czekająca na części zabrałem się za komorę silnika

Dwa razy fertan, później podkład epoxydowy, i na koniec kilka warstw podkładu z cynkiem,


Czekam teraz na MOMY i pryśniemy żeby pod maską kolor się zgadzał

W międzyczasie dotarło sprzęgło Sachs


Wyczyściłem tabliczki z tłumika - teraz trzeba to przynitować tam gdzie było



A że pogoda się poprawiła i raczej GTI nie poskładam, na wyjazd do Polski udało się kupić bezdasznika


