Od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem pięknego XS'a z 92 roku. Samochodzik jak na swoje latka dobrze utrzymany. Poza jednym małym ogniskiem rdzy pod uszczelką tylnej szyby nie ma większych śladów rudej. Autko zbiera się dobrze, bez większych problemów się kręci. Elektryka działa.
Do zrobienia
Po krótkiej jeździe zauważyłem, że przy ruszaniu jest coś nie tak z zawieszeniem. Wydaje mi się, że to przeguby, ale w tym tygodniu postaram się upewnić.
Autko też nie ma sprawnego ręcznego, więc chyba linka poszła, więc będę musiał ją wymienić.
Stale też będę monitorował, co i jak trzeba zrobić, aby autko dawało jak największą przyjemność z jazdy.
Zrobione:
- Wymienione wycieraczki
- Zawieszenie choinki zapachowej
- Zamontowane radio CD KENWOOD (nie widać, jeszcze na zdjęciu)
- Wymienione żarówki przednie na H4 (wcześniej były nie do pary i świeciły z różną mocą)
- Nowe osłony przegubów
- Przekładnia kierownicy
- Nowe amortyzatory gazowe - przód
- Komplet letnich opon
Zdjęcia
Jako, że auto jest jeszcze przed gruntownym czyszczeniem i praniem tapicerki, więc będzie bez szału. Dodatkowo dodam, że znaczek już jest(niestety nie oryginalny), a zdjęcia z nim udostępnię później. Fotki jednostki napędowej postaram się jeszcze dziś wrzucić.





Pozdrawiam wszystkich.
