
205 Roland Garros
-
- Nowicjusz
- Posty: 63
- Rejestracja: 27 wrz czw, 2018 6:15 pm
- Posiadany PUG: KUC, BĄK, ROMPEŁ i GOLLAS
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Rybnik
Re: 205 Roland Garros
Jak masz deskę zrzuconą, to koniecznie ogarnij tą kostkę na tym kabelku, bo się kiedyś wypalisz 

-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: 14 lip ndz, 2019 9:44 am
- Posiadany PUG: 205 Roland Garros
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: 205 Roland Garros
Chwilę nas nie było, ale w aucie się dzieje
Ogólnie ostatni czas poświęcony był głównie sprawom mechaniki. Postanowiłem pojechać grubo i zrobić po prostu wszystko, co mu dolegało. Zakres prac objął więc wymianę amorów przednich (przy okazji wpadły Jamexy -40mm
), kompletny rozrząd, pasek osprzętu, wymianę UPG wraz z remontem głowicy (planowanie + uszczelniacze), wymianę uszczelniaczy półosi no i oczywiście olej z filtrem. Po wszelkich zabiegach, łącznie z regulacją zaworów, Peżocik jeździ jak mały szatan, w końcu chodzi równo i ogólnie wszystko jest super. Komfort jazdy na Jamexach nie zmienił się ani trochę względem serii, ale oczywiście prowadzi się lepiej no i wygląda tłusto




Miałem tylko mały problem, bo właściwie dzień po remoncie zaczął intensywnie kapać z chłodnicy. Okazało się, że to tylko oring spustu płynu. Niby był założony nowy, ale chyba za mały i go przycięło. Wrzuciłem nieco grubszy z zestawu z Lidla i jak na razie susza



Z rzeczy wizualnych wypolerowałem rurkę wydechową. Efekt o dziwo utrzymuje się nadal, korozja nie wraca


Dokonałem też wielkiego odkrycia, a mianowicie, że mam oryginalny lewarek, który przecież ma swoje miejsce pod maską. Na zdjęciu go nie ma, ale klucz też jest na swoim miejscu

No i na wielki finał dokładka zderzaka z Polcaru odeszła w zapomnienie i została zastąpiona oryginalną w kolorze
Zdjąłem też jednak tylne chlapacze. Dopóki nie skombinuję przednich (a pewnie nie skombinuję zbyt prędko), będą leżały w gablotce
Auto brudas, nie myty od kiedy go wypucowałem po kupnie





Teraz żmudne poszukiwania paru szczegółów, ładnej maski i błotników oraz górnej części zderzaka. Zimą chciałbym oddać przednie fikoły do tapicera, a na wiosnę, najlepiej wraz z nowymi elementami blacharskimi oddać na polerkę lakier i zobaczyć co będzie. Potem tylko naklejki Roland Garros na boki i projekt właściwie ukończony

Ogólnie ostatni czas poświęcony był głównie sprawom mechaniki. Postanowiłem pojechać grubo i zrobić po prostu wszystko, co mu dolegało. Zakres prac objął więc wymianę amorów przednich (przy okazji wpadły Jamexy -40mm






Miałem tylko mały problem, bo właściwie dzień po remoncie zaczął intensywnie kapać z chłodnicy. Okazało się, że to tylko oring spustu płynu. Niby był założony nowy, ale chyba za mały i go przycięło. Wrzuciłem nieco grubszy z zestawu z Lidla i jak na razie susza




Z rzeczy wizualnych wypolerowałem rurkę wydechową. Efekt o dziwo utrzymuje się nadal, korozja nie wraca



Dokonałem też wielkiego odkrycia, a mianowicie, że mam oryginalny lewarek, który przecież ma swoje miejsce pod maską. Na zdjęciu go nie ma, ale klucz też jest na swoim miejscu


No i na wielki finał dokładka zderzaka z Polcaru odeszła w zapomnienie i została zastąpiona oryginalną w kolorze








Teraz żmudne poszukiwania paru szczegółów, ładnej maski i błotników oraz górnej części zderzaka. Zimą chciałbym oddać przednie fikoły do tapicera, a na wiosnę, najlepiej wraz z nowymi elementami blacharskimi oddać na polerkę lakier i zobaczyć co będzie. Potem tylko naklejki Roland Garros na boki i projekt właściwie ukończony

- Orfister
- Moderator
- Posty: 7287
- Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
- Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 2690638
- Lokalizacja: Gostynin
- Kontakt:
Re: 205 Roland Garros
Szacunek za wkład i pracę...bardzo ładny egzemplarz.. 

-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: 14 lip ndz, 2019 9:44 am
- Posiadany PUG: 205 Roland Garros
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: 205 Roland Garros
Dzięki. Nie żebym coś ukrywał, ale "na zdjęciu każdy ładny". Dużo jeszcze drobnych poprawek przede mną.
-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: 14 lip ndz, 2019 9:44 am
- Posiadany PUG: 205 Roland Garros
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: 205 Roland Garros
Minęło parę dni, więc czas na krótki update, żeby temat nie zginął
Teraz w zasadzie zbieram budżet na renowację foteli, więc projekt nieco zwolnił, choć pierwszy 1000km minął. Szukam też wycieku oleju ze skrzyni. Podejrzewałem, że to któryś uszczelniacz półosi po wymianie nadal puszcza, ale wydaje mi się, że to jednak wejście linki do zliczania przebiegu jest nieszczelne. Obczyściłem to z brudu i obserwuję dalej. Na szczęście to akurat elegancko widać od góry, więc nie trzeba włazić pod auto, żeby weryfikować źródło wycieku

W ten weekend natomiast spontanicznie postanowiłem zająć się nieco audio. Przypomniałem sobie, że mam cztery leżące głośniki Pioneer, z którymi dawno temu kupiłem Volvo. Idealnie 13cm, epoką pasują do 205, bo są góra 3 lata młodsze od niego. Z przodu plastikowe Magnaty zrobiły wyjazd. Krótka piłka, Pioneery grają dużo lepiej.

Z tyłu głośników nie było wcale, kabli też nie znalazłem. Były tam jeszcze oczywiście oryginalne zaślepki.
Chciałem to wszystko zrobić porządnie, więc do puszczenia kabli pod wykładziną wywaliłem prawie całe wnętrze


Efektu wow nie ma, bo jednak tylne głośniki wysokotonowe grają w eter, więc słabo je słychać, a basów z 13cm nie ma co oczekiwać zbyt mocnych. Z pewnością poprawiła się scena. Z przodu efekt jest fajniejszy, bo Pioneery mają przyjemniejszy i cieplejszy dźwięk. No i przede wszystkim zamiast współczesnych plastików mam dobre głośniki z lat 90, co wpływa bardzo dobrze na mój spokojny sen
Na koniec rzut oka z zewnątrz, gdzie nic się nie zmieniło, łącznie z brakiem mycia. Na wiosnę polerka, bo chyba jednak mam chęć zachować ten oryginalny, trochę poobijany stan. Dodaje mu to naturalności
Ale połysk też musi być, więc zobaczymy co uda się z niego wyciągnąć. Maskę na pewno będę musiał zmienić i tak, bo to już przesada




W ten weekend natomiast spontanicznie postanowiłem zająć się nieco audio. Przypomniałem sobie, że mam cztery leżące głośniki Pioneer, z którymi dawno temu kupiłem Volvo. Idealnie 13cm, epoką pasują do 205, bo są góra 3 lata młodsze od niego. Z przodu plastikowe Magnaty zrobiły wyjazd. Krótka piłka, Pioneery grają dużo lepiej.

Z tyłu głośników nie było wcale, kabli też nie znalazłem. Były tam jeszcze oczywiście oryginalne zaślepki.
Chciałem to wszystko zrobić porządnie, więc do puszczenia kabli pod wykładziną wywaliłem prawie całe wnętrze



Efektu wow nie ma, bo jednak tylne głośniki wysokotonowe grają w eter, więc słabo je słychać, a basów z 13cm nie ma co oczekiwać zbyt mocnych. Z pewnością poprawiła się scena. Z przodu efekt jest fajniejszy, bo Pioneery mają przyjemniejszy i cieplejszy dźwięk. No i przede wszystkim zamiast współczesnych plastików mam dobre głośniki z lat 90, co wpływa bardzo dobrze na mój spokojny sen

Na koniec rzut oka z zewnątrz, gdzie nic się nie zmieniło, łącznie z brakiem mycia. Na wiosnę polerka, bo chyba jednak mam chęć zachować ten oryginalny, trochę poobijany stan. Dodaje mu to naturalności



- zen81
- Uzalezniony
- Posty: 531
- Rejestracja: 15 lip pt, 2005 11:45 pm
- Posiadany PUG: Clio
- Lokalizacja: Starogard Gdanski
Re: 205 Roland Garros
Dobrze że dbasz o auto, RG bardzo mi się podoba 

Zero łaski, zero wzruszeń..
-------------------------
-------------------------
-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: 14 lip ndz, 2019 9:44 am
- Posiadany PUG: 205 Roland Garros
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: 205 Roland Garros
Minęły dokładnie dwa miesiące od kiedy kupiłem Garrosa, zrobiłem w tym czasie 1500km (czyli więcej niż zrobił od września 2014 do listopada 2018 w rękach Pana Dziadka) Volvo użytkując w zasadzie tylko wtedy, gdy trzeba było przewieźć coś (lub kogoś) większego i wiecie co? Nadal się jaram
Frajda z jazdy tym maluchem jest niezwykła. Teraz zaczyna mi doskwierać np. brak klimy, żeby szybko odparować szyby, czy brak ogrzewanych lusterek, no ale założenie było takie, że zimą Peżo wyjeżdża tylko w suchą pogodę. Tak więc z okazji dwumiesięcznicy i nadchodzących przymrozków dostał ode mnie mały/duży prezent w postaci miejsca w garażu. Walka z przewalaniem wszystkich gratów do Volvo, które tam składowałem była trudna, ale udało się wygospodarować miejscówkę

Przez ten krótki czas auto jest cały czas powiedzmy niezawodne, chociaż wyszły kolejne dwa buble mechanika, który zajmował się autem, czyli wyciek z uszczelniacza skrzyni biegów (który jest nowy, ale źle nabity) i z wałka rozrządu. Na szczęście ustąpiło dymienie z wydechu i oleju nie ubywa, jednak znowu mam nauczkę, żeby robić samemu, albo tylko w naprawdę zaufanych miejscach... W międzyczasie zrobiłem przegląd techniczny. Wiem, że muszę przyjrzeć się jednemu tylnemu hamulcowi i w zasadzie to tyle


Rozszedł się też kolejny szew na fotelu kierowcy, ale jak znalazł w sezonie zimowym wywalę przednie stołki, by zajęli się nimi najlepsi spece
Z rzeczy wkurzających to od kiedy jeżdżę z zamkniętym szyberdachem zacząłem słyszeć stukanie drzwi (szczególnie prawych). Nie wydają się mocno "opadnięte", ale jednak coś musi być na rzeczy. Na zamku regulacji nie widzę, żadnych śladów obijania się też nie.
Na zakończenie ostatni powiew lata, czyli mała sesyjka z osiemsetą:










Przez ten krótki czas auto jest cały czas powiedzmy niezawodne, chociaż wyszły kolejne dwa buble mechanika, który zajmował się autem, czyli wyciek z uszczelniacza skrzyni biegów (który jest nowy, ale źle nabity) i z wałka rozrządu. Na szczęście ustąpiło dymienie z wydechu i oleju nie ubywa, jednak znowu mam nauczkę, żeby robić samemu, albo tylko w naprawdę zaufanych miejscach... W międzyczasie zrobiłem przegląd techniczny. Wiem, że muszę przyjrzeć się jednemu tylnemu hamulcowi i w zasadzie to tyle



Rozszedł się też kolejny szew na fotelu kierowcy, ale jak znalazł w sezonie zimowym wywalę przednie stołki, by zajęli się nimi najlepsi spece

Na zakończenie ostatni powiew lata, czyli mała sesyjka z osiemsetą:







-
- Nowicjusz
- Posty: 11
- Rejestracja: 25 wrz wt, 2018 11:33 am
- Posiadany PUG: 205 XS '90
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: 205 Roland Garros
Ładny Garros) I fajnie że sam potrafisz ogarnąć mnóstwo rzeczy w nim 

- a2legro
- Junior
- Posty: 396
- Rejestracja: 02 lip czw, 2009 12:19 am
- Posiadany PUG: XSD 92' Automatic 92'
- Numer Gadu-gadu: 5211157
- Lokalizacja: Płońsk
- Kontakt:
Re: 205 Roland Garros
Aż zachciałem kupić RG
Zapomniałem jak fajna jest to wersja. Brakuje tylko naklejek do pełni szczęścia.
Dawno temu też się nauczyłem, że jak ma być dobrze to trzeba to zrobić samemu. Jeśli nawet coś przerasta moje umiejętności lub możliwości techniczne to kilka garaży obok mam kolegę, który zawsze pomoże.
https://www.olx.pl/oferta/naklejki-do-p ... 0c41cdd2d4

Dawno temu też się nauczyłem, że jak ma być dobrze to trzeba to zrobić samemu. Jeśli nawet coś przerasta moje umiejętności lub możliwości techniczne to kilka garaży obok mam kolegę, który zawsze pomoże.
https://www.olx.pl/oferta/naklejki-do-p ... 0c41cdd2d4