Śmier(d)elnie poważny D-turbo
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Śmier(d)elnie poważny D-turbo
Na przekór poradnikom (jak kupować auto), oraz zdrowemu rozsądkowi i doświadczeniu kupiłem truchło.
Ze sprzedającym umówiłem się pod salonem mercedesa, gdzie pośród błyszczących pojazdów stało to (budzące grozę) coś...
Straszne oczy:
Blizny wojenne..
A w środku, jak pluszowy miśśśś....(miś, miś- świńska rura, a nie miś)
A wszystkie te luksusy, to koszt 1200 złotówek (pełny bak w gratisie)
Od wczoraj zdążyłem nim przejechać 140 kilometrów. Pierwsze wrażenia? Silnik ma ochotę do jazdy i fajnie się siedzi w tych pluszakach...
Nie wiem jeszcze co z nim pocznę.. Zgnity jest niemiłosiernie..., ale chciałbym kiedyś (jako wisienkę na torcie) zamontować (na godnym egzemplarzu), oczekujące w zanadrzu to:
Ze sprzedającym umówiłem się pod salonem mercedesa, gdzie pośród błyszczących pojazdów stało to (budzące grozę) coś...
Straszne oczy:
Blizny wojenne..
A w środku, jak pluszowy miśśśś....(miś, miś- świńska rura, a nie miś)
A wszystkie te luksusy, to koszt 1200 złotówek (pełny bak w gratisie)
Od wczoraj zdążyłem nim przejechać 140 kilometrów. Pierwsze wrażenia? Silnik ma ochotę do jazdy i fajnie się siedzi w tych pluszakach...
Nie wiem jeszcze co z nim pocznę.. Zgnity jest niemiłosiernie..., ale chciałbym kiedyś (jako wisienkę na torcie) zamontować (na godnym egzemplarzu), oczekujące w zanadrzu to:
- aver
- Junior
- Posty: 275
- Rejestracja: 17 sty czw, 2013 12:17 am
- Posiadany PUG: XTD
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Konin-Poznań
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
Znaczek Dturbo wyglada bardzo obiecująco i zapewnia, że samochód otrzyma drugie życie.
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6944
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
No to chyba już wiem, kto mi zwędził znaczek z blendy poznańskiego DTurbo. Brawo, świetna sępia robota
A tak w ogóle, to chyba zaczyna się nowa era w historii forum. Dopasowywanie 205-tki do posiadanego znaczka
Fajnie, że go kupiłeś. Tyraj go, póki się jakoś jeszcze trzyma, a w międzyczasie szukaj zdrowej budy 5d. Nie powinno być z tym chyba większego problemu, bo one są tańsze i mniej poszukiwane.
A tak w ogóle, to chyba zaczyna się nowa era w historii forum. Dopasowywanie 205-tki do posiadanego znaczka
Fajnie, że go kupiłeś. Tyraj go, póki się jakoś jeszcze trzyma, a w międzyczasie szukaj zdrowej budy 5d. Nie powinno być z tym chyba większego problemu, bo one są tańsze i mniej poszukiwane.
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
RafGentry pisze:No to chyba już wiem, kto mi zwędził znaczek z blendy poznańskiego DTurbo. Brawo, świetna sępia robota
A tak w ogóle, to chyba zaczyna się nowa era w historii forum. Dopasowywanie 205-tki do posiadanego znaczka
Fajnie, że go kupiłeś. Tyraj go, póki się jakoś jeszcze trzyma, a w międzyczasie szukaj zdrowej budy 5d. Nie powinno być z tym chyba większego problemu, bo one są tańsze i mniej poszukiwane.
Dostać pochwałę od jednego z wybitniejszych działaczy SS (Sępi Syndykat)- bezcenne
Ten wózek jest stworzony do tyrania. Właśnie pękło 240 kilometrów, a wskaźnik paliwa ruszył się tylko nieznacznie. W Garrosie już bym się zaczynał rozglądać za sokiem do baku, a tu? Jazda, jaaaaazdaaaa!!! (zadzwoniłem do gościa, który mi sprzedał to auto, żeby się upewnić, czy wskazówka działa- twierdzi, że tak)
Diesel kojarzył mi się dotychczas z mułowatym Golfem 2 (nomen omen tdiesel) szwagra, a tu niespodzianka. Nie brakuje mu mocy na wyprzedzanie, nadciąga jak sztorm. Dziś zobaczyłem w bocznej szybie rozdziawioną buzię kierowcy, który zaczął zmieniać pas na mój. Założę się, że do teraz zachodzi w głowę -skąd nagle wziął się obok niego taki gruchot?!
Dzięki Ci Raf- Ojcze Chrzestny
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6944
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
Odkąd mam diesla stałem się innym człowiekiem i nikt mi nie wmówi, że Peugeoty są awaryjne. Mam nadzieję, że też się przekonasz o potędze 205-tki z silnikiem od traktora
Dobrze że ten Pug trafił do klubu, a nie na szrot, jak wspomniane już Dturbo z Poznania. Liczę, że zostanie odratowany, albo przynajmniej posłuży jako dawca.
Pamiętaj, że Dturbo w 5-drzwiowej budzie to rzadsza wersja niż 3d, więc wśród parkingowych-staczy-purystów-przez-których-to-forum-stoi-w-miejscu będziesz miał szacun nie tylko na dzielni
Dobrze że ten Pug trafił do klubu, a nie na szrot, jak wspomniane już Dturbo z Poznania. Liczę, że zostanie odratowany, albo przynajmniej posłuży jako dawca.
Pamiętaj, że Dturbo w 5-drzwiowej budzie to rzadsza wersja niż 3d, więc wśród parkingowych-staczy-purystów-przez-których-to-forum-stoi-w-miejscu będziesz miał szacun nie tylko na dzielni
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
- allman1
- Uzalezniony
- Posty: 714
- Rejestracja: 04 mar ndz, 2012 6:52 pm
- Posiadany PUG: 205 CTI 1,9. Pod opieką: 205 XE leżak. Ex. Green. R.I.P. 205 XRD.
- Numer Gadu-gadu: 0
- Login tlen: allman1
- Lokalizacja: Leszno
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
Przepraszam bardzo, ale ja także najpierw kupiłem boczki pininfarina, żaślepkę i znaczek CTI, a dopiero potem autoRafGentry pisze: A tak w ogóle, to chyba zaczyna się nowa era w historii forum. Dopasowywanie 205-tki do posiadanego znaczka
Powodzenia z wozem!!!
- mlody333
- Uzalezniony
- Posty: 946
- Rejestracja: 23 cze sob, 2012 4:39 pm
- Posiadany PUG: Był 205, 307 jest 106 TU1JP oraz 207 TU5JP4
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kielce
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
Ciekawy egzemplarz, zawsze ciekawiło mnie jak ciągnie taki TD. Ale intryguje mnie ten niebieski przycisk pod cięgnem ssania. Co to za patent?
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
To jest tajemny przycisk od turbospryskiwacza..
- Orfister
- Moderator
- Posty: 5717
- Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
- Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 2690638
- Lokalizacja: Gostynin
- Kontakt:
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
Widzę ze przybywa miłośników XUD napędzanych paliwem szatana ( bądź soczkiem z dinusia -- jak kto woli ) . To baaardzo zacne i niezniszczalne konstrukcje. Zmieniaj olej na czas a będzie Ci woził tyłek przez wiele lat odwdzięczając się bezawaryjnością
CTI , TSA ... i ja
http://www.Orfister.peugeot205.pl
http://www.Orfister.peugeot205.pl
- Martinoo
- Moderator
- Posty: 4031
- Rejestracja: 16 lip czw, 2009 3:55 pm
- Posiadany PUG: 205 Color line Dturbo, 307 XSI HDI, 407 SW 2.0 HDI
- Numer Gadu-gadu: 8330169
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
Fantastycznie że kolejny klekto zawitał do gromadki
205 1.9 Dturbo -> NIE MA OGNIA BEZ DYMU !!! ;P
307 XSI 2.0 HDI ~140KM
407 SW 2.0 HDI 136KM
P.S Nie drażnij lwa!
307 XSI 2.0 HDI ~140KM
407 SW 2.0 HDI 136KM
P.S Nie drażnij lwa!
- MiceK
- Maniak
- Posty: 1969
- Rejestracja: 30 lip pt, 2010 2:10 pm
- Posiadany PUG: MG ZR 1.4 16v
- Numer Gadu-gadu: 1295187
- Lokalizacja: Warszawa/okolice
- Kontakt:
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
Nie ma czegoś takiego jak boczki "Pininfarina" (proszę z dużej litery ze względu na nazwisko)allman1 pisze:Przepraszam bardzo, ale ja także najpierw kupiłem boczki pininfarina, żaślepkę i znaczek CTI, a dopiero potem autoRafGentry pisze: A tak w ogóle, to chyba zaczyna się nowa era w historii forum. Dopasowywanie 205-tki do posiadanego znaczka
Powodzenia z wozem!!!
- allman1
- Uzalezniony
- Posty: 714
- Rejestracja: 04 mar ndz, 2012 6:52 pm
- Posiadany PUG: 205 CTI 1,9. Pod opieką: 205 XE leżak. Ex. Green. R.I.P. 205 XRD.
- Numer Gadu-gadu: 0
- Login tlen: allman1
- Lokalizacja: Leszno
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
To co to jest to plastikowe na bokach auta z napisem "pininfarina" (z małej)?MiceK pisze:Nie ma czegoś takiego jak boczki "Pininfarina" (proszę z dużej litery ze względu na nazwisko)allman1 pisze:Przepraszam bardzo, ale ja także najpierw kupiłem boczki pininfarina, żaślepkę i znaczek CTI, a dopiero potem autoRafGentry pisze: A tak w ogóle, to chyba zaczyna się nowa era w historii forum. Dopasowywanie 205-tki do posiadanego znaczka
Powodzenia z wozem!!!
- andi_kamachi
- Junior
- Posty: 471
- Rejestracja: 28 kwie czw, 2011 1:58 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4 Roland Garros, 205 1,8DT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa (praca i mieszkanie), Trzcianka k. Wilgi (stąd pochodzę)
- Kontakt:
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
Od momentu kupna, "Czarnuch" woził mi dupsko. Cieszyła mnie jazda tym truposzem, aż dziś nadszedł dzień prawdy.
Korzystając z wolnego, postanowiłem spojrzeć na niego od spodu.
Miałem zamiar jedynie wymienić klocki, bo czujniki ich zużycia (które o dziwo działają), dawały sygnały o takiej konieczności.
Pierwsze problemy pojawiły się już przy podnoszeniu lewarkiem.
Podłogi praktycznie nie ma.
Wszystko trzyma się na wykładzinie (wewnętrznej).
Znalazłem wreszcie mocniejsze miejsce w podłodze, uniosłem przód i zabrałem się do zacisków (najpierw lewy).
Stan opłakany.
Pomijając centymetrowej grubości purchle, i oznaki pożaru ,to tłoczki stały, gumek brak, po usunięciu klocków zacisk sztywny, nieruchomy.
Szybka decyzja- wymiana zacisku (Roland kiedyś mi dał 2 komplety, z czego jeden całkowicie kompletny i sprawny wraz z odpowietrznikami.
Niestety nie posiadałem zapasowego kompletu gumowych przewodów....
Niestety, ponieważ odkręcić tego draństwa nijak się nie dało, a użycie siły zaskutkowało urwaniem gwintu. Niepowodzeniem zakończyła się również próba rozłączenia miedzianego przewodu, od elastycznego (ułamał się gwint od miedzianego).
Demontaż przewodów zakończył się na pompie...
Mechanik, który mieszka "za płotem" wynalazł gdzieś w czeluściach J E D Y N Y pasujący przewód elastyczny, dorobił miedziany z OSTATNIEGO metra materiału, i tak zaopatrzony wróciłem do czarnucha.
Montaż poszedł gładko.
I tu popełniłem największy błąd- zajrzałem do prawego koła..
Ale w sumie to nie o tym...
Zdążyłem polubić tego Czarnucha... Zjawił się, kiedy był potrzebny.
Zrobił robotę i..będę się żegnał z przygodą d-turbo...
Z żalem, że nie trafiłem na nie zanim popadło w ruinę.
Dzisiejszy dzień pozwolił mi zrozumieć, że na Czarnuchu znaczka d-turbo nie zamontuję..
Biję się z myślami- co dalej?
1) Żyletki?
2) Kupno zdrowej budy i przekładka silnika, zawieszenia itp? $$$$
3) Zrobienie kuku Rolandowi (przekładka czarnego serca i kręgosłupa)?
4) Sprzedać? Komu? Samobójcy?!
Korzystając z wolnego, postanowiłem spojrzeć na niego od spodu.
Miałem zamiar jedynie wymienić klocki, bo czujniki ich zużycia (które o dziwo działają), dawały sygnały o takiej konieczności.
Pierwsze problemy pojawiły się już przy podnoszeniu lewarkiem.
Podłogi praktycznie nie ma.
Wszystko trzyma się na wykładzinie (wewnętrznej).
Znalazłem wreszcie mocniejsze miejsce w podłodze, uniosłem przód i zabrałem się do zacisków (najpierw lewy).
Stan opłakany.
Pomijając centymetrowej grubości purchle, i oznaki pożaru ,to tłoczki stały, gumek brak, po usunięciu klocków zacisk sztywny, nieruchomy.
Szybka decyzja- wymiana zacisku (Roland kiedyś mi dał 2 komplety, z czego jeden całkowicie kompletny i sprawny wraz z odpowietrznikami.
Niestety nie posiadałem zapasowego kompletu gumowych przewodów....
Niestety, ponieważ odkręcić tego draństwa nijak się nie dało, a użycie siły zaskutkowało urwaniem gwintu. Niepowodzeniem zakończyła się również próba rozłączenia miedzianego przewodu, od elastycznego (ułamał się gwint od miedzianego).
Demontaż przewodów zakończył się na pompie...
Mechanik, który mieszka "za płotem" wynalazł gdzieś w czeluściach J E D Y N Y pasujący przewód elastyczny, dorobił miedziany z OSTATNIEGO metra materiału, i tak zaopatrzony wróciłem do czarnucha.
Montaż poszedł gładko.
I tu popełniłem największy błąd- zajrzałem do prawego koła..
Ale w sumie to nie o tym...
Zdążyłem polubić tego Czarnucha... Zjawił się, kiedy był potrzebny.
Zrobił robotę i..będę się żegnał z przygodą d-turbo...
Z żalem, że nie trafiłem na nie zanim popadło w ruinę.
Dzisiejszy dzień pozwolił mi zrozumieć, że na Czarnuchu znaczka d-turbo nie zamontuję..
Biję się z myślami- co dalej?
1) Żyletki?
2) Kupno zdrowej budy i przekładka silnika, zawieszenia itp? $$$$
3) Zrobienie kuku Rolandowi (przekładka czarnego serca i kręgosłupa)?
4) Sprzedać? Komu? Samobójcy?!
Re: Śmier(d)elnie poważny D-turbo
REANIMUJ! takie auto warte tego i potrzebuje ciebie