Od 8 lipca w projekcie trochę pozmieniało się .
Od początku borykałem się z problemem zapowietrzania się układu chłodzenia silnika, po mocniejszym wciśnięciu gazu w zbiorniku wyrównawczym płyn podchodził pod korek, pomagało jedynie odpowietrzenie układu w okolicach termostatu, lub spokojna jazda.
Jako, że auto szykowane było do trasy Wawa Katowice Wawa musiałem podjąć decyzję rozbiórki głowicy.
Podczas pierwszego demontażu głowicy w historii tego silnika, uszczelka na pierwszy rzut oka wyglądała całkiem nieźle, nie mniej głowica została splanowana, a nowa uszczelka zastąpiła starą.
Układ chłodzenia a w szczególności blok silnika został odrdzewiony, a płyn chłodzący zastąpiony nowym.
O tego momentu problem bulgotania płynu z okolicy głowicy ustąpił , a w zbiorniku wyrównawczym utrzymuje się właściwy poziom płynu chłodzącego.
Chwilę później pojawia się inny problem, temperatura silnika która bardzo szybko zmierza ku 100 stopniom a podczas trasy wcale tak samo ochoczo nie chce oderwać wskazówki od tego pola na wskaźniku.Nie pomagają nawet wentylatory. Tydzień przed wyjazdem do Katowic zmieniony zostal czujnik temperatury, termostat na najniższy 82 stopnie, termo włącznik wentylatorów i na końcu pompa wodna.
Dzień przed wyjazdem w aucie zagościła prawa półoś regenerowana.
W trasie do 110 km/h auto utrzymuje temp do 95 C, powyżej 120km/h już nie jest w stanie zbić jej poniżej 103 C.
Obserwując zachowanie wskaźnika uważam, że powodem może być wysoka temp. oleju silnikowego, temat będzie jeszcze wałkowany, a pomysły wdrażane.

- 205 TCTi kamkiler
Fotki do opisu systematycznie będę dodawał .