Tak wiec udało się! silnik od zmac'a jest u mnie. Po ciężkim dniu, mimo gorączki i bólu gardła dotarłem do Warszawy, gdzie o 16.30 kupiłem silnik. Dzięki temu że w Warszawie byłem na wycieczce szkolnej miałem transport silnika za free

Do domu przyjechałem o 23, wiec tylko wpakowałem nowy silnik do garażu, i z uśmiechem na twarzy poszedłem spać. Silnik jest identyczny jak mój, trochę brudny, ale to żaden problem. Jeżeli silnik jest w takim stanie jak pisał zmac to jeszcze długo mi posłuży.
Oczywiście wielkie podziękowania dla zmac'a!!

Mega profesjonalna robota.
