Sprzedać czy reanimować?
- bipi
- Junior
- Posty: 451
- Rejestracja: 25 mar czw, 2004 2:49 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Kraków
- Kontakt:
Sprzedać czy reanimować?
piszę w imieniu mojego brata (qbadriver) bo sprzedałem mu puga i czuję się za niego odpowiedzialny. 1988 1,4 gaźnik 240tys km
autko jeździ super, ale oleju gubi albo bierze sporo (0,25 - 0,5l na 1000km) i głównie leci z uszczelniacza półosi który był już wymieniany ze sto razy, ale półosie są niezbyt okrągłe w przekroju więc niewiele da się zrobić. mechanik mówił że wymiana półosi niczego nie zmieni i rzeczywiście po zmianie jednej po miesiącu znowu zacżęło z niej cieć. więc chyba tylko zmiana silnika.
w dodatku pada cała elektryka, np. należy włączyć światła mijania żeby włączyć kierunek w lewo i długie żeby w prawo i to co chwilę coś nowego.
a zatem co robić?? warto to wszystko naprawiać - JAKI TO KOSZT?? czy sprzedać czy może jeszcze coś innego?
autko jeździ super, ale oleju gubi albo bierze sporo (0,25 - 0,5l na 1000km) i głównie leci z uszczelniacza półosi który był już wymieniany ze sto razy, ale półosie są niezbyt okrągłe w przekroju więc niewiele da się zrobić. mechanik mówił że wymiana półosi niczego nie zmieni i rzeczywiście po zmianie jednej po miesiącu znowu zacżęło z niej cieć. więc chyba tylko zmiana silnika.
w dodatku pada cała elektryka, np. należy włączyć światła mijania żeby włączyć kierunek w lewo i długie żeby w prawo i to co chwilę coś nowego.
a zatem co robić?? warto to wszystko naprawiać - JAKI TO KOSZT?? czy sprzedać czy może jeszcze coś innego?
bipi.205.pl
- Ninja
- Uzalezniony
- Posty: 640
- Rejestracja: 11 gru czw, 2003 6:42 pm
- Posiadany PUG: '90 1.8 XLD (był)
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Ząbki k. W-wy
Z wyciekami oleju to czasem nie warto sie bawic...
Moj tez gubi olej w dwoch miejscach i wymiany uszczelek nic nie daja. Newet mechanik mi powiedzial zebym dal sobie spokoj - "on w tym wieku musi oddychac i te wycieki beda czy pan chce czy nie"...
Ale fakt ze u mnie te ubytki sa nieduze i prawie ich nie odczuwam - wiadomo, w dieslu olej zawsze ubywa, z samej zasady dzialania to wynika, ale mi jakos te wycieki nie przeszkadzaja wiec je olewam
Taniej wychodzi raz na jakis czas umyc silnik niz go ciagle uszczelniac.
Gorzej jak przyparkuje u kogos pod domem a ten ktos akurat sobie nowa kostke polozyl

Moj tez gubi olej w dwoch miejscach i wymiany uszczelek nic nie daja. Newet mechanik mi powiedzial zebym dal sobie spokoj - "on w tym wieku musi oddychac i te wycieki beda czy pan chce czy nie"...
Ale fakt ze u mnie te ubytki sa nieduze i prawie ich nie odczuwam - wiadomo, w dieslu olej zawsze ubywa, z samej zasady dzialania to wynika, ale mi jakos te wycieki nie przeszkadzaja wiec je olewam

Gorzej jak przyparkuje u kogos pod domem a ten ktos akurat sobie nowa kostke polozyl


Był - 1.8 D, 60 KM/4600 obr./min., 110 Nm/2600 obr./min. - masakrator 
Jest - VW

Jest - VW

- Rychu
- Uzalezniony
- Posty: 609
- Rejestracja: 21 paź wt, 2003 9:56 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
No cholera u mnie tez leci z simmeringu na wale i nic się nie da z tym zrobić
Do dupy! Może ktoś ma jednak jakiś patent? Może oprócz nowego simmeringu warto jeszcze coś zrobić?

Do dupy! Może ktoś ma jednak jakiś patent? Może oprócz nowego simmeringu warto jeszcze coś zrobić?
Peugeot 205 1.4GT LPG
Jeśli bardzo chcesz zobaczyć moje autko to zapraszam na: http://www.Rychu.205.pl
Jeśli bardzo chcesz zobaczyć moje autko to zapraszam na: http://www.Rychu.205.pl
- fly2b3
- Junior
- Posty: 127
- Rejestracja: 16 sie pn, 2004 8:47 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Wrocław
hej ludzicha!!
czy mówicie o siemeringu na wałku rozrządu od strony pompy hamulcowej ??
bo mi też padł ale od "nowości" (okrągły rok) nie przejełem się tym bardzo
ślini się troszkę wałek ale przy okazji planowanej rozbiórki silnika na wakację chce go wymienić. czy warto ?? i ile kosztuje to badziewie ?
pozdr.
czy mówicie o siemeringu na wałku rozrządu od strony pompy hamulcowej ??
bo mi też padł ale od "nowości" (okrągły rok) nie przejełem się tym bardzo

pozdr.
- Ninja
- Uzalezniony
- Posty: 640
- Rejestracja: 11 gru czw, 2003 6:42 pm
- Posiadany PUG: '90 1.8 XLD (był)
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Ząbki k. W-wy
Ja mowie o simeringu na wale korbowym od strony kola zamachowego.fly2b3 pisze:hej ludzicha!!
czy mówicie o siemeringu na wałku rozrządu od strony pompy hamulcowej ??
bo mi też padł ale od "nowości" (okrągły rok) nie przejełem się tym bardzoślini się troszkę wałek ale przy okazji planowanej rozbiórki silnika na wakację chce go wymienić. czy warto ?? i ile kosztuje to badziewie ?
pozdr.
Te simeringi pewnie w porywach do 50 pln kosztuja, tylko nie mam pojecia ile za robocizne
Był - 1.8 D, 60 KM/4600 obr./min., 110 Nm/2600 obr./min. - masakrator 
Jest - VW

Jest - VW

- Ninja
- Uzalezniony
- Posty: 640
- Rejestracja: 11 gru czw, 2003 6:42 pm
- Posiadany PUG: '90 1.8 XLD (był)
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Ząbki k. W-wy
Ja juz to przerabialem - po 1000km znowu sie "spocil" a po 1500km cieklo po staremurafi pisze: Bipi rada dla ciebie,przy wymianie uszczelniacza wyjmij z niego sprężynkę,rozkręć ją, skróć o 2-3 mm,skręć i załóż na uszczelniacz będzie ciaśniejszy-powinno pomóc.
Był - 1.8 D, 60 KM/4600 obr./min., 110 Nm/2600 obr./min. - masakrator 
Jest - VW

Jest - VW

- bipi
- Junior
- Posty: 451
- Rejestracja: 25 mar czw, 2004 2:49 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Kraków
- Kontakt:
no wlasnie tez to juz przerabilem, tak jak mowisz rafi, ta sprezynka byla rowniez przy wymianie skracana, ale bo kilkuset km znowu jest to samo. wiec ponawiam pytanie: co zrobic, bo musze w koszt przejechanego km wliczac nie tylko benzyne, ale jesczze olej i wymiane uszczelniaczy?to zakrawa o jakas paranoje.
no a inna sprawa to czy taki samochod jest w ogole bezpieczny, brachol robi raz na tydzien trase bydg-gdansk.
no a inna sprawa to czy taki samochod jest w ogole bezpieczny, brachol robi raz na tydzien trase bydg-gdansk.
bipi.205.pl
Re: Sprzedać czy reanimować?
Można spróbować napawać trochę materiału na te półosie,później przetoczyć i przeszlifować na szlifierce do wałków tak żeby idealnie spasować uszczelniacz.Tylko nie wiem czy ktoś robi takie usługi można się zapytać w firmie regenerującej wałki rozrządu.Jeśli jesteś z Bydgoszczy to pytaj u Świątka.Może to głupi pomysł ale nic innego nie przychodzi mi do głowy.bipi pisze: półosie są niezbyt okrągłe w przekroju więc niewiele da się zrobić.
- Ninja
- Uzalezniony
- Posty: 640
- Rejestracja: 11 gru czw, 2003 6:42 pm
- Posiadany PUG: '90 1.8 XLD (był)
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Ząbki k. W-wy
Re: Sprzedać czy reanimować?
Pomysl nie jest glupi bo mi tez cos takiego mechanik podpowiedzial odnosnie mojego walu korbowego, ale jak przeliczylismy koszty to bardziej sie oplaca drugi silnik wstawic...rafi pisze:Można spróbować napawać trochę materiału na te półosie,później przetoczyć i przeszlifować na szlifierce do wałków tak żeby idealnie spasować uszczelniacz.Tylko nie wiem czy ktoś robi takie usługi można się zapytać w firmie regenerującej wałki rozrządu.Jeśli jesteś z Bydgoszczy to pytaj u Świątka.Może to głupi pomysł ale nic innego nie przychodzi mi do głowy.bipi pisze: półosie są niezbyt okrągłe w przekroju więc niewiele da się zrobić.
Był - 1.8 D, 60 KM/4600 obr./min., 110 Nm/2600 obr./min. - masakrator 
Jest - VW

Jest - VW
