborg pisze:Gdyby wypadl ci tloczek to pewnie pedal hamulca mialbys w podlodze a z bebna kapalby plyn. (...)
Tego na szczęście nie mam, nożny działa OK.
cyborg pisze:(...) Najprawdopodobniej masz przerdzewialy pancerz tej linki i jak zaciagnales a pozniej odpusciles reczny to linka juz nie dala rady wrocic bo sie zaciela w pancerzu. (...)
Pancerz jest pęknięty i podrdzewiały w jednym miejscu więc pójdzie do wymiany, ale... wyczepiłem linki z dźwigni ręcznego i pociągnąłem kombinerkami. Prawa stawia ogromny opór (tylko dźwignią mogę ją ruszyć); lewą pociągam kombinerkami z umiarkowanym oporem na dziwnie dużą odległość i wraca sama gładko -- więc chyba nie jest pęknięta ani zakleszczona? Poza tym, ręczny w tym autku nigdy nie był aż tak mocny aby /totalnie/ zablokować koło...
yogurt pisze:Przyjrzyj sie czy w miejscu w ktorym do bebna wchodzi linka wszystko jest ok. Mialem taki przypadek kiedy pekl krociec wchodzacy do bebna i zwyczajnie klinowal sie w tyym miejscu.
Ciekawa opcja, czy jesteś w stanie dokładniej opisać? Nie rozbierałem jeszcze tylnego hamulca, więc tylko mgliście sobie wyobrażam jak pancerzyk z linką wchodzi do bębna. Może powinienem przeciąć linkę i pancerz i spróbować wyjąć pancerz z bębna?


----

Czy ktoś z Forumowiczów ze Szczecina lub okolic może pożyczyć ściągacz? Autko stoi 2km za Mierzynem.

Re: Tylne koło /było/ zablokowane...

: 08 gru czw, 2011 6:21 pm
autor: dexen
Hurra! Lewek, chociaż ciężko ranny, podniósł się i wrócił do domu :-)

Po dość brutalnym obstukaniu bębna młotkiem autko ruszyło i doturlało się. Oczywiście hamulec dalej haczy i koło zgrzało się niemiłosiernie.

Na jutro jestem ustawiony do mechanika. Zobaczymy...

Dziękuję wszystkim Forumowiczom którzy wsparli w temacie :W