Strona 1 z 9

Peugeot 205 RG 1990r.

: 17 gru wt, 2019 1:06 am
autor: pilot-84
Witajcie,

Jeszcze pół roku temu nie pomyślałbym że tak szybko wrócę do 205, ale jednak :)
Auto kupione na podstawie zdjęć, bez oglądania. Dzisiaj wjechało na lawetę, jutro może uda mi się go obejrzeć.

Stay tuned ;)

Re: Peugeot 205 RG 1990r.

: 18 gru śr, 2019 9:41 pm
autor: fila1223
domagam się wincy zdjęć :P

Re: Peugeot 205 RG 1990r.

: 19 gru czw, 2019 1:05 pm
autor: forest80
Gdzie kupiłeś i za ile ? :)

Peugeot 205 RG 1990r.

: 21 gru sob, 2019 3:59 pm
autor: pilot-84
fila1223 pisze:domagam się wincy zdjęć Obrazek
Będą będą, ale najwcześniej jutro. Jeszcze go nie widziałem na żywo. Jutro jedziemy na święta do teściów więc będzie okazja za do zapoznania z autem.

A gdzie kupiony? A tutaj Obrazek
IMG_0051.JPG
Jakoś pod koniec listopada Rafał napisał na grupie na FB, że jest dobry materiał do wyrwania z Holandii. Nie myślałem długo i jeszcze tego samego dnia nawiązałem kontakt ze sprzedającym, za pośrednictwem Rafała. Dwa dni później - dokonałem płatności i pozostawało mi zamówić lawetę która przywiezie RG do Polski.

Tymczasem dzisiaj pierwszy zakup do auta:
Obrazek

Jak ja to lubię Obrazek

Re: Peugeot 205 RG 1990r.

: 22 gru ndz, 2019 12:52 am
autor: pilot-84
Jutro wreszcie zobaczę auto i ocenię jego stan.
Poniżej kilka zdjęć "z ogłoszenia" wykonanych przez poprzedniego właściciela.

Re: Peugeot 205 RG 1990r.

: 22 gru ndz, 2019 6:12 pm
autor: szysz61
Gratuluję zakupu pięknej 205-tki w wersji RG. Wygląda nieźle. Mam taki sam i w tym samym roczniku. Też sprowadzony ale z Niemiec. Jakby co służę poradami. Życzę wielu niezapomnianych chwil w dopieszczaniu auta.

Peugeot 205 RG 1990r.

: 23 gru pn, 2019 1:23 am
autor: pilot-84
szysz61 pisze:Gratuluję zakupu pięknej 205-tki w wersji RG. Wygląda nieźle. Mam taki sam i w tym samym roczniku. Też sprowadzony ale z Niemiec. Jakby co służę poradami. Życzę wielu niezapomnianych chwil w dopieszczaniu auta.
Dziękuje Obrazek

Dzisiaj pierwszy dzień prac. Widać po RG że trochę stał pod chmurką, a poprzedni właściciel nawet nie mył go przed sprzedażą. Auto pokrywała warstwa zielonego nalotu na listewkach i uszczelkach. Poza tym mnóstwo brudu:
IMG_0249.JPG
IMG_0235.JPG
IMG_0236.JPG
IMG_0237.JPG
IMG_0239.JPG
IMG_0255.JPG
IMG_0244.JPG
IMG_0258.JPG
IMG_0273.JPG

Peugeot 205 RG 1990r.

: 23 gru pn, 2019 1:32 am
autor: pilot-84
Głównym celem dzisiejszego dnia było uruchomienie auta i określenie czy RG przejdzie przegląd, ew. co trzeba naprawić aby ten przegląd przeszedł, ale nie mogłem patrzeć na ten brud...

Poza tym, nie wiem kiedy będę miał okazję przy nim pracować i będą przy okazji sprzyjające warunki. Nie chciałem aby ten brud dalej się wgryzał w uszczelki i w szczeliny, chciałem aby dzisiaj w garażu RG stanął już umyty.
IMG_0279.JPG
IMG_0281.JPG
Zdjęć po myciu za bardzo nie ma, ponieważ zrobiło się już ciemno.

Przy okazji mycia myjką ciśnieniową mogłem sprawdzić czy uszczelki są szczelne. Generalnie żadnego strumienia wody w środku nie było,zarówno od dachu czy szyb bocznych, ale niewielka ilość kropel pojawiła się od strony pasażera z tylu.
Z mechanizmu szyby panoramicznej wypłukałem mnóstwo brudu.

Re: Peugeot 205 RG 1990r.

: 23 gru pn, 2019 7:28 am
autor: pilot-84
Wróćmy jednak do odpalenia auta. Tutaj wyłożyłem się jeszcze zanim cokolwiek zrobiłem :) Okazało się że nie mam jak podłączyć akumulatora...
IMG_0264.JPG
Klema minusowa dokręcania jest z wykorzystaniem „motylka”, ja nie mam pod niego adaptera, a dzisiaj niedziela, co prawda handlowa, ale gdzie znajdę sklep motoryzacyjny czynny po 14.
Na szczęście taki komplet był za 9.90 w najbliższym Orlenie, ostatnia sztuka:
IMG_0266.JPG
Trochę druciarstwa i klema podłączona:
IMG_0268.JPG
Przy okazji wizyty na stacji kupiłem kanister i 10l benzyny. Jak się później okazało to był dobry pomysł, ponieważ po podłączeniu baterii i przekręceniu kluczyka wskaźnik paliwa nawet nie drgnął. Zatem:
IMG_0274.JPG
Kolejno sprawdziłem: czy jest olej w silniku:
IMG_0270.JPG
Płyn chłodniczy: sucho w zbiorniczku:
IMG_0271.JPG
Niestety nie miałem płynu, wiec zalałem układ wodą, i tak chce go przepłukać.

Wszystko sprawdzone, można odpalić RG.

Re: Peugeot 205 RG 1990r.

: 23 gru pn, 2019 11:34 am
autor: qba223
Gratulacje. Piękna sztuka

Re: Peugeot 205 RG 1990r.

: 23 gru pn, 2019 11:58 am
autor: RafGentry
Widzę, że zaczyna się od perypetii. Mam nadzieję, że nie przeklinasz mnie w duchu, że zamiast lepić pierogi na wigilię, musisz się babrać z jakimś zamszonym starym rzęchem ;)

Dobrze, że nie uszkodziłeś oryginalnej klemy. Tam trzeba jeszcze taką nasadkę do akumulatora z gwintem. Na pewno da się to gdzieś wyszabrować jeszcze...

Re: Peugeot 205 RG 1990r.

: 23 gru pn, 2019 2:19 pm
autor: DJPreZes
Czyli to ten na którym Rafał miał zarobić na kolejne 205? :P Fotele wydają się być w dość fajnym stanie.

Re: Peugeot 205 RG 1990r.

: 23 gru pn, 2019 2:20 pm
autor: pilot-84
RafGentry pisze:Widzę, że zaczyna się od perypetii. Mam nadzieję, że nie przeklinasz mnie w duchu, że zamiast lepić pierogi na wigilię, musisz się babrać z jakimś zamszonym starym rzęchem ;)
Bóg zapłać Rafał :)

Wracając do odpalenia RG, po sprawdzeniu płynu w chłodnicy, paliwa i oleju nadeszła wiekopomna chwila pierwszego odpalenia...
No i nie zapalił :)
Rozrusznik ładnie kręcił, ale silnik ani myślał o uruchomieniu.


Re: Peugeot 205 RG 1990r.

: 23 gru pn, 2019 10:40 pm
autor: pilot-84
No nie zapalił, także po kolei sprawdziłem:
- świece - jest iskra
- idąc dalej - zdjąłem wężyk z wtrysku i patrzę czy leci paliwo po przekręceniu kluczyka, niestety paliwa brak
IMG_0314.JPG
- kolejny element to pompa paliwa zlokalizowana w baku, ale najpierw czyszczę piny i sprawdzam czy przekaźniki działają (dwa zielone, na podszybiu). Nie mam miernika, więc robię przyrząd pomiarowy z żarówki :) okazuje się że przekaźniki działają.
IMG_0316.JPG
IMG_0317.JPG
IMG_0315.JPG
- po podłączeniu pompa jednak nie działa, już przymierzałem się do wymiany, ale dostałem podpowiedź na FB aby odpalić ją na krótko. Tak też zrobiłem i eureka, pompa ruszyła. Potem podłączyłem ponownie ją do wtyczki, przekręcam na zapłon i pompa pracuje :)
IMG_0319.JPG
- na wszelki wypadek przepuszczam jeszcze ok pół litra paliwa do pojemnika, aby upewnić się że nie zaciągnie jakiegoś syfu z dna baku. Na szczęście paliwo jest czyste:
IMG_0320.JPG
- próba odpalenia auta, zapalił, ale nie dodałem gazu i od razu zgasł. Próbuję jeszcze raz ale pompka znowu nie pracuje :( Podłączyłem ją jeszcze raz bezpośrednio na 12V, pracuje. Podłączyłem ponownie układ, próba odpalenia...
Udało się, silnik uruchomiony :D

Peugeot 205 RG 1990r.

: 23 gru pn, 2019 10:59 pm
autor: pilot-84
Dzisiejszy dzień rozpocząłem od wizyty w wydziale komunikacji:
IMG_0340.JPG
Plan był napięty dosyć mocno, ponieważ:
- nie miałem potwierdzenia zapłaty akcyzy (zapłaciłem w czwartek wieczorem, wg informacji na stronie UC, powinna być widoczna w systemie dzisiaj o 10)
- nie miałem tłumaczenia dokumentów, wysłałem je skanem do jednego z biur które zobowiązało się do przetłumaczenia na godzinę 11 za ekstra opłatą
- wizyta w urzędzie zaplanowana na 11:40 (czyli bilecik trzeba było odebrać do 11:30 wpisując swój pesel w automacie).
Wszystko udało się na styk, po drodze jeszcze wydrukowałem u przyjaciela w biurze zaświadczenie zapłaty akcyzy, w wydziale komunikacji zameldowałem się o 11:29 Obrazek

W międzyczasie skoczyłem jeszcze na małe zakupy do Autofrance na Radwanskiej:
IMG_0355.JPG
Kolejny etap po powrocie do garażu to przepłukanie układu chłodniczego i wlanie nowego płynu. Przy okazji umyty został zbiorniczek:
Przed:
IMG_0352.JPG
Po:
IMG_0357.JPG
IMG_0354.JPG
Troszkę oczyszczona komora silnika w okolicy zbiorniczka:

Przed:
IMG_0307.JPG
Po:
IMG_0358.JPG
Równolegle mój młody pomocnik zajmował się wymianą ramek na tablice i montowaniem świeżych numerów próbnych:
IMG_0348.JPG
IMG_0356.JPG
Synek powoli łapie bakcyla Obrazek

Ostatni etap na dzisiaj to sprawdzenie działania całej elektryki w aucie, a w szczególności świateł na jutrzejszy przegląd:
IMG_0360.JPG
IMG_0359.JPG
Co ciekawe, działa każda żarówka, jedynie pozycyjna od strony kierowcy wymagała przeczyszczenia styków.

Na koniec - jazda próbna, zrobione 7km. Wrażenia z pierwszej jazdy - w następnym poście. Na dzisiaj to już koniec Obrazek