
Podłączam się do pytania Mateona

Powiem tak - dobrze, że są nowe fotele. Nie miałem parcia na skórę, ale jakoś nic lepszego się nie trafiło. Taniej mnie to wyszło niż zapitalanie do tapicera. Lepsza taka niż żadna. Zostało trochę "pucowania", żeby był efekt.