Temat trochę zaniedbany, ale GTI jeździło na co dzień bez żadnych problemów jeśli nie liczyć zepsutego alternatora, który został zregenerowany. Udało się nawet zaliczyć wypad na tor w Kielcach. Gdzie najsłabszym punktem okazały się opony (Uniroyale Rallye 550), które delikatnie mówiąc przeciętnie spisywały się przy temperaturze 35stopni.
https://www.youtube.com/watch?v=TusAb1LA6G0
W najbliższym czasie może przestanie straszyć rdzą przy progach, łatanymi dokładkami czy narożnikiem i innymi mankamentami.
Został już mniej więcej rozebrany do malowania. Możliwe, że w przyszłym tygodniu już ruszą prace. Okazało się, że jest trochę gorzej niż się spodziewałem brak zaślepki po stronie pasażera odbił się w bardzo wyraźny sposób.
Czym polecacie później wygłuszyć wnętrze? Bo jak widać na zdjęciu u mnie wygłuszenie znajdowało się jedynie po stronie pasażera.
Na wiosnę dostał cały nowy wydech Bosala, akumulator, linkę sprzęgła. W listopadzie natomiast zawieszenie m.in łączniki stabilizatora, drążki, zrobiona belka, w której profilaktyczna wymiana łożysk skończyła się się regeneracją łącznie z wymianą rury...Po raz kolejny wyszły wcześniejsze 'fachowe' naprawy. Nawet udało się komuś zamontować na jednej stronie samochodu drążki 18mm, a drugiej 19mm. Dodatkowo wymieniony krzyżak i delikatnie został obniżony. Wreszcie nic się nie tłucze, a różnica w prowadzeniu jest ogromna 
Naprawdę warto. Temat wygłuszeń był gdzieś poruszany na forum, jednak nie mogę znaleźć gdzie.
Mój wyglądał tak w czerwcu tego roku. Pozdrawiam 