RafGentry pisze:Współczuję kumulacji. Woocash ma rację - jeden strzał, a tylu rannych
Wygląda to poważnie dosyć. Serio masz magików, którzy to nareperują? Może faktycznie lepiej ćwiartkę zmienić całą?
No ale wtedy to już pasowałoby go całego prysnąć. A to z wymianą ćwiartki 3-4 klocki. Licząc po delikatnych cenach.
Spox chłopaki
Odcinać i wstawiać ćwiartki nie ma potrzeby, bo pod spodem jest wszystko proste. Grzesiek znalazł okular, co ułatwi sprawę. Kupię zderzak, lampę i klapę, która i tak była do wymiany bo nieopłacalne było jej klepanie. I jak mówi genialne polskie powiedzenie: jakoś to będzie.
Zasadniczo trzeba się już na coś zdecydować, albo rybki albo akwarium. I skończyć projekt, albo zrobieniem blachy albo sprzedażą auta. Myślałem też żeby zrobić z niego dawcę, a z RFN ściągnąć zdrowego garrosa w wersji hatchback, bo taki jednak najbardziej mi się podobuje. Do końca roku podejmę jakąś decyzję.
Póki co z moim nieocenionym sąsiadem (Fox ma Gada, a ja mam sąsiada)

dokonaliśmy niezbędnych czynności zabezpieczających, kupiłem żarówki w tym jedną pomarańczową, które działają i kilka dni się przebujam.
Trytytka po jednak genialna sprawa. Kiedyś się brało na drut, a teraz trytytki są pod kolor
205 XS rulez

Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..