forum.peugeot205.pl

Trafne spostrzeżenie

W zasadzie to nie wiem co dziś zrobiliśmy, ale całe przedpołudnie w garażu i długo się nie mogłem domyć. Ręczny wyregulowany, płyta założona, nowe mocowania są jak trzeba, aczkolwiek można byłoby jeszcze lepiej zro....
Auć!... Auaaaa...
Dostałem w łeb za wygadywanie bzdur...
W każdym bądź razie wyjechaliśmy na testy, wsio ok. Nic nie szeleści, nic nie chrupie, Została tylko linka prędkościomierza i napinacz paska rozrządu, którego dźwięki znów przybrały inną postać, tym razem zdecydowanie irytującą. Hamulce łapią jak głupie, rozgrzane lepiej, tak zresztą powinno być. Troszeczkę znosi na prawo przy hamowaniu... I nie wiem jak można byłoby to wyregulować... Może jest to jednak zbieżność po wymianie tulei... Sprawdzimy w tygodniu.
Jest fajnie

Dziś założyłem gumową otulinę na sztywne przewody hamulcowe przy tylnej belce i na brzuchu Pchełki. Otuliną jest przewód paliwowy z oplotem, mojej ulubionej marki Fagumit-Wolbrom, fi 6mm, cięty wzdłuż i mocowany trytytkami. Zostały też poczynione przygotowania pod montaż wzmocnionego chwytu akumulatora, wyrzeźbionego z kątownika duralowego gr. 4mm. Więcej nie robię Idę na obiad.

Są trytytki, jest tuning! I to full pro ;]

żaden tuning !!!!

bez trytytki nie ma na tym świecie ani jednej rajdówki !!!

rallye pisze:bez trytytki nie ma na tym świecie ani jednej rajdówki !!!

Nie bardzo jest czym łapać w miejscach, gdzie złapać trzeba... Opaski metalowe są za szerokie, bo to przeważnie początek i koniec węża na łukach i łuki przewodu. Wąż zresztą sam się trzyma całkiem nieźle i sporą siłę trzeba przyłożyć, żeby zszedł z przewodu. Trytytki są raczej dla spokojnego sumienia...
A Rallye ma rację....

Nie no spoko, przecież wiem, że to często jedyna opcja żeby coś załapać, coś zamontować, coś...itd. ;]

Zrobiliśmy dzisiaj pierwsze badanie techniczne po remoncie... Z duszą na ramieniu, przyznaję...
CO - 0,49-0,51, HTC - 13,3, diagnosta dłuuugo sprawdzał, potem powiedział, że rzadko się zdarza, żeby samochód bez katalizatora spełniał normy Euro...
Kamilu...

Hamulce sprawność 100%, różnica L=P 8 % na przedniej i tylnej osi... Michale...

Potem była pogawędka o tym, że ogólnie samochody przygotowywane do sportu są sprawniejsze, niż przeciętna i oberwaliśmy za brak podświetlenia tablicy...
Super...

tak kiedyś jeździło twoje rallye

Tak Adrian to jest Twoje byłe autko, które miałem kupić od Ciebie a później poszło gdzieś nie wiem do kogo, odkupił je Michał z Serocka już lekko zmęczone i po dzwonie, Michał ogarnął kilka spraw i sprzedał kolejnemu koledze z Wawy

Pamiętam to auto jak wyjechało od Kaktusa i ze szperą

po dzwonie ?? z tego co widzę na fotkach auto ma tylko wymienione drzwi pasazera, reszta jest tak jak było ?

Auto sprzedałem Grześkowi z Krk, na forum miał nick gress czy jakos tak.

rallye pisze:po dzwonie ?? z tego co widzę na fotkach auto ma tylko wymienione drzwi pasazera

Tam "dzwonie" od razu... Pomarszczony błotnik był i drzwi trochę. A spec blacharz (polecałem go na forum zresztą...) tak je zrobił porządnie.

błotnik to mój brat na na Ursusie pomarszczył, nie ogarniał mocy

on zresztą pojechał mi po te auto, do gdańska, kupione na allegro, o 1 w nocy, jak tylko się pojawiło od razu kup teraz, a że ja w pracy to brata w pociąg i po auto

oglądałem je u Michała jak tylko zostało przez niego przywiezione coś mu się tam przytrafiło, zresztą czy to ważne, trafiło w dobre ręce jak widać i jeszcze kilka ładnych lat będzie cieszyć nowego właściciela

pisze bo pamiętam że to było fajne autko i pewnie teraz znowu jest

Sebek pisze:trafiło w dobre ręce jak widać

Iwona Piotr

Sebek pisze:pisze bo pamiętam że to było fajne autko i pewnie teraz znowu jest

Oj, jeeest....