forum.peugeot205.pl

Bo to Kolonie Francuskie są

fila1223 pisze:Bo to Kolonie Francuskie są

Szczególnie Tadżykistan

Tapatalk z xcovera

Gwinea też kiedyś Hiszpańka była a nie Francuska, to ja już nie rozumiem tego kompletnie

Taka kanapa jak w tym 504 to skarb. Chętnie bym wstawił sobie taką przed tv
Powodzenia i wytrwałości w robocie. Nic bardziej nie deprymuje niż powtarzanie w kółko tych samych prac.

Właśnie skończyłem czytać wątek a tu historia urwana prawie 3 lata temu. Jaki był finał, czy nastąpił, najważniejsze - czy samochód jeździ?
Czuje się jak dziecko, któremu tata wyłączył telewizor przed końcem ulubionej bajki.

Historia tego samochodu zatrzymała się praktycznie w miejscu razem z tą relacją. Forum przestało żyć a razem z tym zniknęła potrzeba pisania. Dodatkowo ja jakoś straciłem zainteresowanie motoryzacją. Od tamtego czasu byłem w garażu dosłownie kilka razy. Kiedyś zamocowałem mechanizm różnicowy, innym razem dokręciłem piasty. Teraz zastanawiam się co z tym samochodem zrobić. Szkoda mi opłacać przez kolejne miesiące garaż, nie korzystając z niego praktycznie w ogóle. Myślałem, żeby załadować to auto na lawetę i wywieźć na wieś. Tam mam stodołę, gdzie to auto mogłoby poczekać aż znajdzie je kolejne pokolenie fanów motoryzacji i ktoś w końcu je poskłada. Jedyne, co mnie powstrzymuję to bardzo stromy podjazd po trawiastej drodze na tej działce. Laweta na pewno tam nie wjedzie. Może uda mi się wciągnąć to auto do góry terenówką ale nie wiem, czy znajdę kierowcę chętnego do manewrowania autem bez hamulców podwieszonym do starego Pajero...
Podsumowując całą tą historię to gdy kupowałem ten samochód to forum jeszcze żyło a garaż był miejscem spotkań towarzyskich, podczas których można było się pośmiać, poopowiadać sobie historie a przy okazji przykręcić jakieś części. Od tego czasu jakoś to wszystko się posypało a samemu po prostu nie chce mi się tym zajmować. Mam inne hobby, co innego mnie interesuje a to auto jest jakimś takim ślepym wyrostkiem, z którym nie wiadomo co zrobić. Taki los:)

PS: Od tych trzech lat żyje w przekonaniu, że jakby mi się zachciało to w 2tyg to auto można by uruchomić.

Poskładaj i sprzedaj. Niech ktoś inny się cieszy.

Fox pisze: ↑

29 sie ndz, 2021 10:09 pm

Może uda mi się wciągnąć to auto do góry terenówką ale nie wiem, czy znajdę kierowcę chętnego do manewrowania autem bez hamulców podwieszonym do starego Pajero...

Szkoda, ze teraz dopiero to napisales. Miesiac temu bylem w Krakowie i to nawet lawetą

Jakbym poskładał to pewnie bym nim parkował bez problemu w stodole i wyjeżdżał na przejażdżki w ładnie dni. Problem w tym, że nie umiem się zmobilizować, żeby coś z tym zrobić.

Daj znać Moralez jak będziesz następnym razem. Tak dawno się nie widzieliśmy, że zapomniałem, że znam takiego kaskadera:)

Fox, dołączam do klubu. Możemy zakładać polskie forum 504.

FrogsterPL pisze:Strasznie mi się podoba 504 Coupe. (...) pewno będę śledzić postępy - no i oczywiście trzymać kciuki.

Prowadzę ten temat również z pobudek dywersyjnych. Marzy mi się aby więcej osób udało się zachęcić do sprowadzenia takiego samochodu. 205+504 to na prawdę zgrabna para. Liczę na jeszcze kilka takich "małżeństw". W żadnym wypadku nie jest to mezaljans:)

Mówisz masz
Misja zakończona sukcesem.

O rany! Ale niespodzianka! Chyba nie pozostaje mi nic innego tylko poszukać klucza do garażu, odkurzyć narzędzia, poskręcać moją 504 i spróbować zorganizować pierwszy zlot. Dawno nie czułem się do czegoś tak zmobilizowany. Teraz to mi będzie wstyd, że moje auto tyle czasu stoi na kobyłkach, podczas gdy twoje wygląda na takie, które da się ruszyć z miejsca. Gratuluję!

Mój 504 prezentuje się ładnie tylko pod pokrowcem. Jak go ściągam to już tak różowo nie jest.

Plan jest taki że na 50 urodziny (luty 2024) musi wyjechać.

Będę trzymał kciuki, żeby udało się to wcześniej. Ja swojego chciałem złożyć z okazji 40-tki ale jakoś się nie złożyło. Do 50 mam jeszcze 9,5 roku więc jeśli takie rzeczy trzeba kończyć na okrągłe rocznice to mam jeszcze trochę czasu.

Twoje auto jest kompletne i trzeba tylko co nieco ponaprawiać, czy zająć się blacharką, czy jeszcze bedzie trzeba prowadzić jakieś poszukiwania brakujących elementów?

To tzw „gruby projekt”. Blacharka całościowo do zrobienia. Silnik jest nieoryginalny bo to XN1 ze zwykłej 504, nie wiem w jakim stanie ale raczej do remontu. Rozglądam się za XN2…

Plusy jednak są:
auto jest kompletne, poza dwoma listwami chromowanymi pod drzwiami. Wnętrze jest w ładnym stanie, chromy nie wymagają regeneracji.

Także tylko blacharka i lakiernia, nie trzeba szukać pierdółek po Europie.