W ostatnich dniach w przyplywie glupoty i nie wiadomo skad sie biorocej u mnie czasem dobroci serca postanowilem odwiezc moich bawiacych sie w srodku tygodnia (czyt opierdzielajacych sie nic nie robiacych wydajacych kase starych) kumpli do domu. No dobra zaplacili mi za to sie zgodzilem

Dac mu musiala duzo bo teraz w czasie jazdy slysze stuki z drzwi ciezko mi niestety okreslic czy to z okolic zamka czy zawiasow. Zauwazylem tylko ze ten taki cienki srodkowy zawias drzwi wydaje jeszcze inny dzwiek jak sie drzwiami "macha" i dosc luzno siedzi znaczy da sie go chwycic i poruszyc.
Dobra jak ktos doczytal to pytanie brzmi ....co sie moze do cholery urwalo, poluzowalo, i co mozna sprawdzic, zobaczyc w celu zlikwidowania tego jakze denerwujacego dzwieku w trakcie jazdy ;/ ( w ogole moj PUG pomalu zamienia sie w symfonie rozniastych dzwiekow
