Witam!
W temacie dawno nic się nie pojawiało, chociaż kilka rzeczy w międzyczasie zostało zrobionych przy aucie. Zaktualizuje temat i opiszę co się działo od ostatniego posta
Od momentu w którym Peugeot był w stanie poruszać się o własnych siłach, jeździłem nim ile się tylko dało i czerpałem przyjemność z każdego następnego kilometra
Na początku po remoncie zawieszania została ustawiona geometria kół, prowadzenie poprawiło się diametralnie! oczywiście na plus, od tego momentu zakręty można było pokonywać szybciej i pewniej:
Skoro Peugeot jeździł już dobrze, śmiało można było pojechać nim na dłuższą wycieczkę. Rowerowy bagażnik na klapę auta, sprawdził się bardzo dobrze, chociaż zestaw dwóch rowerów przy 205 wygląda ciekawie ze względu na gabaryty

. 205 bez problemu dowiozła nas w kilka miejsc Beskidu Wyspowego:
Peugeot został dokładnie umyty i w końcu mógł pojechać na Krakowskie Klasyki Nocą gdzie poznał kilka innych 205

Dzięki RafGentry, Green dostał kołpak do kompletu (Rafał ma gdzieś zdjęcie z tego ważnego momentu

)
Podczas jazdy przy wyższych obrotach czuć było mocne drgania na karoserii, wyszło na to że odpowiedzialną za to jest któraś półoś. Korzystając z okazji wymieniłem obydwie półosie, od tego momentu komfort jady poprawił się jeszcze bardziej. Dobrze jest mieć porównanie jak jeździ auto z niesprawną częścią a po jej wymianie odzyskuje dobre prowadzenie:
W międzyczasie przebieg auta osiągnął taką wartość:
Podczas deszczu, można było zaobserwować wodę dostającą się do środka auta z dwóch miejsc: podstawka anteny i rączka szyberdachu. Oba miejsca zostały uszczelnione odpowiednimi uszczelkami, o-ringi pod śruby mocujące rączkę i wycięta gumowa uszczelka pod podstawkę anteny. Po tym zabiegu woda już nie przecieka do wnętrza

Przy okazji wyczyściłem wnętrza lampek oświetlających kabinę, wewnątrz ich obudowy znajduje się data produkcji:
Znalazłem również przyczynę zacinającej się tylnej wycieraczki. Mechanizm w silniczku wycieraczki stracił smarowanie i na osi wycieraczki powstały tak duże opory że silnik sobie z nimi nie radził. Wystarczyło cały mechanizm rozkręcić, przeczyścić i nasmarować. Udało się zregenerować działający element bez potrzeby kupowania nowego
Dzięki dokładnemu opisowi kolegi Siergiej na forum w temacie wymiany uszczelniacza w aparacie zapłonowym. Udało się wymienić uszczelniacz który z racji swojego wieku posiadał sprężystość kamienia i nie uszczelniał dobrze

Przy okazji wymieniłem i wyregulowałem TPS co poprawiło reakcję na gaz. Na zdjęciu (lewa strona) można zauważyć że ścieżki zostały przetarte i sygnał nie był poprawny. (TPS z prawej strony) to element z przepustnicy (chyba VW Golfa) Póki co działa poprawnie, chociaż jeszcze będę regulował dokładnie wolne obroty gdyż na początku pomimo dobrego napięcia mierzonego na pinach, są zbyt wysokie.
Jak widać, przy 205 cały czas jest coś do zrobienia... ale właśnie to w tym aucie jest świetne że daje okazje do dłubania przy nim

a jednocześnie jest niezawodnym autem. Następne pracę postaram się relacjonować na bieżąco
