forum.peugeot205.pl

jarema205 pisze:

a2legro pisze:

RafGentry pisze:Idealny stan. Ale już trzymam na niej swoje łapska, bo mi się przyda

Trudno, będę musiał reanimować tą. Ciekawe czy można kupić nową?

O ile mnie pamięc nie myli, to gdzieś mam taką w ładnym stanie, kupowana jeszcze do XR vol. 1, nigdy nie założona, poszukam jak będę w domu

Czekam na informację.

DJPreZes pisze:Wiem, że auomatic miał takie a nie inne siedzenia,ale ja po prostu nie mogę na nich siedzieć Moje wielkie dupsko nie pasuje do niech kompletnie Pierwsza modyfikacja w Greenie po wywaleniu dwuramiennej kierownicy (nie wiem czemu ktoś taką zamontował - ory trafiła na swoje miejsce) było dołożenie kubłów z GTI/XSa. Niby nie ory, ale wreszcie dało się jeździć.

Mi puki co nie przeszkadzają. To i tak taki kanapowóz. Póki co zostanie w oryginale.


Wracając do napraw to skorodowane elementy podłogi wyciąłem. Miejsca gdzie pojawiła się powierzchowna korozja zostały wyczyszczone i zabezpieczone. Mata filcowa wylądowała w koszu bo była cała mokra.

Podłoga ogarnięta!

Wcześniej podczas użytkowania auta zauważyłem maż w zbiorniczku wyrównawczym. Pierwsze o czym pomyślałem: NO ŁADNIE UPG ! Zrobiłem test. Wynik był negatywny. Wymontowałem zbiorniczek wyrównawczy, a następnie go dokładnie wyczyściłem. Nigdzie indziej nie było majonezu, więc na próbę zalałem układ wodą destylowana i tak jeździłem do momentu naprawy podłogi.

W czasie jak schną te wszystkie specyfiki wróciłem do wspomnianego układu chłodzenia.

Białego szlamu nie zauważyłem, więc ponownie wypełniłem układ nowym płynem chłodniczym.
Był też problem z wentylatorem. Okazało się, że piny włącznika były tak skorodowane, że zostały w wtyczce. Wystarczyło wymienić włącznik i dobrze wyczyścić wtyczkę.

W najbliższym czasie będę w końcu składał wnętrze.

Zamiast filcu użyłem maty butylowej z aluminium 2,5 mm oraz piankę kauczukową 13 mm. Progi potraktowałem chemią do profili zamkniętych. Śruby oczyściłem, blaszki niezbędne do montażu foteli odmalowałem wraz z prowadnicami pasów. Gwinty w podłodze zabezpieczyłem aby w przyszłości nie było problemu z odkręceniem śrub. Wymieniłem lewą manetkę. W końcu odbija i działają światła drogowe. Musiałem też skleić kilka plastików, żeby nic nie odstawało i nie miało kolosalnych szpar. Jestem naprawdę zadowolony. Okazało się, że fotele są w świetnym stanie tylko wystarczyło je wyprać. Teraz czas zająć się tylną belką i hamulcami.

Jeszcze w zeszły roku w końcu zabrałem się do wymiany belki. Koła były mocno pochylone /\, a szczęki potrafiły się zablokować przy cofaniu. Belkę przełożyłem z GT który i tak jest już tylko dawcą części. Na szczęście okazała się być bardzo dobrym stanie. Mam rachunki na regenerację i wymianę szczęk, bębnów i cylinderków. Wystarczyło przełożyć. Profilaktycznie wymieniłem przewody elastyczne i sztywne. Przy wymianie ucierpiał wydech który trzeba było poprawić. Zająłem się też licznymi wgniotkami na karoserii. Przykładowo na prawych drzwiach było 24. Nie wiem ile było na całym aucie bo przy 50 dołku przestałem liczyć.

Obecnie nic wielkiego z autem się nie dzieje. Zostało jeszcze trochę do roboty, ale są to drobnostki. Po ostatnich wydarzeniach, gdzie pod domem uszkodzono mi dwa Peugeoty byłem zmuszony poszukać mu lepszego miejsca do garażowania. Całkiem niedaleko garażu, gdzie trzymam XSD udało mi się się wynająć takie pomieszczenie.
Może kiedyś coś napiszę o innych modelach widocznych na zdjęciu.

Postanowiłem przewietrzyć Automatica. W czasie podróży do pracy przestał działacz prędkościomierz oraz wskaźnik temperatury płynu układu chłodzenia. Na całe szczęście wystarczyło jedynie wsunąć przewód do czujnika oraz wymienić linkę i wszystko wróciło do normy. Przy okazji pomalowałem plastiki przycisków podnośnika szyb.

Kolejne duperele wymienione. Znalazłem niepopękaną dźwignie oraz rączki drzwi lepiej wykonane. Mobil został zmieniony na Total 10W40 oraz jedyny właściwy filtr oleju.

Auto zostało sprzedane. Czas na Automatica 1.9