forum.peugeot205.pl

Witam,

Chciałem przedstawić kolejną uratowaną wprost z "Januszowych" rąk dwieściepiątkę. Historia jej jest o tyle ciekawa, że auto do dziś dnia zachowało się w praktycznie 95% w stanie oryginalnym, można powiedzieć "kolekcjonerskim". Co więcej, jest to(mam nadzieję) oryginalna wersja Roland Garros.
Auto zakupiłem kilka dni temu od pewnego poznańskiego "biznesmena" z branży motoryzacyjnej, zwanego potocznie przez niektórych "Januszem-handlarzem". Wszak ów "biznesmen" wywarł na mnie niemałe wrażenie, gdyż pomimo jego niewielkiej wiedzy na temat produktów, które kupuje i sprzedaje, wyrabia całkiem niezłą marżę Taką marżą mogą się pochwalić tylko najlepsze rekiny biznesu w branży motoryzacyjnej! Tak, tak, gościu robi na autach biznesy, jakie nam szaraczkom mogą się tylko przyśnić. Bo którz z was, fanów 205-tek nie marzył o zakupie dwieściepiątki w limitowanej wersji, w stanie kolekcjonerskim z rąk 72letniego starszego Pana, który to autem wyjeżdżał sporadycznie na święta do kościoła i na SKP? Do tego za 100zł, z pełnym bakiem, oc i przeglądem ważnym cały rok. Śnijcie dalej. W tym czasie (nie)zwykły Janusz biznesmen po prostu realizuje swój plan sprzedażowy kupując Garrosa za dokładnie 100zł, prosto z rąk starszego Pana, wystawia go za darmoche na fejsie, a inny Janusz biznesu (czyli ja, nie mylić z Januszem Biznesmenem) wyrabia mu marżę na poziomie +1000% I tak się w Polsce robi proszę Państwa biznesy i nakręca Polską gospodarkę Chylę czoła Januszowi, od którego zakupiłem ową 205tkę Sobie zresztą też, bo moje sprawne oko po raz kolejny wypatrzyło fajny kąsek

To tyle słowem wstępu. Żeby lepiej nakreślić historię, wrzucam screena z januszowego ogłoszenia. Ciąg dalszy nastąpi

p.s.

Skóry nie są aluminiowe i 205 ma elektryczne szyby! Gościu okłamał w ogłoszeniu, jak to Janusz!

No to extra. Zapodaj foty to się wyjaśni czy na pewno była to okazja

I powodzenia ogólnie

Tapatalk z xcovera

No fajny wstęp, i Ty i Janusz zrobiliście w sumie dobry interes.

Ale nie wiem, czy słowo "kolekcjonerski" nie jest nadużyciem, bo widzę tam kilka patentów, które niekoniecznie chciałbym kolekcjonować:

- zapaprane silikonem nieoryginalne śrubki do szyberdachu
- brak naklejek wzdłuż prawego boku nadwozia (podejrzenie, że coś było kombinowane - lakierowane)
- słabe spasowanie błotnika prawego ze zderzakiem
- brak dokładki z halogenami

Ale czekam na dokładniejszy raport, włącznie z fotami komory silnika i odkrywki spod pokrowców

RafGentry pisze:No fajny wstęp, i Ty i Janusz zrobiliście w sumie dobry interes.

Ale nie wiem, czy słowo "kolekcjonerski" nie jest nadużyciem, bo widzę tam kilka patentów, które niekoniecznie chciałbym kolekcjonować:

- zapaprane silikonem nieoryginalne śrubki do szyberdachu
- brak naklejek wzdłuż prawego boku nadwozia (podejrzenie, że coś było kombinowane - lakierowane)
- słabe spasowanie błotnika prawego ze zderzakiem
- brak dokładki z halogenami

Ale czekam na dokładniejszy raport, włącznie z fotami komory silnika i odkrywki spod pokrowców

-silikon na srubkach to kwestia usunięcia go i zastosowania nowych pokładek/ uszczelek. Koszty żadne, tym bardziej, że mam całe zapasy nowych, oryginalnych śrub/podkładek/gumek itp pracy zapewne na 45minut. Zresztą lepszy silikon niż przemoknięta podsufitka, która tutaj jest w idealnym stanie
-ori naklejek po bokach brak, to fakt. Są za to inne; zielonkawe paski i napis fashion przy nich. Wyglądają jak fabryczne, albo naklejone dawno temu. Myślę ze ktoś miał taka fanaberie lub stare paski oryginalne i napis RG były już w kiepskim stanie? Ciężko stwierdzić, bynajmniej auto ma oryginalny lakier oprócz lewego przedniego błotnika gdzie jest prawdopodobnie druga warstwa lakieru. Błotnik na moje oko jest oryginalny i nigdy nieruszany.
- przedni zderzak prawdopodobnie jest jedynym elementem blacharskim ktory jest nieoryginalny lub brakuje tylko dokładki dolnej na halogeny. Nie wiem tego dokładnie, bo nie mam póki co wiedzy, czym różni się zderzak z wersji RG od zwykłego zderzaka, prócz wspomnianej dokładki.
- słabe spasowanie zderzaka wynika z jego przestawienia przez nieumiejetne holowanie i przestawienie uchwytu holowniczego, który to przepchnął lekko zderzak. Kwestia kosmetyki, zresztą zderzak będzie i tak szukany nowy z dokładka i halogenami

Wszystkie wypatrzone przez Ciebie mankamenty są chyba jedynymi jeśli chodzi o stan wizualny auta. No można jeszcze dopatrzyć się wgniotki na prawym błotniku oraz pękniętej listewki przy prawej szybie pasażera. Prócz tego auto nie ma grama korozji i żadnych większych rys, otarć czy innych defektów blacharsko-lakierniczych. Porównując stan mojego RG, do stanu innych pugów przedstawionych w tym dziale w momencie ich zakupu, śmiem twierdzić, że mój jest w stanie niemal "kolekcjonerskim" I Myślę, że za miesiąc, góra dwa, zasłuży na miano auta do kolekcjonowania

Fotki i dalszy opis wrzuce jutro jak bede przy komputerze;)

historii R.G c.d.

Jak już dobiłem targu z Panem Januszem, standardowo trzeba było jeszcze kilka fotek wykonać na jego placu (czyt. parkingu publicznym) celem udokumentowania historycznego zakupu. Fotki daje poniżej. Auto nie wyglądało atrakcyjnie, widać było, że musiało kilka tygodni stać pod chmurką, a pośrednik nie raczył go nawet umyć. Jednak w przypadku takich aut, biorę to zawsze jako dodatkowy atut, tym bardziej, że była to sobota rano, a ja miałem prawie cały weekend wolny. Radość po pierwszym umyciu i odkurzeniu autka jest wtedy bezcenna

Jako, że było zimno, a w taką pogodę mycie ręczne na ogrodzie nie należy do najprzyjemniejszych, poszedłem na łatwiznę i od razu po zakupie R.G. podjechałem na BP. Z grubsza usunąłem warstwę kurzu i zielonego meszku, który już zaczynał wychodzić w kilku miejscach. Efektu WOW po umyciu nie było, ale byłem co raz bardziej zadowolony z zakupu, tym bardziej, że 205tką jechało się wyśmienicie

Miętowe listwy w zderzakach to raczej z wersji Green. Rolandy miały srebrne listwy.
Daj foty wnętrza, w jakim stanie są fotele itd?

Idealny nie jest, ale jak za tysiaka to mega deal.
Tez jestem ciekawy stanu tapicerki.
Czy ja tam widze plastikowe listwy na drzwiach?

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

nowak68 pisze:Miętowe listwy w zderzakach to raczej z wersji Green. Rolandy miały srebrne listwy.
Daj foty wnętrza, w jakim stanie są fotele itd?

Listwy są srebrne- na nich są tylko naklejone zielone paski. Jak już pisałem wcześniej, ktoś miał swoją wizję na te zielone paseczki Fotki wnętrza zaraz wrzucę - będzie ciekawie

nowak68 pisze:Miętowe listwy w zderzakach to raczej z wersji Green. Rolandy miały srebrne listwy.
Daj foty wnętrza, w jakim stanie są fotele itd?

Mariusz chyba nie załapał się na zakupy listewek w ASO Na nowych chromach są naklejone ochronne folie, żeby graty nie zniszczyły się w transporcie.

Zderzaki masz oba nieoryginalne. Powinny być zielone. A Garros faktycznie w dzień wygląda lepiej. Szukaj dokładki z halogenami, bo nie przystoi tak bez niej jeździć tak fajną wersją...

No i pokaż, co w środku, pod maską i bagażniku! Jaki tam jest przebieg?

RafGentry pisze:

nowak68 pisze:Miętowe listwy w zderzakach to raczej z wersji Green. Rolandy miały srebrne listwy.
Daj foty wnętrza, w jakim stanie są fotele itd?

Mariusz chyba nie załapał się na zakupy listewek w ASO Na nowych chromach są naklejone ochronne folie, żeby graty nie zniszczyły się w transporcie.

Załapał, załapał Jednak te ory osłaniające naklejki z ASO były niebieskie

nowak68 pisze:

RafGentry pisze:

nowak68 pisze:Miętowe listwy w zderzakach to raczej z wersji Green. Rolandy miały srebrne listwy.
Daj foty wnętrza, w jakim stanie są fotele itd?

Mariusz chyba nie załapał się na zakupy listewek w ASO Na nowych chromach są naklejone ochronne folie, żeby graty nie zniszczyły się w transporcie.

Załapał, załapał Jednak te ory osłaniające naklejki z ASO były niebieskie

Potwierdzam, folia na nowych listewkach jest zielono-niebieska, bo jakiś rok temu sprzedawałem takich cały karton za pół darmo

Wnętrze.
Jest o czym pisać. Oryginalne kiciusie na siedzeniach, pod nimi pokrowce rodem z Tesco, dywaniki z logo audi ,a pod nimi jakieś "niemieckie", z tył o dziwo chyba oryginalny dywanik Garrosa Smaczku dodają poduszeczki dla każdego pasażera, no i on - oryginalny poddupnik dla kierowcy - istny rarytas w dzisiejszych czasach W bagażniku równie kolorowo, jak we wnętrzu. Piękny turecki dywan oraz kaszmirowo-welurowe wykończenia półki bagażnika podkreślają piękny, romski styl, który opanował całe wnętrze Garrosa!

Uroczy! Wreszcie coś się na forum dzieje...

Jakby co, to wiem kto Ci uszyje dywaniki do Garrosa zgodne z oryginalnym wzorem i wykrojem. Dawałem takie parę lat temu jednemu producentowi i nadal dla nas robi reprodukcje.

Teraz komora silnika. Już zacieram ręce na patenty, które tam zobaczę...

"Romski Styl" Uwielbiam takie porównania
Dla mnie booooomba

Ale kierownica... skóra stan prawie idealny