



Samochód okazał się bardzo szybki, wbrew oczekiwaniom, ale po jakimś czasie wymagania co do osiągów wzrosły i zacząłem walzyć z wagą. Wyleciało wszystko ze środka, co mogło oczywiśicie:

Auto ważyło poniżej 800 kg, nawet szyb się pozbyłem, była pleksa.
Po kilku miesiącach auto odkupił Kuba (kubagti) i użytkował go chyba z rok. Zresztą niech sam opowie................
W każdym razie auto stało ostatnie kilka miesięcy i trochę zmarniało (Kuba nie wkurzaj się).
Zebraliśmy więc siły i postanowiliśmy odszykować auto i przywrócić je do życia. Przed naprawami wyglądał tak:


Przez jakiś czas auto wędrowało po mechanikach. Teraz bierzemy się za wygląd zewnętrzny i staramy się przywrócić do jak najlepszego stanu.
Obecne fotki:





Na razie zrobiony tył, przód do końca tygodnia.
Zakres modyfikacji opiszemy poniżej.