forum.peugeot205.pl

Wmontowana nowa sonda denso, dodatkowo wmontowany podgrzewacz i ocieplenie przewodów odmy.

Zakupiłem nowe świece zapłonowe, miały być dwuelektrodowe Beru. Ostatecznie przez pomyłkę przy zamawianiu do sklepu dotarły Beru Ultra X Titan Power. Już po wyglądzie opakowania widać te +10km. W układzie zapłonowym tylko cewka została stara.

Więcej powietrza, paliwka się podleje i będzie MOC

Nie ma ruchu w temacie, bo nie wrzucasz nowych felg, chlapaczy, etc.
Musisz jeszcze poćwiczyć fejm na forum

PrezesBednarz pisze:Nie ma ruchu w temacie, bo nie wrzucasz nowych felg, chlapaczy, etc.

Nie zajmuje sie zbieractwem, nie potrzebuję 5kpl chlapaczy, 10kpl poszerzeń, 15 daszków, 20kpl felg.
Sl434 w tym malowaniu całkiem spoko ale Griffe powinno jeździć tylko na ory felgach;)

PrezesBednarz pisze: Musisz jeszcze poćwiczyć fejm na forum

To ma byc dla mnie zabawa a temat w chwili obecnej bardziej słuzy do wspomagania mojej pamięci co i kiedy było robione. Ćwiczenie fejmu odpada;)

grzesiek309 pisze:Więcej powietrza, paliwka się podleje i będzie MOC

W przyszłym tygodniu ma być nowa klapka do przepustnicy. Z samej przepustnicy została prawie wydmuszka i w związku z tym trzeba troszke więcej przy niej podziałać niż tylko wmontowac klapkę. W planie jeszcze wymiana kolektora i wywalenie przepływomierza.

otwór przepustnicy jest roztoczony na tokarce?

Gita ostatni raz widziałem 15 października. Zimował w stodole, teraz w garażu. Podobno odpalili go na 5-10 minut. Od kwietniowej przygody z oponą zrobił może z 400km, pozostałe 18k km zrobiła alfa
Powoli składam "nową" belkę z 309tki. Nowe łozyska, czopy, uszczelki, troche farby - standard jak to przy regeneracji belki.

Auto wróciło do mnie po zimowaniu dopiero końcem czerwca. Jakoś zupełnie mnie nie interesowało, do czasu...
W zeszłym tygodniu auto zostało rozruszane, zrobiłem tylne hamulce tj. przetoczone tarcze, nowe klocki, troche smaru gdzie trzeba. Dodatkowo wymieniłem lewą linkę hamulca ręcznego na nową, równie gówniana linke linexa. Stara przegniła przy zacisku, za to w nowej po pierwszym użyciu ory zarobienie przeciągnęło się przez otwór w uchwycie przy dzwigni hamulca. Niebezpieczny szajs.
Wymienione kiedyś tam tylne opony, przednie lampy na nowe tyca ( są nowe i świecą poprawnie, szału nie ma), jakieś drobne rzeczy. Sprawdzone płyny czy niczego nie ubyło. Spradzona samoróbkowa odma.
Dziś auto trafiło na przegłąd techniczny i mimo urody Anny Grodzkiej mechanicznie jest zdrowe.
Były to pierwsze dłuższe jazdy od prawie 1,5 roku, trochę pałowania pod czerwone pole, trochę jazdy bez celu. Możę jeszcze trochę nim pojeżdze w tym miesiacu.

W tym roku na zime auto zostaje u mnie. Pewnie nic nie zrobię ale może zmobilizuje mnie to do dalszego zbierania gratów. Narazie mam tylko nowe progi, nowe przednie błotniki, nowy tylny zderzak i jakieś pierdoły. Z ważniejszych blach przydałby się lewy tylny błotnik.

Tu było jeszcze przyjemniej. Może nawet dobrze, że wypieła się linka od prędkościomierza
Przez najbliższy miesiąc gti będzie służyło jako codzienne auto mojej mamie. W związku z tym przełamałem swoje lenistwo i naprawiłem sterowanie wentylatorów na chłodnicy, wyczysciłem i nasmarowałem blosa + masy na elektrozaworach od lpg, ogólny przegląd reszty truchła. Potem rozruszanie auta po postoju od listopada.
Jak dobrze pojeździć benzyną o sensownej pojemności. W porównaniu do alfy, 205 gti prowadzi się zaskakująco precyzyjnie jak na swoje lata. Czuć, że jest sporo lżejszy, nie izoluje od drogi tak jak nowsze auta.

Nareszcie coś się dzieje

W zasadzie od 2014-2015 nic nie robiłem w zawieszeniu. W zeszłym roku tarcze, klocki z tyłu i linka ręcznego bo przegniła przy zacisku. Tak przygotowanym autem pojechałem na przegląd. Hamulce ok, tył zasadniczy i ręczy z 2% różnicą- zajefajnie. Na szarpakach auto wypadło odwrotnie proporcjonalnie do wyglądu zewnętrznego. Ok, brzydal ale sprawny. Za to bilsteiny B4 "nabiły" w trakcie badania 12% a delphi de carbony odpowiednio 00% dla prawej strony i 00%dla lewej strony.
Kiedyś na forum była wzmianka o 2%(?) na nowych amortyzatorach i byłem przekonany, że to mało prawdopodobne. Jak widać wystarczy zastany gazowy amortyzator kontra SKP i mamy taką sytuację.

Sporo wytrzymało zawieszenie. No ale zauważę też, że już ponad 3 lata bez zdjęcia auta w temacie. To ja za psie pieniądze plastiki nowe Gryfonowi z zagranicy ściągałem, żeby znów czytać telegazetę?

Owszem, nie ma. Ale Ci bardziej spostrzegawczy dojrzą go w tle chociaż nie koniecznie na forum. A jak jeszcze trochę czasu poświęcą to dojrzą parę modów pod maską.
Zakładanie Griffów na błotniki na razie jest bez sensu bo nic się nie zmieniło.
Planuję w styczniu zacząć rozkładanie auta na części celem weryfikacji stanu tego truchła, zobaczy co z tego wyjdzie. Taki plan był już w końcu AD2017 ale zająłem się wtedy ciekawszym projektem i gti czeka kolejny rok. Mechanikę lubię ale jak mam zajrzeć pod lakier to mnie trzęsie

Końcem roku 2019 powolutku zaczynam sekcję tego truchła.