forum.peugeot205.pl

Cześć, jako, że nastało parę dni wolnych od nauki przeznaczonych na uczelniane projekty, przedstawiam moją 205:P. Jest to byłe wozidło Pe-dB /wątek: http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?f=35&t=23762/ . Przyjechało z Bełchatowa w sumie bez problemów (z wyjątkiem niedokręconego koła), acz nie było łatwo: tłumik a właściwie atrapa tłumika z Dużego Fiata oraz luzy w układzie kierowniczym skutecznie utrzymywały nas (mnie i ojca) w ciągłym stanie gotowości. Po przyjeździe do miasta docelowego, Szczecina, zostały wymienione:
-maglownica i krzyżak
-sprężyny na oryginalne(na jamexach –40 wypadały plomby z dolnych zębów)
-wahacze (w sumie nie potrzebnie – to gniazdo w zwrotnicy było wyrobione, dlatego):
-prawa zwrotnica (nie trzymająca wymiarów)
-amortyzatory
-tłumik
-stacyjka nie odbijała więc ją też wymieniłem
-przekaźnik od halogenów, w końcu działają!

Poza tym zacząłem walkę z karoserią:
-usunięcie ognisk rdzy (jeszcze nie wszystkich)
-naprawa klapy bagażnika
-porządne mycie – usunęło szary nalot pokrywający 1/3 część samochodu

Do zrobienia:
-wymiana tylnego zderzaka (nowy-używany czeka na wiosnę na malowanie)
-malowanie wszystkich plastyków
-zakup lewego lusterka, plastyku koło wlewu paliwa, dekielków felg, lewej tylnej lampy, lampki oświetlającej tablice rej.
-naprawa lewych drzwi - wgniecenie przy klamce
-polerka lakieru – to z zewnątrz
Wewnątrz:
-porządek z silnikiem:
-może generalka
(na pewno:)
-wymiana łożyska oporowego
-regulacja i regeneracja gaźników
-zredukowanie luzów na drążku zmiany biegów
-wykręcenie ułamanych odpowietrzników/wymiana zacisków
-naprawa tapicerki
I mnóstwo innych dupereli

Żeby nie było zbyt nudno dziś Peugeot strzelił focha i nie odpalił (oczywiście kiedy się spieszyłem...) – nie kręci rozrusznik. Albo nowa stacyjka padła (16zł padaka:P) albo rozrusznik. Ale żeby nie było smutno: zdjęcia na końcu:


No i od razu kilka pytań:
1) Czym pomalować zderzaki? Kolor: Szary
2) Jak jest w końcu z tym silnikiem: Pb czy non Pb?
3) Przy mocnym skręceniu kół (prawo/lewo obojętnie) przy mocniejszym przyspieszaniu słychać pukanie, przejmować się czy olać?
4) Jakiś niesforny kabelek wychodzący tuż przy sprzęgle jest nie podłączony: pomysły?
5) No i ten rozrusznik, co to może być? Auto aktualnie stoi porzucone u ojca w pracy, także termin walki przewidziany na sobotę.
6) Jak to jest z wymianą łożyska oporowego? silnik off czy da radę w samochodzie?

Na razie tyle, mam nadzieję, że nie zanudziłem...
PS. Są tu na forum pugomaniacy ze Szczecina? Mam kilka pytań odnośnie Szczecińskich serwisów i potrzebuję porad:P Trzeba byłoby się spotkać:P

Hej, Twojego XS’a widuję ostatnio często chodząc do pracy przy Wydziale Budownictwa i przy BMW. Fajnie się prezentuje. Jeżeli chodzi o te stukanie przy skrętach to mam podobnie. Może ktoś bardziej obeznany w temacie się wypowie skąd takie historie, ale u mnie to najprawdopodobniej przekładania, w której coś się pozacierało i stąd stukanie. Nie mam wspomagania, wiec koszt jej regeneracji wychodzi w okolicach 150zł i planuję to zrobić w najbliższym czasie. Nie mam luzów na kierownicy, więc słyszałem, że nie jest to takie bardzo pilne, ale irytuje, także nie będę zwlekał.
Jeżeli chodzi o serwisy, to szczerze mógłbym Ci polecić mechanika, którego polecił mi dexen, Pana Waldka, który ma warsztat na Ludowej (mogę wysłać Ci namiary na PW). Gość godny zaufania i bardzo sympatyczny.
Chętnie się też spotkam, może odezwie się tu też dexen, do którego miałem pisać w tej sprawie ale ciągle tylko praca i praca, a do października nie było mnie w Szczecinie.

jak puka przy przyspieszaniu na skręconych kołach to pewnie przeguby półosi
niesforny kabelek przy sprzęgle jak ma 3 pinową wtyczkę to jest czujnikiem położenia wału służącym do podpięcia zewnętrznego obrotomierza przy regulacjach silnika, z fabryki miała swoją ramkę ale jeszcze takiej nie widziałem na śliniku
rozrusznik możesz sprawdzić poza autem czy kreci i się wyjaśni
łożysko oporowe zmienisz bez problemu w aucie tylko pamiętaj o spuszczeniu oleju z silnika i nowej uszczelce, jest na forum już temat w którym opisuje wymianę sprzęgła krok po kroku

Dziś sprawdziłem czy to przypadkiem przez wymianę stacyjki nie dochodzi prąd do rozrusznika, i na szczęście(może nieszczęście) dochodzi. Bendiks nie wyrzuca, przez to napięcie nie dochodzi do rozrusznika. We wtorek wymontuję, rozbiorę i przeczyszczę, może to coś da. Jak nie to będziemy się dalej martwić. Co do kabelka, Manwe, masz racje, ma 3 piny, także niech sobie wisi.
Co do tego pukania, to Manwe może mieć racje. Maglownica była wymieniana (nie nowa, ale całkowicie sprawna- nie miała ani luzów ani nie była zatarta), także być może to przeguby półosi. Wymaga to natychmiastowej interwencji, czy nie koniecznie?

O Widać ze w szczecinie jest trochę nowych 205

do póki nie będzie strzelać non stop to niby można jeździć,

To miło:P
Po wyczyszczeniu bendiksa i wielu perypetiach okazało się, że jednocześnie rozrusznik padł. Dziś odebrałem go z regeneracji, jutro montaż. Teraz musi działać.