W sumie nigdy nic tu nie pisałem, a jednak należało by coś tu skrobnąć.
Na początku dostał nowy akumulator i nowe świece, co sprawiło, że nigdy nie miałem problemu z zapaleniem, a jeżdżę nim cały rok.
Następnie w lipcu 2012 po małym wstrząsie nastąpiła wymiana zderzaka z przodu, lamp, kierunków oraz chłodnicy.. a w między czasie doszła jeszcze lampa z tyłu..
Któregoś pięknego dnia dostał nową forumową wycieraczkę VALEO (dzięki motomaniak111)
Z czasem zbiegła się wymiana: łożysk (jakieś najprostsze - FAG 713807610), pompy próżniowej oraz klocków hamulcowych - tak więc przez kilka dni miałem wrażenie, że mój diesel nie hamuje...
Kolejnym etapem była wymiana krzyżaka kolumny kierownicy, po której odniosłem wrażenie, że mam wspomaganie kierownicy (nie chce wiedzieć co było poprzednio

) I została zrobiona zbieżność.
Dalej wymienione zostały manżety, gdyż były dziurawe. Oraz został usunięty wyciek ze skrzyni.
W którąś zimę udało się zregenerować dmuchawę w kokpicie, bardzo domowymi metodami i ciągle działa - więc jest super.
!! A i jeszcze po drodze przeżyłem włamanie (do tak cennego auta!!), więc musiałem wymienić wkładki zamka po stronie pasażera.
Dostał również głośniki Hertz'a i radio Pioneer'a, więc jest całkiem przyjemnie.
Na chwilę obecną walczę z wodą w bagażniku i pod siedzeniami i słabo mi to idzie.
