


I wiecie co? Z Poznania miałem okazję przetestować autko i jest rewelka - idzie lepiej niż na bezynie, a koszt mojej podróży powrotnej to niecałe 20zł, zaznaczając że jadąc do kolegi spaliłem paliwa za 70zł.
I tak reasumując to robiąc prywatnym autkiem ok 1200km miesięcznie (przy spalaniu ok. 8l/100km) na paliwo wydałbym ok. 420zł, a jeżdżąc na gazie wydam ok. 205zł.
W miesiącu to oszczędność ponad 200zł, a w skali roku to 2600zł zostaje do mojej dyspozycji. Nawet niech to LPG rozpieprzy mi silnik, to i tak naprawię go maksymalnie za 1000zł, ale i tak 1600zł zostaje u mnie
